Co musi zrobić brzydki facet

Żeby chociaż trochę poprawić swoją atrakcyjność ? Markowe i modne ubrania? Broda? Ciekawa fryzura? Marynarka do dżinsów na codzień?

Czekam na pomysły.

Makijaż u dobrej kosmetyczki :)

Nie musisz się podobać wszystkim tylko jednej

1 godzinę temu, Gość facet_niezbyt_przystojny napisał:

Żeby chociaż trochę poprawić swoją atrakcyjność ? Markowe i modne ubrania? Broda? Ciekawa fryzura? Marynarka do dżinsów na codzień?

Czekam na pomysły.

Opisz co w Tobie jest takiego brzydkiego. To podpowiem. Może sam się za takiego  uważasz? 

jeśli jesteś wysoki i dobrze zbudowany, albo chociaż proporcjonalnie to już połowa sukcesu, reszta ta schludność, ciuchy na czasie, a nie rodem z wczesnego Gierka, no i pewność siebie, jakaś ujmująca osobowość

Być aktywnym fizycznie, żeby ciało było wysportowane. Dobrać odpowiednią fryzurę, ubrania i zapach. Zadbać o dłonie, paznokcie i zęby. 

Może fryzura

Nie ma brzydkich mężczyzn, są tylko gburowaci, zarozumiali, chamscy, od mężczyzny nie wymaga się urody a męskości, charakteru i tego czegos co kobietę w nim zachwyci,  przyciągnie do niego. Od kobiety wymaga się urody, jak można poczytać nawet tutaj, tylko na szczęście każdy ma inny gust, wg jednego jest brzydka, bardzo przeciętna a innemu podoba się bardzo. Świat jest różnorodny,  ważne,  by podobać się temu/tej kto nam się podoba, kochać z wzajemnością i umieć ze sobą zgodnie i szczęśliwie żyć, by codzienne powroty do domu dawały wytchnienie i przynosiły spokój po ciężkim dniu.

Kolejna deb/ilka naogladala sie za duzo tv.

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie ma brzydkich mężczyzn, są tylko gburowaci, zarozumiali, chamscy, od mężczyzny nie wymaga się urody a męskości, charakteru i tego czegos co kobietę w nim zachwyci,  przyciągnie do niego. 

xDDD

25 minut temu, Gość Gość napisał:

od mężczyzny nie wymaga się urody

xDDDDDDDDD

Dobry żart.

Nie no, są brzydcy... i czasem aż tak, że nie jest to subiektywny brak urody...

Wtedy może rozwiązaniem jest zapoznanie niezbyt urodziwej pani ...

26 minut temu, Gość taki obraz wasz napisał:

xDDD

xDDDDDDDDD

Dobry żart.

Mądrość ludu mówi,  że wystarczy by mężczyzna był piękniejszy od diabła, skądś to się wzięło, wieki obserwacji

To co zawsze:

Isc na koorfy

1 godzinę temu, Gość Perła napisał:

Opisz co w Tobie jest takiego brzydkiego. To podpowiem. Może sam się za takiego  uważasz? 

Z wiadomych względów nie wstawię tu swojego zdjęcia ale opiszę siebie tak:

- Niski wzrost

- wysokie czoło z zakolami (włosów właściwie już nie posiadam)

- duży krzywy nochal (wiele lat temu w czasach szkolnych miałem wypadek i złamany nos)

- odstające małżowiny uszne

W sumie najbardziej dobija mnie psychiczne mój wzrost i te uszy bo już w szkole wołali na mnie "plastuś"

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Być aktywnym fizycznie, żeby ciało było wysportowane. Dobrać odpowiednią fryzurę, ubrania i zapach. Zadbać o dłonie, paznokcie i zęby. 

Trochę biegam , otyły nie jestem.

2 godziny temu, Gość facet_niezbyt_przystojny napisał:

Żeby chociaż trochę poprawić swoją atrakcyjność ? Markowe i modne ubrania? Broda? Ciekawa fryzura? Marynarka do dżinsów na codzień?

Czekam na pomysły.

Wyłącz komputer - zacznij trenować, bieganie, siłownia, DIETA- oprócz wyglądu będziesz miał więcej energii, lepiej się poczujesz również psychicznie.

Fryzura - hmm jak masz mało włosów to może pora zgolić się na łyso ? 

Zęby - Masz krzywe, żółte ? dentysta, aparat, piaskowanie 

Kup sobie pieska, najlepiej zaadoptuj - miej towarzysza w domu, zaopiekuj się nim, rozwiń swój charakter + przy okazji będziesz wychodził na dwór czy tam pole.

Idź na SPA - zadbaj o cerę,

Jak masz kasę - kup sobie lepszy samochód - zawsze to bezpieczniejsza podróż - przy okazji podnosisz swój status.

Ubrania - cóż - znajdź swój styl w wieku 30+ już powinieneś go mieć - w zależności od twojej pracy, zacznij chodzić w koszulach + marynarka - Smart Causal. Nie chodzi o Status ale poczujesz się jak mężczyzna a nie dziecko w t shirt i bluzie.;] 

Buty - j.w. z ubraniami.

Higiena - tutaj chyba wszystko jasne ?

Charakter - cóż zapisz się na kursy rozwoju osobistego, masz problem z dykcją, small talk ? zapisz się na kurs w którym rozwiniesz tą/te umiejętności

Life styl - Zacznij po prostu żyć, jest dużo fajnych rzeczy które możesz robić po pracy, od kursów tańca przez malowanie po naukę kaligrafii (sklejanie modeli i granie w gry komp. to nie life styl).

Ogólnie - uśmiech, zadowolenie z życia, energia do działania to przyciąga - wygląd jest dodatkiem. 

Zacznij nadrabiać charakterem, kobitki uwielbiają jak facet jest zabawny, zawsze je rozśmiesza, potrafi zagadać 

9 minut temu, Gość facet_niezbyt_przystojny napisał:

Z wiadomych względów nie wstawię tu swojego zdjęcia ale opiszę siebie tak:

- Niski wzrost

- wysokie czoło z zakolami (włosów właściwie już nie posiadam)

- duży krzywy nochal (wiele lat temu w czasach szkolnych miałem wypadek i złamany nos)

- odstające małżowiny uszne

W sumie najbardziej dobija mnie psychiczne mój wzrost i te uszy bo już w szkole wołali na mnie "plastuś"

 

 

 

 

Włosy  - pomyśl aby zgolić się na łyso

Nos - operacja - przy okazji naprawią tobie pewnie krzywą przegrodę nosową - lepiej na wydolność np podczas biegania.

Odstające małżowiny uszne - operacja - znajomy sobie zrobił miał na prawdę odstające - jakoś jak był nastolatkiem - poczytaj.

U faceta liczy się wzrost i ogólna postara a nie piękna twarz.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

U faceta liczy się wzrost i ogólna postara a nie piękna twarz.

Nieprawda 

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Nieprawda 

Prawda. Wy zawsze musicie negowac wszystko co napisze jakaś kobieta? Facet nie musi być piękny. To że wy jesteście brzydcy i nie możecie znaleźć kobiety to nie przeczy temu co pisze. Widocznie macie chújowe osobowości. 

Dołujecie tylko chłopaka i robicie mu nadzieję takimi głupimi tekstami żeby se zrobił jakieś operacje plastyczne to będzie atrakcyjny dla kobiet. Ja też nie jestem przystojniakiem z twarzy ale przynajmniej jestem wysoki (190 cm) i nie jestem spasiony a kobitki na wzrost i brak nadwagi podobno zwracają szczególną uwagę. Też łysiałem jak byłem młodszy ale golę się od dawna regularnie na zero i jest OK. Ubieram się normalnie,schludnie ale nie stroję się w jakieś znane marki ubrań.

Tak jak dziewczyny wyżej pisały. W wygląd trzeba inwestować sporo czasu i pieniędzy. Nos, zęby i uszy można naprawić. Zakola - trzeba ogolić się na łyso, możesz pomyśleć o brodzie, ale koniecznie wystylizowanej przez barbera (sam raczej tego nie zrobisz). 

Siłownia, bieganie nie wystarczy, palenie papierosów, używki też odpadają.

Wzrost - są i niskie kobiety, nie bierz się za modelki. 

Nos,zęby i uszy to podejrzewam że potrzeba by jakieś 30.000 zł jak nie lepiej. Ja rozumiem jak się ma naście lat to można taką kasę wywalić na operacje plastyczne ale po 30tce to już nie ma sensu.

28 minut temu, Gość Gość napisał:

Prawda. Wy zawsze musicie negowac wszystko co napisze jakaś kobieta? Facet nie musi być piękny. To że wy jesteście brzydcy i nie możecie znaleźć kobiety to nie przeczy temu co pisze. Widocznie macie chújowe osobowości. 

Jestem przystojny i niski i co rusz jakąś niższa panienka sama mnie podrywa albo się zakochuuje. To że dla ciebie wzrost to wyznacznik nie znaczy że dla każdego 

57 minut temu, Gość gamoń napisał:

To co zawsze:

Isc na koorfy

Prawdziwy gamoń.

Genów się nie oszuka.Są osoby co przed 30tką już się posypią i to zarówno kobiety jak i mężczyźni.

9 minut temu, Gość gosc napisał:

Jestem przystojny i niski i co rusz jakąś niższa panienka sama mnie podrywa albo się zakochuuje. To że dla ciebie wzrost to wyznacznik nie znaczy że dla każdego 

Jak masz ryj jak Ken to możesz być i karłem

1 minutę temu, Gość Ewelina napisał:

Genów się nie oszuka.Są osoby co przed 30tką już się posypią i to zarówno kobiety jak i mężczyźni.

Nie tylko geny a zły tryb życia, papierosy, alkohol, niedosypianie, żarcie goowna. To ma wpływ 

2 minuty temu, Gość Ewelina napisał:

Genów się nie oszuka.Są osoby co przed 30tką już się posypią i to zarówno kobiety jak i mężczyźni.

Zrobi operacje i oszuka otoczenie, geny zostają. Potem dzieci koślawe, więc to głupota.