Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Chcę nauczyć ją spać w łóżeczku ale się boje...

Polecane posty

Gość Gość

Witam. Moja córka ma prawie 5 miesiecy. Od narodzin śpi z nami w łóżku. Ogólnie nie ma jakiegoś dużego problemu ze spaniem w łóżeczku ale od 6 miesiąca mam zamiar ją tam przenieść na stałe (przynajmniej się postaram) 

Jednak tu pojawia się mój problem. Córka bardzo dobrze trzyma główkę jednak po jakimś tam czasie, po kilku minutach męczy się i ta główką jej opada. Od jakiegoś czasu zaczęła przez sen przekręcać się z boku na brzuch. Czasami podniesie głowę ale jak jest to przez sen to w większości czasu leży buzią w materacu i muszę ją poprawić bo boje się ze się udusi. To logiczne.

Teraz boje się że jak ja przeloze do łóżeczka to w nocy wywinie mi taki numer i się udusi. Co z tym fantem zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Zwykła pielucha tetrowa pomoże. Zwiń w rulonik i otul nią mała, tak żeby była lekko usztywniona (w internecie jest mnóstwo poradników). Przyzwyczai się do ułożenia 🙂 Byłam podobnym dzieckiem i właśnie tak lekarz poradził mamie - sprawdziło się. Są jeszcze sposoby na usypianie dziecka z pieluszkami i kocykami - plus ułożenie główki. ( Głównie filmiki z Japonii i Korei, polecam na prawdę)!!

Proszę przetestować to podczas dziennych drzemek, ale już na łóżeczku malucha! 🙂

Często maluchom kupuje się od urodzenia kliny, które pomagają w łapaniu odpowiedniej pozycji do spania i pomagają oddychać. (Zamiast jaśka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

Witam. Moja córka ma prawie 5 miesiecy. Od narodzin śpi z nami w łóżku. Ogólnie nie ma jakiegoś dużego problemu ze spaniem w łóżeczku ale od 6 miesiąca mam zamiar ją tam przenieść na stałe (przynajmniej się postaram) 

Jednak tu pojawia się mój problem. Córka bardzo dobrze trzyma główkę jednak po jakimś tam czasie, po kilku minutach męczy się i ta główką jej opada. Od jakiegoś czasu zaczęła przez sen przekręcać się z boku na brzuch. Czasami podniesie głowę ale jak jest to przez sen to w większości czasu leży buzią w materacu i muszę ją poprawić bo boje się ze się udusi. To logiczne.

Teraz boje się że jak ja przeloze do łóżeczka to w nocy wywinie mi taki numer i się udusi. Co z tym fantem zrobić?

Nie udusi sie jesli nie dasz jej poduszki, ochraniacza na szczeble i koldry. Pod glowe daj tetre zlozona, udzecko wsadz w spiworek i przykryj lekkim kocem (takim przez ktory da sie normalnie oddychac jak jest przytkniety do twarzy, nie grubym). Nie wkladaj do lozeczka niczego w co da sie zagrzebac twarz (w tym duzych maskotek). Materac jest dostatecznie twardy, ze twarz na nim sie nie zapada tak ze nie mozna odychac, takze tu nie ma problemu.

Posciel sie daje po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
37 minut temu, Gość Ania napisał:

Zwykła pielucha tetrowa pomoże. Zwiń w rulonik i otul nią mała, tak żeby była lekko usztywniona (w internecie jest mnóstwo poradników). Przyzwyczai się do ułożenia 🙂 Byłam podobnym dzieckiem i właśnie tak lekarz poradził mamie - sprawdziło się. Są jeszcze sposoby na usypianie dziecka z pieluszkami i kocykami - plus ułożenie główki. ( Głównie filmiki z Japonii i Korei, polecam na prawdę)!!

Proszę przetestować to podczas dziennych drzemek, ale już na łóżeczku malucha! 🙂

Często maluchom kupuje się od urodzenia kliny, które pomagają w łapaniu odpowiedniej pozycji do spania i pomagają oddychać. (Zamiast jaśka)

Kliny sie uzywa przy refluksie, a jaskow nie wolno przed rokiem, nawet super plaskich. Chodzi o to ze w takie grubsze warstwowe miekkie rzeczy latwo zagrzebac twarz i ograniczyc dostep powietrza do drog oddechowych przy slabej kontroli glowy i tulowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13trzynascie

Kup monitor oddechu. Cztery, pięć stówek, a będziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrr

A czemu nie łóżeczko od razu? teraz nie mialabyś tych zmartwień o uduszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja bym się akurat bała spać całą noc z maluchem. Wiercimy się z mężem strasznie. No i przecież to niewygodnie, bo musisz prawie całą noc w bezruchu spędzić. Podziwiam, że tyle wytrzymałaś. Jak najszybciej kup mu łóżeczko dziecięce. Ja używam klina i bardzo płaskiej poduszki oraz zwykłej kołdry. Jak był mały to jeszcze go w ciasny kocyk zawijałam. Teraz podczas snu czasami zaczyna się zsuwać prostopadle przez to podwyższenie więc można dać śpiworek zamiast kołdry na jakiś czas. Niektórzy kładą dzieci na płasko i to też jest ok, ale jak twoje czasami ulewa to bezpieczniej z klinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmh
2 godziny temu, Gość rrrrrrrrr napisał:

A czemu nie łóżeczko od razu? teraz nie mialabyś tych zmartwień o uduszenie.

Bo tak. Ma Ci się spowiadac teraz, coś to zmieni, czy po prostu musisz tu się pomadrowac? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Ja bym się akurat bała spać całą noc z maluchem. Wiercimy się z mężem strasznie. No i przecież to niewygodnie, bo musisz prawie całą noc w bezruchu spędzić. Podziwiam, że tyle wytrzymałaś. Jak najszybciej kup mu łóżeczko dziecięce. Ja używam klina i bardzo płaskiej poduszki oraz zwykłej kołdry. Jak był mały to jeszcze go w ciasny kocyk zawijałam. Teraz podczas snu czasami zaczyna się zsuwać prostopadle przez to podwyższenie więc można dać śpiworek zamiast kołdry na jakiś czas. Niektórzy kładą dzieci na płasko i to też jest ok, ale jak twoje czasami ulewa to bezpieczniej z klinem.

Na szczęście mamy ogromne łóżko i mam bardzo lekki sen więc dajemy radę. Na szczęście moje w ogóle nie ulewa ale tak czy siak śpi na płasko.

 

2 godziny temu, Gość rrrrrrrrr napisał:

A czemu nie łóżeczko od razu? teraz nie mialabyś tych zmartwień o uduszenie.

A co by to zmieniło. Jakby zaczęła się odwracać i spała by w łóżeczku to co by to dało że od urodzenia jest z nami czy tam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Ja bym się akurat bała spać całą noc z maluchem. Wiercimy się z mężem strasznie. No i przecież to niewygodnie, bo musisz prawie całą noc w bezruchu spędzić. Podziwiam, że tyle wytrzymałaś. Jak najszybciej kup mu łóżeczko dziecięce. Ja używam klina i bardzo płaskiej poduszki oraz zwykłej kołdry. Jak był mały to jeszcze go w ciasny kocyk zawijałam. Teraz podczas snu czasami zaczyna się zsuwać prostopadle przez to podwyższenie więc można dać śpiworek zamiast kołdry na jakiś czas. Niektórzy kładą dzieci na płasko i to też jest ok, ale jak twoje czasami ulewa to bezpieczniej z klinem.

Na szczęście mamy ogromne łóżko i mam bardzo lekki sen więc dajemy radę. Na szczęście moje w ogóle nie ulewa ale tak czy siak śpi na płasko.

 

2 godziny temu, Gość rrrrrrrrr napisał:

A czemu nie łóżeczko od razu? teraz nie mialabyś tych zmartwień o uduszenie.

A co by to zmieniło. Jakby zaczęła się odwracać i spała by w łóżeczku to co by to dało że od urodzenia jest z nami czy tam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bez przesady, polroczniak to już duże dziecko. Nie dawaj poduszki, nie kombinuj z żadnymi ochraniaczami i niech śpi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×