Desperacki krok, aby naturalnie zajść w ciążę

Witam, od dwóch lat staramy się z mężem o dziecko, niestety bezskutecznie, podejrzewam, że problem leży po jego stronie. Moje badania wychodzą dobrze, on o tym nie wie i specjalnie nie chcę ciągnąć go na badania, żeby się nie dowiedział, że może to on ma problemy. Moim celem jest zajść w ciążę naturalnie i nie dopuszczam żadnego in-vitro ani innych metod. W przyszłym roku kończę 30 lat i nie chcę czekać w nieskończoność. Mąż jest dużo starszy, ma 38 lat, obawiam się, że to przez to. Chcę z nim wychować dziecko, ale nie wiem czy to dobry materiał genetyczny. Pomyślałam o spędzeniu nocy z młodym chłopakiem, tak z 20 lat, bez zabezpieczenia, no i bez mówienia, że chcę zajść w ciążę. Najlepiej pojechać na kilka dni na drugi koniec Polski i to zrobić. Wiem, że to może niemoralne, ale myślę o zdrowiu dziecka i chcę wybrać młodego, sprawnego ojca. Takiego, który nie ma nałogów, uprawia sport, jest przystojny i podobny do męża. Nie chcę już dłużej czekać i chcę to zrobić zanim mąż sam zacznie myśleć, że to z nim coś jest nie tak, bo potem mój plan się nie powiedzie. Zastanawiam się tylko czy lepiej spędzić dwie noce z tym samym, czy wybrać dwóch różnych partnerów? Wydaje mi się, że ta druga opcja jest lepsza. I jeszcze drugie pytanie, o które wstydzę się zapytać lekarza. Czy jeśli wybiorę chłopaka o tej samej grupie krwi co mój mąż, to potem nie wyjdzie na jaw, że to nie on jest ojcem? Poza badaniem dna oczywiście. No i nie wiem jak zapytać kogoś takiego o grupę krwi.

Jeśli to nie prowokacja to współczuję takiego związku. Jakość męskiego nasienia czasami można poprawić samymi tabletkami. Więc marsz na badania a nie gzić się z obcymi.

Głupi masz pomysł to raz. Możesz nabawic się chorób od HIV przez zapalenie wątroby, HCV, kiła i inne przyjemnosci. Z tego co wiem są fora, grupy czy strony na których mężczyźni ogłaszają się, że pomogą począć dziecko. Musisz zarządać aktualnych badań. 

To jest jedna kwestia. 

Druga to taka, że oszukujesz męża, skreslasz go jako ojca, a on wcale nie jest stary. Facet póki żyje może plodzic dzieci. Być może wystarczy pobrać jakiś suplement albo zmienić dietę żeby poprawić plemniki. Powinnaś walczyć o wasze wspólne dziecko, w końcu wyszłaś za mąż z miłości czy wyrachowania? Jeśli mąż ma problem z plemnikami jakiś poważny, to jeśli chce mieć dzieci na pewno zgodzi się na spermę dawcy z banku. Wtedy nie zdradzisz męża, a dziecko mieć będziecie. 

Kłamstwo wyjdzie i tak na jaw wcześniej czy później. Sama grupa krwi wszystkiego nie załatwia. 

Mam wrażenie, że chcesz się zabawić i przespać z innym i szukasz głupiego pretekstu.

Kobieta, chcąc mieć dziecko, wybiera się na plażę. Jak nie pomoże słońce, pomogą marynarze .

Wiesz co, u mnie tez było wszystko ok - owulacja, hormony itp, jednak okazało się przy usg 3D ze mam odrobine nieprawidłowa budowę macicy - nikt na to wcześniej nie wpadł, dopiero po ponad 2 latach kolejny lekarz, a byliśmy już nawet w klinice leczenia niepłodności. Wystarczył drobny zabieg laparoskopia i zaszłam w ciąże po 3 miesiącach. Moim zdaniem Twój pomysł może się wydawać ok krótkofalo, jednak później dojdą wyrzuty sumienia itp a prawda zawsze wychodzi na jaw w najmniej oczekiwanym momencie. 

4 minuty temu, Rescator555 napisał:

Kobieta, chcąc mieć dziecko, wybiera się na plażę. Jak nie pomoże słońce, pomogą marynarze .

Jesteś chociaż dziewicą, że tak się chwalisz?

32 minuty temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

Jesteś chociaż dziewicą, że tak się chwalisz?

Tak. Jest dziewicą. Incelem.

Super pomysł! Nie patrz na męża, moralność i w ogóle, najważniejsze to zaspokoić wściekliznę macicy! Chęć posiadania dziecka dla kobiety jest tak silna, że po trupach do celu.

Do tego dziecko z in vitro będzie mieć charakterystyczną bruzdę! No i to grzech okropny, bo takie dziecko to nie człowiek. A że zdrady każdy ksiondz wyspowiada, a dziecko będzie mieć duszę, bo będzie poczęte w sposób naturalny.

ja Cie rozumiem autorko

autorko ja mam takie same myśli ale z trochę innych powodów o których nie chce mi się tutaj nawet pisać. 

skąd masz zamiar wziąć takiego chłopaka:)? Mi się wydaje że lepiej z jednym

Wiem tu nie ma znaczenia. Ja miałam 35 lat, on 39 lat jak postanowiliśmy mieć dziecko. Udało się za pierwszym razem.

To akurat ewidentne prowo...0/10.

autorko być może Twój mąż wie że jest bezpłodny i co wtedy jak zajdziesz w ciążę z innym chłopakiem ?będzie wiedział że to nie jego.nie koniecznie wyjechać na drugi koniec Polski.

22 godziny temu, Rescator555 napisał:

Kobieta, chcąc mieć dziecko, wybiera się na plażę. Jak nie pomoże słońce, pomogą marynarze .

8 godzin temu, Gość URL napisał:

autorko być może Twój mąż wie że jest bezpłodny i co wtedy jak zajdziesz w ciążę z innym chłopakiem ?będzie wiedział że to nie jego.nie koniecznie wyjechać na drugi koniec Polski.

To by byla wpadka!