Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prawda

Każdy mężczyzna powinien być dominujacy

Polecane posty

Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Na czym ta Twoja aspiracja polega? Bo ja chce być szczęśliwa i tyle, nie potrzebuje zazynac się w pracy po to aby na koniec roku szef mnie pochwalił. Pomnika po śmierci też nie chce. Mam kochająca się rodzinę, fajne dość dostanie życie i wspaniałe dzieci. To mi daje szczęście. 

Szkoda że masz męża bo bym Ci się oświadczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
25 minut temu, Gość Gosć napisał:

Tacy nie istnieją. Mit dla naiwnych kre.tynek. 95% facetów zacznie w końcu wykorzystywać swoją władzę w związku i stosować tzw. przemoc ekonomiczną CO NAJMNIEJ. Bo najczęściej do tego dochodzi ogólny brak szacunku, znęcanie się psychiczne nad partnerką, wyzwiska itd. Agresja fizyczna to tez nie rzadkość. 

A te 5% to faceci z brakiem testosteronu, dlatego są łagodniejsi i nigdy nie posuną się do przemocy.

serio az tak zle jest? Ja bym chciala dominujacego faceta, ale nie musi sie znecac od razu 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie ktoś kto wiecznie czuje potrzebę stawiania na swoim to buc... ciężko byłoby się z nim dogadać i o czym z nim tu w ogole gadać? : )

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

serio az tak zle jest? Ja bym chciala dominujacego faceta, ale nie musi sie znecac od razu 😄 

kogoś kto stale jest uległy nie szanuje się, zobacz w zyciu, w pracy , w szkole. Uległy to taka oferma , którą w końcu wszyscy wykorzystują i traktuja bez szacunku, bo po jakimś czasie drażni bezwolnością, poza tym wiadomo ze można na nim odreagować własne stresy bo i tak nic nie powie. I po co liczyć sie z kimś kto nie ma własnego zdania. Na początku to fajne, ale z czasem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

kogoś kto stale jest uległy nie szanuje się, zobacz w zyciu, w pracy , w szkole. Uległy to taka oferma , którą w końcu wszyscy wykorzystują i traktuja bez szacunku, bo po jakimś czasie drażni bezwolnością, poza tym wiadomo ze można na nim odreagować własne stresy bo i tak nic nie powie. I po co liczyć sie z kimś kto nie ma własnego zdania. Na początku to fajne, ale z czasem....

aj tam, ja ludzi szanuje i tez sporo takich osob znam, ktore sa w porzadku , moze w korporacjach tak jest🙂 jak ktos jest slabszy, to nie trzeba tego od razu wykorzystywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

aj tam, ja ludzi szanuje i tez sporo takich osob znam, ktore sa w porzadku , moze w korporacjach tak jest🙂 jak ktos jest slabszy, to nie trzeba tego od razu wykorzystywac.

podobna sytuacja jak kobieta jest zgwalcona jak ktos powie ,ze jej sie nalezalo bo sie nie obronila albo jak ktos zostanie okradziony... uwazam, ze dobrzy ludzie nie wykorzystuja czyjejs slabosci, chociaz by mogli ale to im do szczescia niepotrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

aj tam, ja ludzi szanuje i tez sporo takich osob znam, ktore sa w porzadku , moze w korporacjach tak jest🙂 jak ktos jest slabszy, to nie trzeba tego od razu wykorzystywac.

nie w korpo a w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nawet zadufany w sobie przyglup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To teraz wypowiem się ja, dominator.

Do ślubu wszystko u mnie szło zgodnie z planem, bogacenie się, ukończenie edukacji, wlasna firma. Mieszkanie miałem od rodziców i czułem że z roku na rok jestem dalej, mam więcej itp itd.  Ozenilem się i jakby mi ktoś kij w szprychy wsadzil. Nie szło już tak dobrze, ciągle jakieś problemy, ciągle jej się coś nie podobało ale nie potrafiła nic od siebie zaproponować. Po 7 latach rozwod, alimenty i.....i znowu idzie dobrze. Tak jak przed ślubem. Teraz jestem z kobieta i była krótka piłka. Albo się słuchasz a jak nie to Cię nie zmuszam. I nawet kilka było chętnych:)

Więc panowie nie dajcie się, bo gdzie diabeł nie może tam kobiete pośle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

podobna sytuacja jak kobieta jest zgwalcona jak ktos powie ,ze jej sie nalezalo bo sie nie obronila albo jak ktos zostanie okradziony... uwazam, ze dobrzy ludzie nie wykorzystuja czyjejs slabosci, chociaz by mogli ale to im do szczescia niepotrzebne

ale zauważ ze ktoś dominujący ma okreslone cechy charakteru i jeśli szuka partnerki uległej, to znaczy ze nie dopuszcza sytuacji, ze ona może kiedyś mieć swoje zdanie. To jest specyficzny układ, którego strony mają specyficzne cechy i osobowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

 

Nie ma co porównywać uległej w szkole czy pracy z uległa kobieta. Koleżanki z pracy czy szkoły się nie kocha a własną uległa żonę jak najbardziej. 

Ps. Korpo życie zrylo wam beret. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To teraz wypowiem się ja, dominator.

Do ślubu wszystko u mnie szło zgodnie z planem, bogacenie się, ukończenie edukacji, wlasna firma. Mieszkanie miałem od rodziców i czułem że z roku na rok jestem dalej, mam więcej itp itd.  Ozenilem się i jakby mi ktoś kij w szprychy wsadzil. Nie szło już tak dobrze, ciągle jakieś problemy, ciągle jej się coś nie podobało ale nie potrafiła nic od siebie zaproponować. Po 7 latach rozwod, alimenty i.....i znowu idzie dobrze. Tak jak przed ślubem. Teraz jestem z kobieta i była krótka piłka. Albo się słuchasz a jak nie to Cię nie zmuszam. I nawet kilka było chętnych:)

Więc panowie nie dajcie się, bo gdzie diabeł nie może tam kobiete pośle. 

pajac, który obwinia kobiety o to ze jedna wybrał myśląc ujem a nie głową. Jakbyś przed slubem ją poznał a nie tylko grzmocił to i rozczarowania by nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie ma co porównywać uległej w szkole czy pracy z uległa kobieta. Koleżanki z pracy czy szkoły się nie kocha a własną uległa żonę jak najbardziej. 

Ps. Korpo życie zrylo wam beret. 

taaa, szczególnie kiedy się ją tłucze bo jej bezwolność wkurza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To teraz wypowiem się ja, dominator.

Do ślubu wszystko u mnie szło zgodnie z planem, bogacenie się, ukończenie edukacji, wlasna firma. Mieszkanie miałem od rodziców i czułem że z roku na rok jestem dalej, mam więcej itp itd.  Ozenilem się i jakby mi ktoś kij w szprychy wsadzil. Nie szło już tak dobrze, ciągle jakieś problemy, ciągle jej się coś nie podobało ale nie potrafiła nic od siebie zaproponować. Po 7 latach rozwod, alimenty i.....i znowu idzie dobrze. Tak jak przed ślubem. Teraz jestem z kobieta i była krótka piłka. Albo się słuchasz a jak nie to Cię nie zmuszam. I nawet kilka było chętnych:)

Więc panowie nie dajcie się, bo gdzie diabeł nie może tam kobiete pośle. 

Mam podobne doświadczenia. Nie zmienia się czegoś co dobrze działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To teraz wypowiem się ja, dominator.

Do ślubu wszystko u mnie szło zgodnie z planem, bogacenie się, ukończenie edukacji, wlasna firma. Mieszkanie miałem od rodziców i czułem że z roku na rok jestem dalej, mam więcej itp itd.  Ozenilem się i jakby mi ktoś kij w szprychy wsadzil. Nie szło już tak dobrze, ciągle jakieś problemy, ciągle jej się coś nie podobało ale nie potrafiła nic od siebie zaproponować. Po 7 latach rozwod, alimenty i.....i znowu idzie dobrze. Tak jak przed ślubem. Teraz jestem z kobieta i była krótka piłka. Albo się słuchasz a jak nie to Cię nie zmuszam. I nawet kilka było chętnych:)

Więc panowie nie dajcie się, bo gdzie diabeł nie może tam kobiete pośle. 

Wymień w czym się słucha. Mnie to ciekawi, jakie ostatnio decyzje podjąłeś sam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

taaa, szczególnie kiedy się ją tłucze bo jej bezwolność wkurza

ja jednak wierze, ze nie kazdy dominujacy facet tlucze zone, tylko sa tez tacy, ktorzy chca zaopiekowac sie zona i dziecmi i tworzyc fajna rodzine 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

ja jednak wierze, ze nie kazdy dominujacy facet tlucze zone, tylko sa tez tacy, ktorzy chca zaopiekowac sie zona i dziecmi i tworzyc fajna rodzine 😄

a ja mam nadzieję ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wymień w czym się słucha. Mnie to ciekawi, jakie ostatnio decyzje podjąłeś sam. 

widać pan dominator nie może sobie przypomnieć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gosc napisał:

ja jednak wierze, ze nie kazdy dominujacy facet tlucze zone, tylko sa tez tacy, ktorzy chca zaopiekowac sie zona i dziecmi i tworzyc fajna rodzine 😄

Dyktatura ma służyć dykratorowi, a nie podległym, zapamiętaj. Nigdzie na świecie nie znajdziesz wyjątku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dyktatura ma służyć dykratorowi, a nie podległym, zapamiętaj. Nigdzie na świecie nie znajdziesz wyjątku. 

Matko. Moja siostra kiedys pracowala w biurze ,miala dobrze zapowiadajaca sie kariere, ale teraz utrzymuje ja maz i urodzila trojke dzieci. Nic nie wiem o tym, zeby sie nad nia szwagier znecal. Nie ma tam dyktatury. Wrecz siostra pozwala sobie nieraz, ma tez swoje grzeszki. Sa normalnymi, kochajacymi sie ludzmi. Skad macie takie dziwne teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mam podobne doświadczenia. Nie zmienia się czegoś co dobrze działa.

Skończ sam sobie bęcwale przytakiwać i odpisywać 😄 

Poznaję cię po stylu pisania i zawsze tym durnym uśmieszku na koniec. Nieustannie zakładasz tematy jak to rzekomo "tradycyjny" związek jest lepszy od partnerkiego i szczesliwszy ble ble ble itd. A potem sam sobie przytakujesz albo udajesz zadowolone kobiety w takich związkach 😄  Jaasne już wierzymy jak masz babe w realu i jesteś szczesliwy, skoro dzien w dzien próbujesz przekonywać wszytskich na forum o lepszosci takiego modelu 😄 Gdybys naprawde byl w szczesliwym zwiazku to nie mial bys potrzeby ciaglego obnoszenia sie tym. 

Albo ciągle pytasz czy są tu kobiety preferujace uklad tradycyjny, a potem zagadujesz do nich -lub próbujesz wyciagnac maila - tak, tak, na pewno masz babe w realu 😄 

Kolejny zakompleksiony kootas szukający uległej, aby podreperowac własne ego 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Matko. Moja siostra kiedys pracowala w biurze ,miala dobrze zapowiadajaca sie kariere, ale teraz utrzymuje ja maz i urodzila trojke dzieci. Nic nie wiem o tym, zeby sie nad nia szwagier znecal. Nie ma tam dyktatury. Wrecz siostra pozwala sobie nieraz, ma tez swoje grzeszki. Sa normalnymi, kochajacymi sie ludzmi. Skad macie takie dziwne teorie.

czyli maż nie jest dominujący skoro siostra sobie pozwala. To ze siedzi w domu to jeszcze nie przypadek układu  o którym mówimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Skończ sam sobie bęcwale przytakiwać i odpisywać 😄 

Poznaję cię po stylu pisania i zawsze tym durnym uśmieszku na koniec. Nieustannie zakładasz tematy jak to rzekomo "tradycyjny" związek jest lepszy od partnerkiego i szczesliwszy ble ble ble itd. A potem sam sobie przytakujesz albo udajesz zadowolone kobiety w takich związkach 😄  Jaasne już wierzymy jak masz babe w realu i jesteś szczesliwy, skoro dzien w dzien próbujesz przekonywać wszytskich na forum o lepszosci takiego modelu 😄 Gdybys naprawde byl w szczesliwym zwiazku to nie mial bys potrzeby ciaglego obnoszenia sie tym. 

Albo ciągle pytasz czy są tu kobiety preferujace uklad tradycyjny, a potem zagadujesz do nich -lub próbujesz wyciagnac maila - tak, tak, na pewno masz babe w realu 😄 

Kolejny zakompleksiony kootas szukający uległej, aby podreperowac własne ego 😄 

😻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Wymień w czym się słucha. Mnie to ciekawi, jakie ostatnio decyzje podjąłeś sam. 

Wszystkie decyzje dotyczące finansów. Zysk z firmy podzieliłam wg mojego widzi mi się. Ile na dalszy rozwój, ile na pewną inwestycję która będzie naszym zabezpieczeniem na starość (sam pomysł też moj), ile możemy przeznaczyć na zmianę ogrodu i ile możemy przepuścić (w naszym przypadku to wycieczki). A i ostatnio zdecydowałem gdzie idziemy na sylwestra i że nawet mogę jej ...enkę kupić nową jak chce.  Nie ukrywam że większość decyzji to decyzje związane z kasą.  Natomiast dam jej wolną rękę w wyborze wakacji i w urządzaniu ogrodu. Aby się w budżetach wyrobił A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorze, rozumiem, że szukasz utrzymanki? Bo chyba nie myślisz, ze jakakolwiek szanująca sie kobieta zgodzi się na Twoja dominację w zamian za nic? To normalne, że taki układ wchodzi w grę jedynie za pełne utrzymanie i zapewnienie dobrobytu materialnego, jeżeli już. Jeżeli szukasz pracującej i jednocześnie uleglej, to nawet się nie ośmieszaj 🙂 Jeżeli nie zarabiasz minimum 6 tys. to też się nie ośmieszaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

czyli maż nie jest dominujący skoro siostra sobie pozwala. To ze siedzi w domu to jeszcze nie przypadek układu  o którym mówimy

a jaki to jest uklad? Bo cos w stylu "skocz z okna kobieto" a kobieta na to "ok" albo "wypoleruj mi berlo i podstaw obiadek pod nos bo jestes babą" to troche nie teges 😄 w sensie no bez szacunku to po co w czyms takim tkwic, juz lepsza samotnosc. Ale sa kobiety, ktore dlugo tkwia z oprawcami, alkoholikami. Nie rozumiem takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychopatka

A ja uważam, że co kto lubi. Ja np lubię LEKKO dominujących facetów, bo taki wydaje się bardziej męski. ALE! Facet musi być mądry, dojrzały itp itd żebym mogła mu pozwolić na lekką dominację. Byle zakompleksionemu nie grzeszącemu zbytnio inteligencją chłopu ani myślę pozwolić na żadną dominację. Zatem wniosek jest nastepujacy: byle komu na żadną dominację nie pozwolę i mówię czemuś takiemu stanowcze NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×