Współczuję Wam tych mężów jak czytam te tematy

Masakra, gdy czyta się te tematy.

Cieszę się, ze jestem szczęśliwą singielką mimo 30-stki i tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, że nie warto tego zmieniać.  

1 godzinę temu, ToBezZnaczenia napisał:

A ja nie współczuję. Każdy dorosły płaci i bierze odpowiedzialność za swoje decyzje.

Ile masz lat?

Nie każdy ma problemy z mężem, nie każda ma byle portki byle były w domu. Mój mąż mnie kocha i szanuje, nigdy nie podniósł na mnie ręki, nie pije i nie pali, sprząta po sobie i po mnie. Zarabia przyzwoicie-mógłby lepiej, ale kasy nam nie brakuje i woli poświęcić więcej czasu mi i dziecku. Mamy swoje mieszkanie, dom i działkę rekreacyjną. Żyjemy spokojnie.

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

A co to ma do rzeczy?

Tak z ciekawości

Mój mi czasem wleje, ale za to na święta dostałam diamentowe kolczyki!

Ja też! Czytam kafeterię od dwóch tygodni i po tej lekturze stwierdziłam, że chyba do Częstochowy na kolanach pójdę i podziękuję za mojego męża, a jestem niewierząca

up

Ja się zgadzam z osobą wyżej. Każdy ma to co sobie wybrał. Rzadko jest tak,że ktoś się zmienia na 180 stopni po ślubie. Jak facet przed ślubem nie szanuje, jest wulgarny, leniwy, pije, zachowuje się agresywnie, nie potrafi rozmawiać ani zrobić nic w domu,to taki będzie po ślubie. Kobiety często.sa slepe, zdane na los i biorą pierwszego który je chcial,albo wpadeczka...

53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja się zgadzam z osobą wyżej. Każdy ma to co sobie wybrał. Rzadko jest tak,że ktoś się zmienia na 180 stopni po ślubie

O 180 może nie, ale o 40 lub 90 - owszem. A to też zawsze jakaś spora zmiana. Mało widziałaś, skoro twierdzisz, ze ludzie po ślubie się nie zmieniają. 

Przed chwilą, Gość gość napisał:

O 180 może nie, ale o 40 lub 90 - owszem. A to też zawsze jakaś spora zmiana. Mało widziałaś, skoro twierdzisz, ze ludzie po ślubie się nie zmieniają. 

Widziałam wystarczająco by wiedzieć,że nie zmieniają się, tylko kobiety są sklepe z parciem na założenie rodziny. Mam 35 lat, mnóstwo znajomych w różnym wieku w związkach i jak facet miał coś z beretem przed ślubem to miał tez po ślubie. Owszem, ludzie się z wiekiem tez zmieniają pod wpływem doświadczeń  , ale fundament pozostaje ten sam. Brak szacunku przed ślubem, dekiel odwala po Alko to znaczy,że pod wpływem stresu z wiekiem to się pogorszy.

a ja współczuje również tym co mają złych mężów a także singielkom....

jak takich sobie wybrały...

14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja się zgadzam z osobą wyżej. Każdy ma to co sobie wybrał. Rzadko jest tak,że ktoś się zmienia na 180 stopni po ślubie. Jak facet przed ślubem nie szanuje, jest wulgarny, leniwy, pije, zachowuje się agresywnie, nie potrafi rozmawiać ani zrobić nic w domu,to taki będzie po ślubie. Kobiety często.sa slepe, zdane na los i biorą pierwszego który je chcial,albo wpadeczka...

Uważają bowiem, że mają wielką moc sprawczą i po ślubie sobie męża urobią na swoją modłę. Skoro mają misje to nie ma co im przeszkadzać tym bohaterkom bez peleryny.