Teść zazdrości mi ciąży bo samnie może zajść

Najpierw zazdrościła mi też ciąży bratowa, potem siostra, szwagierka, szefowa, sąsiadka i telemarketera. Teraz jeszcze teść mi zazdrości i wszystkim opowiada że jak on zajdzie to to i tamto.

Dobre

haha wreszcie jakis dobry antytopik dla tych wszystkich nawiedzonych staraczek i tych juz zaciazonych  dzieki  

Bawi cię to głupia trollico?

17 minut temu, Gość Emilia 27 napisał:

Bawi cię to głupia trollico?

Noooo

Unika nas na spotkaniach rodzinnych a jeśli na siebie wpadniemy na ulicy to zaczyna temat wózków. Wkłada sobie poduszkę pod koszulę i każe teściowej mówić, że to 4 miesiąc. Ostatnio pytał mnie, po ilu dniach od porodu występuje nawał mleczny bo trochę się martwi, że sobie klatę zniszczy.

Wygralas

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ostatnio pytał mnie, po ilu dniach od porodu występuje nawał mleczny bo trochę się martwi, że sobie klatę zniszczy.

10/10

Ode mnie mąż się wyprowadził. Powiedział mi wprost, że tak mi zazdrości, że nie może na to patrzeć i że nie może tak dalej żyć. Liczył na to, że to on będzie pierwszy w cionrzy. Powiedział, że ukradłam mu marzenia 

Biedny teść, a jak zajdzie to będzie rodzić syn czy cc?

Bawi Cię to autorko? Wy się śmiejecie, a ja tak mam! teść cały czas mówi że może mieć dzieci tylko nie chce, a ja wiem, że już od dłuższego czasu się leczy, bo nie jajeczkuje prawidłowo. Spytałem co wprost czy jest bezpłatny i wyszło że oboje z teściową są bezplodni. Potem teść wybiegł z pokoju z płaczem i odstawiał jakieś histerie. Co mam robić? Ktoś tak miał?

Ja to sama sobie tak zazdroszczę ciąży, że nie mogę patrzeć w lustro, bo jak widzę swój ciążowy brzuch, to wybiegam z płaczem.

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Biedny teść, a jak zajdzie to będzie rodzić syn czy cc?

Wiadomo że sn, bo CC to nie poród tylko wydobycie 

Czy teść wyjawił Wam po drinku ze nie może mieć dzieci a teraz udaje ze tego nie było ? Wie ze wy wiecie ale i tak udaje ze jest płodny. 

10/10. Oplulam ekran telefonu.

Współczuję wam takich chorych układzików w rodzinie. Co za patologia. Mój teść nie tylko niczego mi nie zazdrości ale w dodatku zgodził się zostać naszą surogatką! 

Ahahahhahahahahaha:D 

Mój mi tak zazdrościł jak zaszłam ze do dziś ma taki wielki brzuch a synek ma już prawie roczek. Ale za to on nie będzie KP bo jest wielkim przeciwnikiem. 

57 minut temu, Gość Hdhdjddj napisał:

Mój mi tak zazdrościł jak zaszłam ze do dziś ma taki wielki brzuch a synek ma już prawie roczek. Ale za to on nie będzie KP bo jest wielkim przeciwnikiem. 

Wstyd żeby dziecku odmawiać mleka z piersi. Len, pewnie tylko kariera mu w głowie a nie dziecko 

Dobre 10/10

De*bił*ki

Bawią was cudze problemy? 

20 minut temu, Gość Emilka 27 napisał:

De*bił*ki

 

Bawią was cudze problemy? 

To nie sa problemy tylko wymysly.

Ja mam podejrzenia, ze moj ojciec mi ciazy zazdrościł. A teraz zazdrości mi dzieci, bo przytula i mówi o nich moje wnuczęta. A i jak byłam w ciazy to kot mi zazdrościł masakrycznie. Po porodzie sam zaciążył i się z ta ciąża obnosił. 

1 godzinę temu, Gość Lill napisał:

Ja mam podejrzenia, ze moj ojciec mi ciazy zazdrościł. A teraz zazdrości mi dzieci, bo przytula i mówi o nich moje wnuczęta. A i jak byłam w ciazy to kot mi zazdrościł masakrycznie. Po porodzie sam zaciążył i się z ta ciąża obnosił. 

Koty są najgorsze, jeszcze żeby jedno urodziły, ale pewnie od razu z pięć, żeby ci pokazać, że są lepsze. 

Kontakt z ojcem radzę urwać, bo ewidentnie zazdrości. 

2 godziny temu, Gość Ags napisał:

To nie sa problemy tylko wymysly.

To są prawdziwe problemy, prawdziwych ludzi: szwagierek, bratowych, matek, sióstr, teściowych i koleżanek. 

zobaczymy jak siksa ktora topik zalozyla, okaze sie za pare lat jak instynkcik nadejdzie, bezplodna, czego jej nie zycze. wtedy zobaczy po swoich i po innych reakcjach na ciaze innych lub jej brak, czy to takie smieszne. niech odkopie wtedy ten temat i zobaczy, jaka byla zalosna. mi autentycznie zazdroscila bratowa ciąży, bo starali sie latami a ja w pierwszym cyklu w jedna ciaze, w pierwzym w drugą, bezproblemowo, mowisz i masz. Pamietam jak mnie unikala i mama mi powiedziala, ze ona nie moze zniesc widoku kobiet w ciazy. rzeczywiscie bardzo smieszne ze stwierdzony zostal fakt zazdrosci.

i autoreczka tak samo jak te co sie smieja z jej wypocin, ma IQ pędraka ziemnego. mnie to nie smieszy. zazdrosc jest bardzo powszechnym zjawiskiem wsrod kobiet. niekiedy jest tak silna, ze przybiera forme nienawisci, czego doswiadczylam na wlasnej skorze. bylam tez kiedys z drugiej strony barykady, kilka lat wczesniej gdy nie moglam sobie na dziecko pozwolic, studia, brak pracy, to bratowa meza, wiedzac jak cierpie bo mowilam jej wiele raz y ze marze o dziecku ale nie moe teraz go miec, gladzila sie przy mnie po brzuchu ciazowym i wybierała wózki ostentacyjnie przy mnie i moim mezu. to nie są wymysły, tak było

ba, ona nie tyle sie gładziła co ciagle mowila o ciazy a jej męzus skakał wokół brzucha i do niego mówił przy mnie i moim mezu. oni w ogole zawsze byli tacy ze z uczuciami do siebie nawzajem tez szope robili, wszystko na pokaz. ale w kontekscie tego ze nas nie bylo na dziecko stac a mnie az skręcało za dziecmi, są po prostu jak świnie, ten brat męża i bratowa meza. specjalnie to robili

mowiac skakał, mam na mysli oczywiscie nie dosłowne skakanie, lecz robienie ogólnie szopki, jakieś scenki rozmów z brzuszkiem zony, serio, to takie zyeby ze zamiast mozgu mają kaszę, i ja musze sie z takimi udzmi meczyc