Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sissy85

Mój kochanek sie ode mnie odsuwa

Polecane posty

Gość Sissy85

Mam 34 lata i jestem w 9letnim związku z czego ostatnie 4. 5 roku to kryzys zero seksu i wzajemnego zainteresowania mamy wspólne zobowiązania m.in gospodarstwo i teraz kredyt na budowę domu. 1.5 roku temu poszłam do szkoły na do kształt i tam poznałam H. Cichy wyobcowany bardzo przystojny wyalienowany wręcz chłopak. 20 lat. Do zeszlej wiosny się tylko kumplowalismy od maja zaczęliśmy że sobą pisać tak trochę intensywniej i bardziej intymnie. Zaczęło się od sex historii i zaczęliśmy się y mnie spotykać ale na stopie kolezenskiej oglądanie meczu filmów itd. Po jakimś czasie on się zaczął do mnie zblizac(jest prawiczkiem) najpierw było same dotykania głaskanie. Później przeszliśmy do sexy o. Tzn ja. On kiedyś mówił że nie chce związków że sex taki typowy to ze swoją  dziewczyną bądź żona. Podczas pieszczot chciałam go pocałować a on się odsuwal ale pozwalał mi sobie robic inne rzeczy. I tak się zaczęło że raz na jakiś czas robiliśmy sobie wzajemnie" glupoty" ale za każdym razem już po on mówił że nie powinniśmy Bk to źle z punktu moralnego chyba. Ale jak bywały chwilę że go potrzebowalam tak emocjonalnie to przyjeżdżał i zachowywał się jak prawdziwy facet ale i przyjaciel. To nie jest typ faceta przytulasa jakby nie umiał tego robić i ujmuje mnie to w nim bardzo. Dalej się spotykamy ale ja od pewnego czasu jestem w nim zakochana i in to wie nie mówi jak to wygląda z jego perspektywy bo jak mi kiedyś powiedział on nie umie tak rozmawiać. I ja to szanuje i nie wymuszam r gdy jest ze mną to czuję że pod tą skorupa kryje się cudowny czuły facet. Potrafi mnie zaskoczyć bo tak jak jest zawsze chłodny i niedostępny tak zdarzyło mu się podarować mi prezenty które sam zrobił. Może wstydzi się różnicy wieku ale jak rozmawialiśmy kiedyś i tym to właśnie wydawało mi się że jest odwrotnie że nie myśli o tym co inni powiedzą w szkole zachowujemy się jak zwykli przyjaciele. On już kończył to" sypianie" ze sobą wiele razy ale jak widzimy się np z okazji jakiegos "święta" to jakby ulegał na nowo i tak w kółko. Nie był nigdy w związku poza takim w czasach bycia bardzo młodym nastolatkiem a i to nie trwało dłużej niż miesiąc. Nie wiem co mam robić bo mam wrażenie że on się odsunal(już nie pisze tak często nie flirtuje nie wysyła sprosnych wiadomości już od czasu zanim zaczęliśmy to robic) skoro na tyle mi zaufal będąc tak wycofany człowiekiem to chyba coś do mnie czuje ale obawiam się że może się tak zachowuje bo wie że kogoś mam że wzięłam dopiero co kredyt i buduje dom ze swoim chłopakiem i może się boi zranienia?to naprawdę przystojny facet i mógłby związać się z każdą a z tego co wiem to naprawdę podoba się kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×