Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krysia żona Zbysia

Mamusie która z was była dziewicą do ślubu?

Polecane posty

Gość Vanessa
14 minut temu, Gość gość napisał:

Skoro masz z tego radość, to znaczy, że robisz to dla zabawy, przeczysz sama sobie.

Tyle, że zabawa nie jest jedyną motywacją. Seks w małżeństwie katolickim jest dla zrodzenia potomstwa, wzmocnienia więzi małżeńskiej, zaspokojenia popędu. Niestety wiele osób to co na końcu stawia na początku i używa sobie przed ślubem dla zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia żona Zbysia

Tylko Vanessa jest tu porządną kobietą i rozumie, w czym rzecz. Ona wie, że chodzi o DUCHOWY wymiar przyjemności. 

Czuję przyjemność bo mąż jest blisko mnie, a nie dlatego, że mi tam na dole dobrze. Czuję radośc bo po każdym akcie może być dziecko. Czuję radośc bo mężowi było dobrze i czuję się zaspokojony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Tyle, że zabawa nie jest jedyną motywacją. Seks w małżeństwie katolickim jest dla zrodzenia potomstwa, wzmocnienia więzi małżeńskiej, zaspokojenia popędu. Niestety wiele osób to co na końcu stawia na początku i używa sobie przed ślubem dla zabawy.

W momencie, kiedy sprawia radość, owszem, staje się motywacją, wiele osób tego nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KTM

Tytuł powinien brzmieć "Kobiety",a nie "Mamusie"😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Tylko Vanessa jest tu porządną kobietą i rozumie, w czym rzecz. Ona wie, że chodzi o DUCHOWY wymiar przyjemności. 

Czuję przyjemność bo mąż jest blisko mnie, a nie dlatego, że mi tam na dole dobrze. Czuję radośc bo po każdym akcie może być dziecko. Czuję radośc bo mężowi było dobrze i czuję się zaspokojony.

Skoro mąż czuje się zaspokojony, to widocznie nie robił tego w celu zapłodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia żona Zbysia
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Skoro mąż czuje się zaspokojony, to widocznie nie robił tego w celu zapłodnienia.

Mężczyzną zawsze czuję z tego radość. Kobieta jest natomiast tak ukształtowana, by tę radość mu dawać. Wiadomo, że dla nas fizyczny wymiar radości nie jest ważny. W dodatku żeby czuć spełnienie to trzeba grzeszyć jeśli się jest kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Mężczyzną zawsze czuję z tego radość. Kobieta jest natomiast tak ukształtowana, by tę radość mu dawać. Wiadomo, że dla nas fizyczny wymiar radości nie jest ważny. W dodatku żeby czuć spełnienie to trzeba grzeszyć jeśli się jest kobietą.

Obrzydlistwa wypisujesz, glu/pia trollico, a najgorsze jest to, że niektórzy naprawdę tak mysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
2 minuty temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Mężczyzną zawsze czuję z tego radość. Kobieta jest natomiast tak ukształtowana, by tę radość mu dawać. Wiadomo, że dla nas fizyczny wymiar radości nie jest ważny. W dodatku żeby czuć spełnienie to trzeba grzeszyć jeśli się jest kobietą.

Oj Krysia, Krysia 😆 skoro już tyle naprowokowałaś to powiedz jak żona grzeszy przyjemnością? Dobry mąż zaspokaja swoją żonę by i ona czuła rozkosz ze zbliżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Mężczyzną zawsze czuję z tego radość. Kobieta jest natomiast tak ukształtowana, by tę radość mu dawać. Wiadomo, że dla nas fizyczny wymiar radości nie jest ważny. W dodatku żeby czuć spełnienie to trzeba grzeszyć jeśli się jest kobietą.

Nie czuje, bo robi obrzydlistwa tylko wtedy, kiedy ma być dziecko i jak jest porządny, to podchodzi do tego, jak do wykonania pracy, albo oddania stolca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa

Krysi pewnie chodzi o to, że kobieta osiąga orgazm poprzez stymulację łechtaczki, na co nasza wiara się nie zgadza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Mężczyzną zawsze czuję z tego radość. Kobieta jest natomiast tak ukształtowana, by tę radość mu dawać. Wiadomo, że dla nas fizyczny wymiar radości nie jest ważny. W dodatku żeby czuć spełnienie to trzeba grzeszyć jeśli się jest kobietą.

Tak, tak i pewnie dlatego wycięłaś sobie łechtaczkę trollico?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Krysi pewnie chodzi o to, że kobieta osiąga orgazm poprzez stymulację łechtaczki, na co nasza wiara się nie zgadza. 

Od kiedy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Od kiedy? 

Od zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
8 minut temu, Gość Vanessa napisał:

Krysi pewnie chodzi o to, że kobieta osiąga orgazm poprzez stymulację łechtaczki, na co nasza wiara się nie zgadza. 

Kurcze felek chyba trzeba będzie jednak się zarejestrować bo druga Vanessa się objawiła. A może to ty niegrzeczna Krysiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Od zawsze?

😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Od zawsze?

To proponuję iść na zabieg chirurgiczny, bo łechtaczka jest trochę większym narządem i można ją stymulować również nieświadomie. 🤣

Tak całkiem serio, to albo Ci się religie pomyliły, albo mylisz stosunek ze słowem na m, przez które mój wpis zawiśnie na 2 dni do sprawdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

"Dotykanie łechtaczki zawsze jest przynoszącą złe owoce próbą wykradania przyjemności zarezerwowanej dla stosunku a będącej swoistą nagrodą Stwórcy dla małżonków za gotowość podjęcia się trudów rodzicielstwa. Jednak próba ta zawsze kończy się, w ogólnym rozrachunku, porażką. Za cenę chwilowej, doraźnej przyjemności płaci się trudnościami we własnym rozwoju osobowościowym oraz w budowie więzi seksualnej w małżeństwie. Tak więc taka forma pieszczot w żadnym stopniu nie jest elementem sprzyjającym rozwojowi człowieka ani też dobrego przygotowania do współżycia małżeńskiego."

Jeszcze jakieś pytania?

A ty Vanessa niby taka wierząca a grzeszysz gorszeniem innych na forum. Tak bezwstydnie piszesz o rzeczach intymnych i jeszcze propagujesz grzech wśród skromnych i uczciwych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

"Dotykanie łechtaczki zawsze jest przynoszącą złe owoce próbą wykradania przyjemności zarezerwowanej dla stosunku a będącej swoistą nagrodą Stwórcy dla małżonków za gotowość podjęcia się trudów rodzicielstwa. Jednak próba ta zawsze kończy się, w ogólnym rozrachunku, porażką. Za cenę chwilowej, doraźnej przyjemności płaci się trudnościami we własnym rozwoju osobowościowym oraz w budowie więzi seksualnej w małżeństwie. Tak więc taka forma pieszczot w żadnym stopniu nie jest elementem sprzyjającym rozwojowi człowieka ani też dobrego przygotowania do współżycia małżeńskiego."

Jeszcze jakieś pytania?

A ty Vanessa niby taka wierząca a grzeszysz gorszeniem innych na forum. Tak bezwstydnie piszesz o rzeczach intymnych i jeszcze propagujesz grzech wśród skromnych i uczciwych kobiet.

Jeśli się tam podmywasz, albo wycierasz, czy nosisz majtki, to robisz jeszcze obrzydliwszą rzecz, niż defekacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia żona Zbysia
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Jeśli się tam podmywasz, albo wycierasz, czy nosisz majtki, to robisz jeszcze obrzydliwszą rzecz, niż defekacja.

Ale z tego nie płynie przyjemność a gdyby dotknął mnie tam mąż to by mogło wywołać orgazm poza stosunkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Ale z tego nie płynie przyjemność a gdyby dotknął mnie tam mąż to by mogło wywołać orgazm poza stosunkiem. 

Płynie, bo to miejsce nie jest unerwione od czasu, do czasu, tylko ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Płynie, bo to miejsce nie jest unerwione od czasu, do czasu, tylko ciągle.

No to może ty od tego rozpustnego trybu życia masz już tak wielką, że aż dotyka majtek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Ale z tego nie płynie przyjemność a gdyby dotknął mnie tam mąż to by mogło wywołać orgazm poza stosunkiem. 

Nie wpadłaś trollico na to, że można połączyć jedno z drugim? Już pomijam, że mąż ma moralny obowiązek, żeby zaspokoić żonę, bo skurcze pochwy pomagają w zapłodnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

No to może ty od tego rozpustnego trybu życia masz już tak wielką, że aż dotyka majtek.

Dobry troll 🤣 powiem ci gorszą rzecz, twoje wargi sromowe też są unerwione i dotykają majtek 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
37 minut temu, Gość Gość napisał:

"Dotykanie łechtaczki zawsze jest przynoszącą złe owoce próbą wykradania przyjemności zarezerwowanej dla stosunku a będącej swoistą nagrodą Stwórcy dla małżonków za gotowość podjęcia się trudów rodzicielstwa. Jednak próba ta zawsze kończy się, w ogólnym rozrachunku, porażką. Za cenę chwilowej, doraźnej przyjemności płaci się trudnościami we własnym rozwoju osobowościowym oraz w budowie więzi seksualnej w małżeństwie. Tak więc taka forma pieszczot w żadnym stopniu nie jest elementem sprzyjającym rozwojowi człowieka ani też dobrego przygotowania do współżycia małżeńskiego."

Jeszcze jakieś pytania?

A ty Vanessa niby taka wierząca a grzeszysz gorszeniem innych na forum. Tak bezwstydnie piszesz o rzeczach intymnych i jeszcze propagujesz grzech wśród skromnych i uczciwych kobiet.

Świetny cytat. Ale dotyczy grzechu samo.gwałtu.  A w małżeństwie stymulacja łechtaczki przed/w trakcie/ bezpośrednio po stosunku to norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg
3 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Świetny cytat. Ale dotyczy grzechu samo.gwałtu.  A w małżeństwie stymulacja łechtaczki przed/w trakcie/ bezpośrednio po stosunku to norma.

Bez urazy, ale są lżejsze określenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia żona Zbysia
3 minuty temu, Gość gggg napisał:

Bez urazy, ale są lżejsze określenia

Taka wierząca a pisze tak bardzo wprost, że to aż nieprzyzwoite. 

Vanessa, a jeśli jakieś dziecko czyta teraz to forum a ty o stosunkach i dotykaniu różnych miejsc piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tylko jakaś sierściucha zboczona robi takie rzeczy, tym bardziej wstydziłybyście się z mężem. Porządna żona jest wzorem dla męża i dziewicą również po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa
10 minut temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Taka wierząca a pisze tak bardzo wprost, że to aż nieprzyzwoite. 

Vanessa, a jeśli jakieś dziecko czyta teraz to forum a ty o stosunkach i dotykaniu różnych miejsc piszesz?

To się dziecko nauczy normalnych słów takich jak stosunek, współżycie a nie r***anie albo j**anie. Takich których używa się w szkole na wychowaniu do życia w rodzinie i w poradni małżeńskiej. Gorzej Krysiu jak to dziecko przeczyta o twoim dawaniu w buzię i doopke przed ślubem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graszka

ja jestem dziewicą i będę nawet w 10 rocznicę ślubu 🙂 🙂 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Gorzej Krysiu jak to dziecko przeczyta o twoim dawaniu w buzię i doopke przed ślubem. 

To był jakiś podszywa akurat.

Dziecku w ogóle taka wiedza do szczęścia nie potrzebna, kiedyś nie edukowani ludzi, instynkt zrobił wszystko w noc poślubną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×