Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO z nim zrobić

Mąż okropnie chrapie to zniszczy nasze małżeństwo z nerwów chce mi się płakać

Polecane posty

Gość CO z nim zrobić

Mąż ma 30 lat strasznie chrapie. Problem chyba się nasila bo jest co raz głośniej i częściej. Śpi w 2 pokoju ale przez ścianę wsztko słychać. Dzieciom to nie przeszkadza a ja mam.go dość. Jestem ciągle nie wyspana zła wściekła i nadasana. 

Nie wiem jakie mamy beznadziejne ściany ze słychać go w 3 pokojach. W kuchni tak jak by mnie ale gdzie się położę? Na podłodze? Mam go dość. Dziś 3 razy już go budziłam żeby nie chrapal a chrapie dalej. Z nerwów normalnie aż się po płakałam. Nie mogę go słuchać. Kiedyś go chyba udusze albo wrzucę z domu. Nue dam rady męczyć się tak 30 lat czy więcej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO z nim zrobić

A jutro pobudka o 5 rano bo na 6 mam do pracy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Skoro dzieciom nie przeszkadza to chyba tak zle nie jest. Niech spi w innym pokoju i tyle. Ma pewnie krzywą przegrodę nosową, niech idzie na operacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

co z nim zrobić? to raczej ty sobie zatyczki kup... robisz z igły widły, bo chyba nowego bolca ci potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Skoro dzieciom nie przeszkadza to widac ze autorka wyolbrzymia. Jakby faktycznie tak chrapal to i dzieci by nie uspały przy nim . Miałam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eth
21 minut temu, Gość CO z nim zrobić napisał:

Mąż ma 30 lat strasznie chrapie. Problem chyba się nasila bo jest co raz głośniej i częściej. Śpi w 2 pokoju ale przez ścianę wsztko słychać. Dzieciom to nie przeszkadza a ja mam.go dość. Jestem ciągle nie wyspana zła wściekła i nadasana. 

Nie wiem jakie mamy beznadziejne ściany ze słychać go w 3 pokojach. W kuchni tak jak by mnie ale gdzie się położę? Na podłodze? Mam go dość. Dziś 3 razy już go budziłam żeby nie chrapal a chrapie dalej. Z nerwów normalnie aż się po płakałam. Nie mogę go słuchać. Kiedyś go chyba udusze albo wrzucę z domu. Nue dam rady męczyć się tak 30 lat czy więcej 

Musisz iść z nim do lekarza, są sposoby na to ale na pewno niech nie śpi na plecach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina

Niech idzie do laryngologa. Prywatnie. Żeby poszedł na czas i nie musiał się wkurzać w kolejkach. Wykup wizytę, powiedz żeby wpisał dobie w kalendarz i dopilnuj żeby poszedł. Wszystko będzie dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Ja autorkę rozumiem. Tez bym nie wytrzymała tego. Ja mojego faceta budzę nawet jak za głośno oddycha 🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shhh

Powiedzieć mu by poszedł do lekarza, może dowiedzieć się coś więcej na ten temat, w aptece zapytać czy mają coś na chrapanie. Ewentualnie te zatyczki sobie kup na początek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz 2 opcje- albo on coś z tym zrobi - są specjalne wkładki do nosa, operacja itd. (poczytaj o rożnych sposobach) Albo ty - będziesz spać w osobnym pomieszczeniu. 

Na razie śpij w innym pomieszczeniu. 

A zatyczki do uszu wcale nie są ani wygodne, ani zdrowe - to raczej powinno być zarezerwowane na szczególne sytuacje, a nie traktowane jako powszechny zwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A sorry, teraz doczytałam, że śpisz w drugim pomieszczeniu. To na serio musicie mieć ujowe ściany 😄 Albo on jest wyjątkowo głośny. 

Moze czymś zagłusz jego chrapanie? Jakaś muzyka relaksacyjna przed snem, jakies idosery itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redg

Do lekarza musi.Ja też  chrapałam bo chora byłam.Chrapanie może  być  niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do lekarza i koniec problemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przyznaj się od razu, że Cię swędzi, żeby szapry innemu popuścić i męża chcesz się pozbyć, a nie wymyślasz chrapanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Moj maz tak chrapie, ze sie sciany trzesa. Jednak przez tyle lat sie przyzwyczailam do tego. Jesli mnie obudzi to szturcham go by sie przewrocil na bok. Kupowal w aptece jakies srodki na chrapanie ale nie skutkowaly. Musialby isc do lekarza ale jakos mu nie po drodze. 

Jak przestaniesz sie stresowac tym chrapaniem Autorko, to przestanie Cie ono tak stresowac. Mozesz kupic zatyczki do uszu lub zaciagnac za uszy meza do lekarza. 

W kazdym razie zycze powodzenia. Sen jest wazny dla kazdego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mój tata chrapal. Pamiętam, że spać się nie dało w drugim pokoju, chodzilam go budzić. Mój mąż chrapie tylko czasami, ale jest to nie do zniesienia, więc rozumiem autorkę. Ja budzę od razu, głos chrapania mnie irytuje i przeszkadza spać. Nie ma znaczenia gdzie się śpi. Słychać w całym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja Cię autorko doskonale rozumiem, bo mój partner też chrapie. 

Człowiek potrzebuje snu, to jest jedna z podstawowych potrzeb. Człowiek niewyspany to człowiek nerwowy, podirytowany, zmęczony, o opóźnionym refleksie i nie mogący się skupić. Nie da się tak żyć na dłuższą metę.

A że winny tego stanu jest partner (chociaż nie robi tego specjalnie) to siłą rzeczy całą złość i frustrację za swój nastrój przelewa się na niego.

U nas pomaga jedzenie lekkiej kolacji (niestety chrapanie związane jest z wagą partnera).  Jeżeli mimo to zaczyna chrapać to od razu się zbieram i idę spać do drugiego pokoju. Inaczej się tylko irytuję, wybudzam i nie mogę później zasnąć.

Oczywiście do tego dochodzi zmiana diety, ale wiadomo, że na to potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 godzin temu, Gość CO z nim zrobić napisał:

Mąż ma 30 lat strasznie chrapie. Problem chyba się nasila bo jest co raz głośniej i częściej. Śpi w 2 pokoju ale przez ścianę wsztko słychać. Dzieciom to nie przeszkadza a ja mam.go dość. Jestem ciągle nie wyspana zła wściekła i nadasana. 

Nie wiem jakie mamy beznadziejne ściany ze słychać go w 3 pokojach. W kuchni tak jak by mnie ale gdzie się położę? Na podłodze? Mam go dość. Dziś 3 razy już go budziłam żeby nie chrapal a chrapie dalej. Z nerwów normalnie aż się po płakałam. Nie mogę go słuchać. Kiedyś go chyba udusze albo wrzucę z domu. Nue dam rady męczyć się tak 30 lat czy więcej 

😂 skąd ja to znam. Każ mu się odwrócić do ściany, koniecznie do ściany, bo na wznak jak śpi to chrapie, odwrócony w Twoją stronę chrapie Ci do ucha, a właśnie odwrócony do ściany przestaje chrapać. A tak w ogóle to może do lekarza z nimi się udać bo to może być sprawa znacznie poważniejsza, zwłaszcza jak następuje bezdech. Co u mojego zaobserwowałam. Trochę to niepokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wero

Warto podpytać lekarza, jest wiele sposobów. Moj mąż miał przycięte migdałki podniebienne w Orthos w Komorowicach i po zabiegu jest o wiele lepiej. A sam szpital moge śmiłao polecić, opieka na bardzo dobrym poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To nie jest smieszne!!!On pewnie cierpi na bezdech senny, a to moze sie zle skonczyc,bynajmniej nie mam na mysli, ze zona sie wscieknie i udusi go poduszka.Do lekarza z nim, to trzeba leczyc, moze dostanie taka maske, ze bedzie swobodnie oddychac i nie bedzie chrapac

To niebezpieczne,naprawde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×