Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona

Molestowana w dzieciństwie.

Polecane posty

Gość Ona

Moze uznacie mnie za wariatke,ze na pisze o tym na takim forum. To wraca jak bumerang. Mialam wtedy chyba 8 lat. Rodzice wysylali mnie do dziadkow. Spalam w lozku z dziadkiem. Babcia z racji swej choroby (duza nadwaga) miala osobne lozko. Pamietam jak dzis.. Czuje jego dlon..nie nie nie opisze tego. Udawalam,ze spalam. Rano nie moglam na niego patrzec. Nie umialam sie sprzeciwic..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna

:((( 

Jedyna droga to terapia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Bardzo mi przykro. To prawda, że „zły dotyk boli przez całe życie”... Może terapia, jak zasugerował ktoś wyżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Nie wiem, wstydziłabym się o tym mówić komuś 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Doskonale Cie rozumiem. Przechodzilam przez cos podobnego, a gdy powiedziałam starszej o kilka lat siostrze to mi nie uwierzyla... No bo jak, szanowany policjant, wujek, przyjaciel mojego taty jeszcze z dziecinstwa... Staram sie to wypierac, ale czesto wraca. Mamusie, dbajcie o swoje corki i nie ufajcie do konca nawet bliskiej rodzinie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Ona napisał:

Nie wiem, wstydziłabym się o tym mówić komuś 😞

Ale ty nie masz sie czego wstydzic tylko ten stary zboczony oprawca. Ty bylas ofiara i niestety ją zostałaś do dzisiaj! Idź na terapię, pójdź po normalne życie. Bardzo współczuję. Nie byłam ofiarą molestowania w dziecinstwie, ale rodzice mnie bili i to sie za mną ciągnęło wiele wiele lat. Wybierałam sobie przez to przemocowych partnerow. Pozostawalam caly czas w roli ofiary. Dopiero terapia pozwoliła mi trzeźwo spojrzec na to co robię, jakich sobie wybieram facetow. Dopiero po terapii zaczęłam byc asertywna i zaczęłam zauwac wszystkie oznaki bycia przemocowcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mamusie, dbajcie o swoje corki i nie ufajcie do konca nawet bliskiej rodzinie. 

O synów też, chłopcy również bywają molestowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
28 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale ty nie masz sie czego wstydzic tylko ten stary zboczony oprawca. Ty bylas ofiara i niestety ją zostałaś do dzisiaj! Idź na terapię, pójdź po normalne życie. Bardzo współczuję. Nie byłam ofiarą molestowania w dziecinstwie, ale rodzice mnie bili i to sie za mną ciągnęło wiele wiele lat. Wybierałam sobie przez to przemocowych partnerow. Pozostawalam caly czas w roli ofiary. Dopiero terapia pozwoliła mi trzeźwo spojrzec na to co robię, jakich sobie wybieram facetow. Dopiero po terapii zaczęłam byc asertywna i zaczęłam zauwac wszystkie oznaki bycia przemocowcem

Chyba spróbuję, dziadek już nie żyje, wszyscy mają go za wspaniałego człowieka, katolika, ojca dziadka. Nie wiedzą jakim człowiekiem byl naprawdkę... co mi zrobił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

U mnie było to samo molestowal mnie ojczym, nawet raz zaprowadził do lasu i chciał zgwalcic, innym razem w domu, nie zrobił tego ale było blisko. Mam wstręt do facetów i podobają mi się kobiety. Nie wiem czy to miało wplyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×