Ludzi już całkiem powaliło. Co to ma być że raz w roku te wasze bidne zwierzątka nie mogą petard i sztucznych ogni znieść? Raz w roku im się coś stanie? Przecież to nie jest strzelanie DO zwierzęcia

7 minut temu, Gość gość napisał:

Hehe, psy nie muszą wiedzieć za co, wystarczy, że się obsrają. 

Polecam wsadzić sobie petarde w dupę. Sranie gwarantowane. By ci chùju jaja u...ilo.

Ja nie spotkałam się nigdy z żadnym psem, który bałby się fajerwerków. Jak ktoś serio ma takiego psa to niech pomyśli nad sobą co zrobił źle w wychowaniu zwierzaka, że boi się głupich fajerwerków. Rozumiem, że są jeszcze dzikie zwierzęta ale to jest tylko raz w roku i nie jest to dla nich szkodliwe (nie słyszałam nigdy, żeby jakieś zwierzęta wyginęły przez puszczanie fajerwerków w sylwestra). Moim zdaniem ludzie wyolbrzymiają ten problem zamiast myśleć o ważniejszych rzeczach, zajmują się głupotami. 

7 minut temu, Gość Ann napisał:

Ja nie spotkałam się nigdy z żadnym psem, który bałby się fajerwerków. Jak ktoś serio ma takiego psa to niech pomyśli nad sobą co zrobił źle w wychowaniu zwierzaka, że boi się głupich fajerwerków. Rozumiem, że są jeszcze dzikie zwierzęta ale to jest tylko raz w roku i nie jest to dla nich szkodliwe (nie słyszałam nigdy, żeby jakieś zwierzęta wyginęły przez puszczanie fajerwerków w sylwestra). Moim zdaniem ludzie wyolbrzymiają ten problem zamiast myśleć o ważniejszych rzeczach, zajmują się głupotami. 

Pojęcia zielonego o zwierzętach nie masz. 

11 minut temu, Gość Ann napisał:

Ja nie spotkałam się nigdy z żadnym psem, który bałby się fajerwerków. Jak ktoś serio ma takiego psa to niech pomyśli nad sobą co zrobił źle w wychowaniu zwierzaka, że boi się głupich fajerwerków. Rozumiem, że są jeszcze dzikie zwierzęta ale to jest tylko raz w roku i nie jest to dla nich szkodliwe (nie słyszałam nigdy, żeby jakieś zwierzęta wyginęły przez puszczanie fajerwerków w sylwestra). Moim zdaniem ludzie wyolbrzymiają ten problem zamiast myśleć o ważniejszych rzeczach, zajmują się głupotami. 

Na przykład fajerwerkami. 

Strzelać ile tylko się da to chamy będą psy trzymać u siebie a nie puszczają samopas i te psy biegają gdzie chcą, srają gdzie chcą i gryzą ludzi w miejscach publicznych.

Szkoda, że tych wszystkich pisarzy nie obchodzi przez CALY OKRĄGŁY ROK, że moje małe dziecko też się boi i płacze kiedy kolejne psy z naszego osiedla szczekają pod naszymi oknami. Dziecko mi się budzi, a pies sąsiadki potrafi za ścianą ujadac i wyć przez 4 godziny kiedy ta jest w pracy. Ja też bym chciała mieć spokój ale nie! o psich kupach na wszystkich chodnikach i trawnikach nie wspomnę, bo żeby przejść do spożywczego trzeba uprawiać slalom. 

Ja nie strzelam, bo mi szkoda kasy i ogólnie mam to gdzieś ale gdybyście byli inni i liczyli się z innymi to ludzie też liczyliby się z wami, a wy cały okrągły rok uprzykrzacie ludziom życie, i nie obchodzi was że inni cierpią więc nie dziwcie się, że potem mamy was i wasze psy w pompie!

9 godzin temu, Gość gość napisał:

Też co roku serdecznie i gorąco życzę tym wszystkim strzelającym idi0tom, żeby się kiedyś sami z takiego strachu, w jaki wpędzają zwierzaki, posraali.

 p.o.s.r.a.l.i i zeby im od razu ręce u.p.i.e.r.d.o.l.i.ł.o

A na gooofffno wam te fajerwerki strata kasy no ale czego wymagać od d.e.bili

Znowu będzie śmieciowisko

10 godzin temu, Gość gość napisał:

W tym nadchodzącym   roku, życzę Wam, abyście przynajmniej raz przestraszyli się tak, jak w efekcie Waszych niezłomnych działań wpadają w strach psy, koty, ptaki, myszy, konie i wszelkie inne zwierzęta

Nie tylko zwierzęta się straszy petardami. Co innego sztuczne ognie wypuszczane o północy, bo one są o określonej godzinie i nie są takie agresywne akustycznie, a co innego walenie komuś pod oknem przez kolejne 3 dni petardą hukową, bo się jakiś de/bil musi zabawić. Przecież to można zawału dostać. Osobiście mam chore serce i po każdym wyskoku takiego kre/tyna trzęsę się przez dobre parę godzin, leki nie pomagają. A do dopiero osoby starsze, czy po zawale. Zamiast kupować tony takich petard, których nie zużyje w sylwestra, tylko musi walić kilka dni po sylwestrze, to może kupiłby tego 1/3, a resztę pieniędzy wpłacił na jakieś hospicjum.

A właśnie. Przeoczyłam coś. Jeszcze są małe dzieci. Jakbym miała w domu niemowlę, to bym takiego de/bila, co wali po sylwestrze, chyba zaje/bała, jakbym dorwała.

1 godzinę temu, Gość Ann napisał:

Ja nie spotkałam się nigdy z żadnym psem, który bałby się fajerwerków.

To ile ich spotkałaś? 2? Ja znałam tylko jednego psa, który się nie bał huku. To był mój pies. Cała reszta znajomej psiarni już taka bohaterska nie była.

10 godzin temu, Gość gość napisał:

"

Drodzy i dzielni artylerzyści!!!!!
W tym nadchodzącym   roku, życzę Wam, abyście przynajmniej raz przestraszyli się tak, jak w efekcie Waszych niezłomnych działań wpadają w strach psy, koty, ptaki, myszy, konie i wszelkie inne zwierzęta znajdujące się w obszarze akustycznego oddziaływania Waszej wyrafinowanej, noworocznej zabawy. Abyście stracili władzę w nogach, które zaczną się tak trząść, że nie będziecie mogli na nich ustać, żebyście ze strachu mieli kłopoty z oddechem, aby puściły Wam zwieracze, żebyście wpadli z przerażenia w tępy stupor i nie mogli wykonać żadnego ruchu.

A w końcu, życzę Wam, abyście wpadli w taki atak paniki, że rzucicie się w bezładnym galopie byle do przodu, byle dalej od źródła Waszego strachy, aż w końcu, w tym ślepym, oszalałym pędzie wpadniecie na jakiś mur i pierdykniecie w niego swoim łbem niezwykle mocno, tak, jakbyście chcieli się przez niego przebić, choć na jego przebicie szans przecież nie macie, o czym poucza nas przysłowie.

A zresztą, co mi tam, nie będę skąpy. Nie życzę Wam, abyście raz w roku się tak przestraszyli. Życzę Wam, abyście się przestraszyli dokładnie tyle razy, ile wypuścicie petard zdobywając sylwestrowy przyczółek. Od przybytku głowa nie boli, jak głosi kolejna ludowa mądrość. No, chyba, że się nią w mur przywali. Ale to w sumie tylko raz, a potem już jest cicho.

A wszystkim pozostałym, jak co roku, życzę wszelkiej pomyślności, radości i oby to był lepszy rok!!!!""

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Lewacka papka zamiast mózgu... BOZIU widzisz i nie grzmisz. Jeść mięsa jesXze zabron bo one tak cierpią. Otoz zwierzęta mają służyć za pokarm dla ludzi i taka jest ich rola.

Jestem wegetarianka. Powiem tobie jeszcze, że bylam ofiarą przemocy w dzieciństwie i życiu doroslym. Zmagam sie z ptsd przez to i jeszcze przez jedną traumatyczna sytuacje, która mnie kiedys spotkała. Ze wszystkimi skutkami przemocy sie uporalam, oprocz ptsd i lekkiej nerwicy. Nienawidzę naglych hukow, łatwo mnie wystraszyc. Juz raz zemdlalam w sylwestra, bo tuż pod moimi oknami wystrzelily fajerwerki. Mieszkalam tez kiedys obok malzenstwa w podeszlym wieku i poprosili mnie raz, żebym poszla im wykupic recepte na leki na uspokojenie przed sylwestrem, przezyli wojne, walczyli podczas niej, chodzili calkiem wczesnie spac, o 21 zawsze u nich ciemno było, a te wystrzaly, ktore wyrywaly ich ze snu powodowaly silny stres. To nie tylko zwierzęta tego dnia przezywaja horror.

Dwa lata temu spanikowana sojka w szalenczym locie uderzyla w moje drzwi balkonowe. Nie przezyla tego niestety. Kolezanki chomik w sylwestra zdechl. Wasze durne fajerwerki sa wazniejsze od żyć tych istot?

Na całym świecie pokazy fajerwerków, co roku w tv pokazują jak w Sydney strzelają czy w Londynie. Wielka feta w kazdej stolicy swiata tylko u nas mieszkają pieski i nie wolno. W łeb się puknijcie razem z tymi swoimi pchlarzami. Ja w tym roku zamierzam wydać ok 700zł na fajerwerki. Będzie u nas dużo dzieciaków, bo nasza dwójka, szwagierka przyjedzie z trójką i jescze córka mojego brata. BĘDZIE WYSTRZAŁOWO! Tylko się teraz nie zaplujcie psiarze hahahaha  

Wy chcecie zrobić zakaz sztucznych ogni, to ja wam życzę zakazu posiadania zwierząt w mieszkaniach. 

Będzie! będzie zabawaaaa! Będziemy strzelać i w doopie mamy wasze kundle! Już przeglądam gazetki gdzie fajniejsze bomby mają. Na pewno będzie wulkan i klasyczne w powietrze, no i moje ulubione mega hukowe dynamity hahahahahahahaaaaa!

No jasne,  chlop żywemu nie przepusci . Zeżrec wszystko, co sie rusza, ukrecajac z satysfakcją łby. Lewactwo? Wy choc rozumiecie, co mowicie? Jeszcze cale pokolenia beda czuly skutki tego, ze w czasie wojny wybito u nas wiekszość inteligencji. Prymitywy górą.

9 minut temu, Gość Kamila napisał:

Wy chcecie zrobić zakaz sztucznych ogni, to ja wam życzę zakazu posiadania zwierząt w mieszkaniach. 

 

Otóż to! tak jak mówiłam, pies mojej sąsiadki wyje i szczeka bite 4 godziny dziennie kiedy sąsiadka jest w pracy od poniedziałku do piątku i to jest ok? Żadne rozmowy nie pomagają, bo z psiarzami nie da się gadać. To są chorzy i agresywni ludzie. Wszyscy muszą się do nich dostosować i ich tolerować. Same przywileje chcą mieć, a żadnych obowiązków, bo oni mają pieski więc klikajcie narody.

Jest nadzieja, ze kolejnym entuzjastom fajerwerkow urwie palec czy ucho , bo mózgu i tak nie mają.

2 minuty temu, Gość uuuu napisał:

No jasne,  chlop żywemu nie przepusci . Zeżrec wszystko, co sie rusza, ukrecajac z satysfakcją łby. Lewactwo? Wy choc rozumiecie, co mowicie? Jeszcze cale pokolenia beda czuly skutki tego, ze w czasie wojny wybito u nas wiekszość inteligencji. Prymitywy górą.

No jak widać twoja rodzina też przeżyła skoro tu z nami jesteś prymitywie 

Nie, nie strzelam petardami ale już skończcie ten coroczny jazgot. Kto ma strzelac i tak bedzie to robil i nic nie dadzą wasze płacze w internetach.

17 minut temu, Gość gość napisał:

Na całym świecie pokazy fajerwerków, co roku w tv pokazują jak w Sydney strzelają czy w Londynie. Wielka feta w kazdej stolicy swiata tylko u nas mieszkają pieski i nie wolno. W łeb się puknijcie razem z tymi swoimi pchlarzami. Ja w tym roku zamierzam wydać ok 700zł na fajerwerki. Będzie u nas dużo dzieciaków, bo nasza dwójka, szwagierka przyjedzie z trójką i jescze córka mojego brata. BĘDZIE WYSTRZAŁOWO! Tylko się teraz nie zaplujcie psiarze hahahaha  

Wielka feta z powodu krótszego rok życia i kolejnych pogrzebow, jest się czym cieszyć aaa nie... To przecież po prostu chodzi o powód do chlania

Lyse karki w kominiarach nie  żyją,  jak nie huczy i blyska, bez rac i fajerwerkow nie istnieją,  nic w tym dziwnego, normalny dzwiek im do głowy nie dociera, tłusty kark blokuje.

No jasne,  chlop żywemu nie przepusci . Zeżrec wszystko, co sie rusza, ukrecajac z satysfakcją łby. Lewactwo? Wy choc rozumiecie, co mowicie? Jeszcze cale pokolenia beda czuly skutki tego, ze w czasie wojny wybito u nas wiekszość inteligencji. Prymitywy górą.

No jak widać twoja rodzina też przeżyła skoro tu z nami jesteś prymitywie 

x

Nie rozumiesz pojęcia  "wiekszość"?

9 minut temu, Gość lalaaa napisał:

Jest nadzieja, ze kolejnym entuzjastom fajerwerkow urwie palec czy ucho , bo mózgu i tak nie mają.

 

Nom, istnieje też szansa że kolejnych entuzjastów psów pogryzą ich własne pupile jak moją sąsiadkę jej amstaf w zeszłym roku hahahaha. Na paznokietku ze smyczą chodziła. Całe osiedle się bało tego bydlaka, a ona jak dzidziusia go traktowała i na każdą uwagę żeby lepiej go pilnowała czy kaganiec zakładała reagowała wrzaskiem tak jak każda psiara aż któregoś pięknego dnia, dzidziuś upierdzielił jej 2 palce na placu przed blokiem... w zabawie hahahaha

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wielka feta z powodu krótszego rok życia i kolejnych pogrzebow, jest się czym cieszyć aaa nie... To przecież po prostu chodzi o powód do chlania

No jeżeli ty żyjesz ciągu roku jedynie pogrzebami i chlaniem to współczuję, a nie ty jeszcze żyjesz psimi kupami i nie rozumiesz, że niż na nie chcieć mieć psa ograniczony tłuku.

16 minut temu, Gość heee napisał:

Lyse karki w kominiarach nie  żyją,  jak nie huczy i blyska, bez rac i fajerwerkow nie istnieją,  nic w tym dziwnego, normalny dzwiek im do głowy nie dociera, tłusty kark blokuje.

Tak, wszyscy, którzy nie mają psów i mają w nosie wasze pupilki to łyse karki.

Wiesz co? jesteśmy normalną parą, nie żadny i karkami, nie mamy dzieci ale już słuchać nie mogę tej waszej agresji i chamstwa. Macie fixum dyrdum na punkcie swoich pieskow. Tak jak ktoś wyżej napisał uprzykrzacie ludziom życie na osiedlach. Wasze psy im mniejsze tym głośniejsze, wszędzie kupska i szczochy i jest ok. W dodatku wiecznie wyzywacie i obrażacie ludzi bo raz w roku strzelają petardami.

Ja nie strzelam nie lubię i szkoda mi kasy ale może zmieńcie coś w sobie najpierw, bo póki co nie dajecie się lubić, a im więcej chamstwa wylewacie tym skutek jest bardziej odwrotny do waszych apeli. Przestańcie zachowywać się jak pępki świata, zacznijcie sprzątać po swoich psach, zadbajcie żeby nie ujadały jak szalone to i ludzie zaczną o wasze psy się troszczyć w Sylwestra. 

7 minut temu, Gość gość napisał:

No jeżeli ty żyjesz ciągu roku jedynie pogrzebami i chlaniem to współczuję, a nie ty jeszcze żyjesz psimi kupami i nie rozumiesz, że niż na nie chcieć mieć psa ograniczony tłuku.

Jeśli myślisz, że życie zawsze jest super, to zazdroszczę tego dziecięcego pierwiastka. Zaprzeczysz, że żyjemy w społeczeństwie, które znajdzie każdy najmniejszy powód, by się napić? 

Jakiś pies cię kiedyś ugryzł, żeś tak agresywny? Nigdzie o żadnym psie nie wspominałam nawet 

"Wrazliwośc jest forma inteligencji. Nie ma sensu wyjasniać, na czym polega, tym, którzy jej nie mają" . Nie pamietam, czyja złota myśl, ale trafna.

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Za te śmieci pozostawione na trawnikach po tych wszystkich petardach petardowicze powinni mieć obowiązek sprzątania psich kup przez kolejne pół roku. 

Ps. Nie mam psa. 

bauahaha, i co jeszcze zdurniała psiaro?   

ale jak wasze psy sr.ają po kilka razy dziennie to już ok?  

100 razy lepiej wdepnąć w śmieć po petardzie niż w goowno twojego śmierdziela

sami sobie sprzątajcie po tych swoich zas.rańcach, wy deb.ilne psiary !!!!!!!