Czy to nie fair jeśli sama brałam udział w konkursie o pracę, a nie powiedziałam o tym przyjaciółce?

Po tym samym kierunku studiów, która też szuka pracy? Nie chciałam jej mówić bo mogłaby się obrazić gdybym powiedziała już po terminie składania dokumentów, a gdyby złożyła i też startowała to miałabym dodatkową konkurencję bo ona zawsze bardzo dobrze sie uczyła.

Jeszcze nie wiem czy się dostałam bo to dzisiaj był ten konkurs, ale teraz sie martwię, że się mogła dowiedzieć od kogoś i będzie mi to miała za złe...Postąpiłam nie fair?

Czasem jej pomagałam w różnych sprawach np. załatwieniu czegoś, noclegu w moim mieście itd., ale jeśli chodzi o pracę, to miałabym do siebie żal gdybym jej powiedziała o ogłoszeniu i przez to bym nie dostała pracy.

Martw się przed wszystkim o siebie bo ona pewnie zrobilaby tak samo. 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Martw się przed wszystkim o siebie bo ona pewnie zrobilaby tak samo. 

Też tak myślę, ale mimo wszystko jakoś głupio było mi jej o tym powiedzieć... A najlepsze, że dzisiaj widziała mnie w swoim mieście bo się spotkałyśmy przypadkiem w galerii i jej musiałam naściemniać, że po coś innego przyjechałam...

Bo wątpię żeby to zrozumiała, że ukryłam przed nią konkurs, z drugiej strony to sama też mogła go wyhaczyć w necie równie dobrze.

No może nie jest to najbardziej przyjacielski gest, ale z drugiej strony w życiu musisz być trochę egoistką bo inaczej ludzie będą cię wykorzystywać. A gwarantuję, że gdybyście obie startowały i Ty byś się dostała, to i tak miałaby to ci skrycie za złe.

Tylko jeśli obie byście się nie dostały byłaby między wami zgoda. O facetów i pracę lepiej nie konkurować w przyjaźni.