Ja, on jego była i przyjaciele

Witajcie. Jestem w związku od ponad półtora roku, od niedawna mieszkam z partnerem. Ogólnie układa się między nami, ale...

Przy mnie partner się rozwinął, namawialam go i wspierałam do osiagniecia awansu, zmienil styl zycia z imprezowicza lubiacego wypic w faceta prawie niepijacego, dbajacego o siebie. Dostal awans, wzrosly mu zarobki, stwierdzil ze czas na zakup mieszkania dla nas.

Znajomi mojego partnera- para, przyjaźnia się z jego była dziewczyna, z ktora byl w zwiazku 3lata wczesniej( po niej spotykal sie z innymi) był zareczony natomiast po kilku latach związku zerwał zaręczyny i zerwał z nia. Mnie jego przyjaciele nie lubia. Daja mi to odczuc. Od momentu jego awansu, jego zmiany, pojawila sie byla. Przy każdym spotkaniu wspominają jak to z jego była dobrze się bawili, jaka ona jest wspaniała itp. Ja nie reaguje. Zaczęły się posty na portalu z nia, ze wspólnych imprez. Mój partner często odwiedza tych znajomych czemu się nie sprzeciwiam, ale wiem że rozmawiają o niej. Ostatnio polecili nam film na wieczór, o mężczyźnie który zostawia partnerkę i wraca do bylej z ktora byl zareczony- przypadek?

W okresie świąt pojechaliśmy na wycieczkę, mieliśmy wspinać się na pewna wysokość - ja mam lek wysokości, paniczny lęk, mimo to próbowałam się przełamać, do momentu w którym spojrzałam w dół- przerazilam się tak że nie mogłam się ruszyć, chciałam zejść- na co wieczorem gdy wyszliśmy na drinka mój partner z wyrzutem powiedzial ze : miał mi tego nie mówić, ale jego była bala się wysokości jak ja, ale mu zaufała i wspiela się z nim - ja widocznie mu nie ufam. Byłam w szoku. 

Doradzcie mi jak na to wszystko reagować, czuje się jak w trójkącie. Coraz częściej się kłócimy, a on wtedy jedzie do przyjaciół. Co robic?

Powiedz mu że cię boli, że wspomina o byłej i jeśli mu zależy na tobie to niech to samo powie znajomym. Nie jesteście dziećmi żeby bawić się w takie gierki...

Powiedzialam mu to, ale podzilalo przez chwilę, stwierdzil ze ich zna dluzej niz mnie- to zdanie też mnie zdziwilo. Ta dziewczyna nie odpuszcza, dopóki on mnie nie poznal, nie zmienil sie, nie przedstawil znajomym, nie było jej w jego życiu. Pojawiła się "po latach". Najczęściej to przyjaciółka o niej wspomnia, dzwoni do niego ciągle potrzebuje jakiejś przyslugi. Usiłuje nas sklocic, mnie przedstawia w złym świetle. Komentuje każdy mój ruch, wiem że on opowiada o naszych sprzeczkach i ona zawsze stwierdza że wina jest po mojej str. Naprawde nie wiem juz co robic.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Powiedzialam mu to, ale podzilalo przez chwilę, stwierdzil ze ich zna dluzej niz mnie- to zdanie też mnie zdziwilo. Ta dziewczyna nie odpuszcza, dopóki on mnie nie poznal, nie zmienil sie, nie przedstawil znajomym, nie było jej w jego życiu. Pojawiła się "po latach". Najczęściej to przyjaciółka o niej wspomnia, dzwoni do niego ciągle potrzebuje jakiejś przyslugi. Usiłuje nas sklocic, mnie przedstawia w złym świetle. Komentuje każdy mój ruch, wiem że on opowiada o naszych sprzeczkach i ona zawsze stwierdza że wina jest po mojej str. Naprawde nie wiem juz co robic.

Dorosnąć i przestać zwierzać się na forum z intymnych spraw a poruszać je tylko z zainteresowaną osobą lub terapeutą, czy przyjaciółką.

A tu jest jakiś limit wiekowy? Posty swiadcza o niedojrzalosci? Sądzę, że to ty powinnaś dorosnąć i zrozumieć, ze ludzie maja roznego rodzaju problemy, o których nie chcą rozmawiać z bliska osoba - po to ktos wymyslil forum - by pytac o opinie, zdanie innych ludzi. 

Chyba od tego jest to forum, żeby pytać, żeby rozmawiać i poznawać opinie osób postronnych - nie właśnie przyjaciółki, która zawsze będzie po mojej stronie i nie będzie mieć zdrowego wgladu na sytuację. 

Dla Ciebie to początek końca. Jeśli facet ma jeszcze jakiś sentyment do byłej to nie wróżę wspólnej przyszłości .

Nie wiem czy ma sentyment. Mam wrażenie, ze to jego znajomi usilnie przekonują go do powrotu do bylej - znają się od początku zawsze wszędzie razem imprezowali- on im opłacał różne atrakcje. Jego znajomy gdy mnie zobaczył był w szoku i skomentował do mojego partnera, co taka "laska" z nim robi, nie chce pisać jak zareagowała na to jego partnerka. 

Od ich rozstania minęły ponad 3lata. Dla mnie to również dziecinada, mówiłam o tym partnerowi. On stwierdzil, ze to przeszłość. Ale te słowa, porównywania, opowieści znajomych jak swietnie się bawią z jego była- to wszystko zaczęło się gdy tylko dostał awans.