Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rosa rosa

Wyszlybyscie za faceta zarabiajacego 3 tys netto???

Polecane posty

Gość Gosc

Czytam i oczom nie wierze. Mąż stracił prace, obecnie jest w trakcie szukania i nie pracuje, żyjemy z mojej pensji i spokojnie nam starcza - mam go pogonić bo nie ma pracy, nie zarabia? Skoro starcza nam na życie i możemy jeszcze odłożyć, jechać na wakacje to znaczy ze sobie radzimy i nawet jeśli to szukanie trochę potrwa nic się nie stanie. Ja wiem ze jak nie ma pieniędzy to są kłótnie ale chłop to nie bankomat, nie tylko on jest od tego żeby zarabiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Czytam i oczom nie wierze. Mąż stracił prace, obecnie jest w trakcie szukania i nie pracuje, żyjemy z mojej pensji i spokojnie nam starcza - mam go pogonić bo nie ma pracy, nie zarabia? Skoro starcza nam na życie i możemy jeszcze odłożyć, jechać na wakacje to znaczy ze sobie radzimy i nawet jeśli to szukanie trochę potrwa nic się nie stanie. Ja wiem ze jak nie ma pieniędzy to są kłótnie ale chłop to nie bankomat, nie tylko on jest od tego żeby zarabiać. 

To musisz dużo zarabiać,że starcza Ci na utrzymanie męża, może dziecka, wakacje dwuosobowe. Wex po uwagę ,że przeciętna Graza ma pensje 2,5-3,5 w zależności od regionu kraju. Więc nie dziwne jest że ma takie dylematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
Dnia 30.12.2019 o 17:23, Gość hehe napisał:

Prawda jest taka że wy wszystkie patrzycie na pieniądze, ma zarabiać i chvj... za to mu się wypne w nocy - jak będzie mało zarabiał to sobie znajdę innego który będzie zarabiał więcej i mój komfort życia będzie wyższy, Maleńczuk kiedyś dobrze powiedział "Każda żona to ..., tyle że droższa" zgadzam się z tym.  A jak by facet zarabiał 1680 netto to znaczy że nie zasługuje na miłość, seks itd? pluje na was.

Prawda jest taka, ze jesteś sfrustrowany i prostacki. Facet jakby zarabiał 1680 to zasługuje na miłość ale sam powinien wiedzieć ze nie stać go na założenie rodziny, wiec może znaleźć fajna dziewczynę o ile sam jest fajny, kochać ja i szanować ale o ślubie niech zapomni bo go po prostu nie stać, sam jest nieogarem skoro znalazł tylko taka prace ( prawdopodobnie nie wykształcony, mało ambitny ). Możesz jak najbardziej kochać i być kochanym ale wez się człowieku do pracy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Czytam i oczom nie wierze. Mąż stracił prace, obecnie jest w trakcie szukania i nie pracuje, żyjemy z mojej pensji i spokojnie nam starcza - mam go pogonić bo nie ma pracy, nie zarabia? Skoro starcza nam na życie i możemy jeszcze odłożyć, jechać na wakacje to znaczy ze sobie radzimy i nawet jeśli to szukanie trochę potrwa nic się nie stanie. Ja wiem ze jak nie ma pieniędzy to są kłótnie ale chłop to nie bankomat, nie tylko on jest od tego żeby zarabiać. 

Pytanie w temacie, czy wyszylybyscie za faceta zarabiającego 3 tys a nie czy pogoniła męża jak straci prace, wiec się nie madruj nie na temat. Jedne by wyszły inne nie, wszystko zależy od okoliczności czyli charakteru faceta, jego postawy wobec kobiet, ambicji i uczucia. Gdyby twój niepracujący maz był pijakiem i damskim bokserem pogonilabys gnoja wiec po co jesteś taka „ błyskotliwa „ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeus

Taka prawda drogie panie że wy patrzycie na grubość portfela. Napiszę tu na własnym przykładzie. Zarabiam nie mało, na dużo mogę sobie pozwolić. Ubieram się skromniej bo uważam że nie szata zdobi czlowieka, ale nie chodzę też jak dziad. No i tu już kobiety nie zwracają bardzo uwagi na moją osobę, a nie jestem jakiś szpetny, ale jak podjadę samochodem np pod sklep to wtedy zaczynają się oglądać i uśmiechać. Odpowiedz chyba oczywista. Nie wrzucam wszystkich kobiet do jednego worka bo wiem że są na tym świecie że potrafią kochać człowieka a nie konto jego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Nie wlewaj  sobie, gdybys był prawdziwie przystojny to tez kobiety zwróciłyby na ciebie uwagę, samochód jest twoim gadżetem i myślisz ze ty jesteś super dodatkiem do auta a prawda jest taka, ze jesteś przezroczysty bo twoja osobowość jest słaba. Znam naprawdę bogatego człowieka, wyglada naprawdę słabo i nie ma takiej opcji aby mnie sobą zafascynował. Proza życia z nieatrakcyjnym facetem który ma takie same wady charakteru jak każdy nie jest niczym fajnym. Kasa pozwala wygodniej żyć i tylko tyle. Masz kasę, żyjesz wygodnie ale jesteś sam w tym swoim ładnym autku i smutnych ciuchach. Ciesz się, ze znalazłeś argument aby wyjaśnić sobie swoją „ atrakcyjność „ i jej brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querry

Odwieczna prawda ,kobieta jak ma wybór wybierze zawsze gościa przy kasie, bądź takiego ,który jest w stanie ta kase wygenerować( przyszłościowy zawód,obrotny ,zaradny).Jeśli od lat gość zarabia te 3 koła, to szansa że coś zmieni jest znikoma.

Te co tu mówią o wspólnym dorabianiu ,prawdopodobnie wyszły za tych z drugiej grupy w wieku 20paru lat, kiedy człowiek jeszcze się niezobowiązująco zako...e.

Starsze kobiety celują już w tą pierwszą gdyż oprócz zakochania istnieje chłodna kalkulacja, jeśli celem jest rodzina. Mało jest kobiet zarabiających na tyle dużo ,żeby być holownikiem dla niezaradnego męża i jeszcze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Moim zdaniem starsze wychodzą za mąż za każdego z którym sypiają i który im się oświadczy. Kasa nie ma tu nic do rzeczy tylko biologia i nadzieja ze będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga
13 minut temu, Gość Figa napisał:

Moim zdaniem starsze wychodzą za mąż za każdego z którym sypiają i który im się oświadczy. Kasa nie ma tu nic do rzeczy tylko biologia i nadzieja ze będzie dobrze.

Dlaczego oceniasz wszystkich na podstawie swoje matki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greg
14 minut temu, Gość Aga napisał:

Dlaczego oceniasz wszystkich na podstawie swoje matki? 

Ależ głupi komentarz, przecież napisała tak jak jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greg
33 minuty temu, Gość Figa napisał:

Moim zdaniem starsze wychodzą za mąż za każdego z którym sypiają i który im się oświadczy. Kasa nie ma tu nic do rzeczy tylko biologia i nadzieja ze będzie dobrze.

W większości kobiety po 30 idą w taka opcje jak w dym. Bogaci nie są już w orbicie ich możliwości wiec albo staropanienstwo lub maz z pensja 3k - pełna zgoda. Widzę to wiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeus
54 minuty temu, Gość Figa napisał:

Nie wlewaj  sobie, gdybys był prawdziwie przystojny to tez kobiety zwróciłyby na ciebie uwagę, samochód jest twoim gadżetem i myślisz ze ty jesteś super dodatkiem do auta a prawda jest taka, ze jesteś przezroczysty bo twoja osobowość jest słaba. Znam naprawdę bogatego człowieka, wyglada naprawdę słabo i nie ma takiej opcji aby mnie sobą zafascynował. Proza życia z nieatrakcyjnym facetem który ma takie same wady charakteru jak każdy nie jest niczym fajnym. Kasa pozwala wygodniej żyć i tylko tyle. Masz kasę, żyjesz wygodnie ale jesteś sam w tym swoim ładnym autku i smutnych ciuchach. Ciesz się, ze znalazłeś argument aby wyjaśnić sobie swoją „ atrakcyjność „ i jej brak.

I tu się mylisz, a to że jestem sam to dlatego że na swojej drodze spotykałem same blachary więc takie teksty zachowaj dla siebie. Nawet na ytube jest podobny przypadek tylko to zrobili celowo żeby pokazać prawdziwą twarz kobiet, obejrzyj sobie może to coś da ci do myślenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak wychodziłam za mojego męża to zarabiał 1400 netto... Obecnie zarabia 5 razy tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak wychodziłam za mojego męża to zarabiał 1400 netto... Obecnie zarabia 5 razy tyle.

1425 netto? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka

Mnie interesuje tylko fakt, żeby facet nie był ciapą, wyglądał jakoś, miał podejście do ludzi i wspólne ze mną zainteresowania. Panów z pasją jest jak na lekarstwo. Mam 27 lat, nie śpieszy mi się do ślubu i rozmnażania (albo mam niskie libido). Może jeszcze mała różnica wieku. Nie mogłabym być z facetem dużo starszym ode mnie, obrzydza mnie to. Pieniądze są i ich nie ma, więc tu można się bardzo przejechać ale ludzie są różni. Jedni patrzą na finanse z uwagi wybierania partnera o podobnym statusie, drudzy może zaznali biedy w dzieciństwie i szukają poczucia bezpieczeństwa takimi wytycznymi.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 godzin temu, Gość Figa napisał:

Pytanie w temacie, czy wyszylybyscie za faceta zarabiającego 3 tys a nie czy pogoniła męża jak straci prace, wiec się nie madruj nie na temat. Jedne by wyszły inne nie, wszystko zależy od okoliczności czyli charakteru faceta, jego postawy wobec kobiet, ambicji i uczucia. Gdyby twój niepracujący maz był pijakiem i damskim bokserem pogonilabys gnoja wiec po co jesteś taka „ błyskotliwa „ ?

Pogonilabym jakby nawet zarabiał milion na miesiąc, trzeba się szanować.

juz nie raz słyszałam chłodne kalkulacje a później jest płacz ze się nie układa - co za różnica ile zarabia, lepiej skromniej żyć z kimś kogo się kocha niż zyc od razu na dobrym poziomie z rozsądku bo los się może odmienić i ten z dobrymi zarobkami może je stracić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 godzin temu, Gość Figa napisał:

Pytanie w temacie, czy wyszylybyscie za faceta zarabiającego 3 tys a nie czy pogoniła męża jak straci prace, wiec się nie madruj nie na temat. Jedne by wyszły inne nie, wszystko zależy od okoliczności czyli charakteru faceta, jego postawy wobec kobiet, ambicji i uczucia. Gdyby twój niepracujący maz był pijakiem i damskim bokserem pogonilabys gnoja wiec po co jesteś taka „ błyskotliwa „ ?

Pogonilabym jakby nawet zarabiał milion na miesiąc, trzeba się szanować.

juz nie raz słyszałam chłodne kalkulacje a później jest płacz ze się nie układa - co za różnica ile zarabia, lepiej skromniej żyć z kimś kogo się kocha niż zyc od razu na dobrym poziomie z rozsądku bo los się może odmienić i ten z dobrymi zarobkami może je stracić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oceń

Kobiety patrzą głównie na to że jak przyjdą na świat dzieci,to czy facet będzie w stanie utrzymać rodzinę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×