Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sąsiadka mnie obsztorcowała bo zwróciłam jej uwagę że pali papierosa

Polecane posty

Gość gość

Witam. Dziś spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja. Mam czterdziestoletnią sąsiadkę, znam ją od dziecka, nawet swego czasu przyjaźniłam się z jej matką. Pomimo że ma męża i dorosłego syna zawsze widzę w niej córkę koleżanki. Ostatnio stała i paliła papierosa. Więc spytałam żartem po co tak kopci. Popatrzyła na mnie z pogardą, może dlatego że jest wykształcona a ja nie i grzecznie ale bardzo złośliwie powiedziała: to moja sprawa a nie pani. Po pierwsze nie kopcę tylko palę, po drugie- nie jestem pani niepełnoletnią córką żeby się tłumaczyć, a po trzecie proszę przestać mówić mi na ty, bo sobie tego nie życzę. Do widzenia. I poszła sobie. Czułam się strasznie jak jakaś upośledzona, jak śmieć. Jak ta kobieta mogła mnie tak potraktować? Przecież ja z czystej życzliwości a ona z takim tekstem. Kto postąpił niewłaściwie? Ona czy ja? Czy znajomej osobie nie można zwrócić uwagi żeby nie paliła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wypada. To dorosła osoba i nikt nie ma prawa się do niej wtrącać. Owszem, gdyby paliła w niedozwolonym miejscu, np. w autobusie to jak najbardziej ale w innych sytuacjach to wręcz nietakt. Jak piszesz,  ty dalej w niej widzisz małą dziewczynkę, którą ona od dawna nie jest. Z tego co opisujesz wnioskuję, że nie lubi cię i traktuje z góry bo jesteś niewykształcona, więc tym bardziej nie powinnaś się jej narzucać. Bo i po co? Żeby usłyszeć kolejną wredną odpowiedź? Nie zwracałabym uwagi nawet dalszej rodzinie a co dopiero osobie zupełnie obcej. Ty się martwisz jej zdrowiem? Kobieta ma 40 lat, wie co robi, jej życie to jej sprawa,skoro jest wykształcona, to wie jakie są konsekwencje palenia. Co do mówienia na ty. Rozumiem, że wiekowo mogłaby być twoją córką ale nie jest. Gdyby łączyły was zażyłe koleżeńskie relacje nawet ze względu na przyjaźń z jej matką to jak najbardziej. Natomiast w tej sytuacji mówienie na ty do dorosłej kobiety która cię nie lubi jest nie na miejscu. Powinnaś utrzymywać z nią grzeczne ale chłodne relacje sąsiedzkie typu dzień dobry, do widzenia. Ona nie ma ochoty na inne kontakty z tobą, ma do tego prawo i należy to uszanować a nie zagadywać ją bezsensownymi pogaduszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....

Gdyby paliła na klatce schodowej to bym jej zwróciła uwagę bo truje ludzi nie palących i brudzi na klatce schodowej. Jeżeli paliła na ulicy to nie twoja sprawa i nie twój interes .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqaaaaaa

Jestem palaca i szczerze nienawidze jak ktos takim niby pol zartem to komentuje. Jestem dorosla i nie potrzebuje doradcow. I nie, to nie jest ani zabawne, ani potrzebne, ani na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja mam nauczkę i nie wtrącam się do obcych. Pamiętam jak miałam 16 lat i koleżanka z klasy paliła. Powiedziałam że poskarżę się jej rodzicom, uważałam że robię słusznie i że rodzice dadzą jej karę. Tymczasem spotkało mnie niemiłe zaskoczenie. Drzwi otworzył jej ojciec i powiedział: a co cię to obchodzi? Za twoje pali? Ja w waszym wieku też paliłem. Czy moja córka pożyczała od ciebie pieniądze na fajki i ty przychodzisz po zwrot? Zaskoczona taką sytuacją odpowiedziałam że nie, że w mojej rodzinie są inne zasady i że gdyby o tym się dowiedzieli nauczyciele i policja to pan miałby kłopoty bo nieletnim nie wolno palić. A on z cynicznym uśmiechem odpowiedział żebym nie była skarżepytą bo takich się nienawidzi i że nauczycielom i policji nie spodobało by się że ja młodociana przychodzę do domu dorosłych mężczyzn bo pewnie jestem małoletnią prostytutką. Wtedy wystraszyłam się nie na żarty, przeprosiłam gościa i od tamtej pory wiem że od pewnych ludzi należy trzymać się z daleka i omijać ich szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Goń z budynku patolkę i wykształcenie patolki nie ma nic do rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Powiedziałaś złośliwy żart. Powiedziałaś że ona kopci. Kopci moja droga to stary pociąg albo dym z fabrycznego komina a nie człowiek. Może gdybyś delikatnie spytała czy nie szkoda jej zdrowia na palenie albo żeby paliła jak najmniej  bo szkoda ci jej zdrowia to byłaby inna reakcja. Choć też mogłaby ci powiedzieć że nie życzy sobie tego typu uwag. I nie mów do niej na ty. Ciekawe czy jak ona zacznie ci tykać to będziesz zadowolona? Ty z racji długoletniego sąsiedztwa i różnicy pokoleniowej ( pewnie masz 60 lat czy więcej ) cały czas widzisz w niej dziecko, którym ona od dawna nie jest. Dlatego zanim coś jeszcze powiesz ugryź się w język. Mowa jest srebrem a milczenie złotem. A że kiedyś jak była dzieckiem mówiłaś do niej per ty nie oznacza że dalej tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.

Oczywiście, że masz prawo jej zwracać uwagę - tylko ona jest tak zapaloną guopią lewaczką, że po prostu jej trzeba inaczej.... na przykład.... kiedy usłyszysz, kiedy ona skrzeczy, albo ochryple kaszle po tym papierosku to za każdym razem kiedy ją mijasz powtarzaj jej jej dzwięk, który wtedy wydała.  Będzie jej to wchodzić w duopsko pomimo, że będzie się rzucać.

 

możesz jej też mówic, że w swojej chacie nie pali ale na zewnątrz już tak... kpiąco jej to mów

A teraz pooglądaj o fałszowaniu żarcia lidlowskiego od Hainza stremmlinga: youtube.com/watch?v=l97rTilrZSY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Najlepiej nic nikomu nie doradzać. Ty z życzliwością a tu taka żmija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie też by się nie podobało gdyby ktoś mi zakazywał coś co prawnie nie jest zabronione. I też nie lubię tykania. Uważam że jak człowiek ukończy 18 lat i ktoś go nie zna zbyt blisko to nie powinien się zwracać przez ty, bo to dorosła osoba. Co do wykształcenia. Może ci się to nie podoba, ale ja też bym nie chciała żeby ktoś  z niższym wykształceniem mnie NIESŁUSZNIE pouczał. Mam wyższe wykształcenie i nawet takie niestosownie zachowanie mniej by mnie obraziło od osoby na moim poziomie ( lekarka, księgowa,też po studiach ) niż od niewykształconej sprzątaczki po szkole podstawowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeżeli ktoś nie robi nic niezgodnego z prawem to wara od niego. Nienawidzę takiego niby-życzliwego wtrącania się w prywatne życie innych ludzi bez powodu. To typowe dla katolików z wiejską mentalnością. Ja np. źle znoszę podróże PKS-em. Zawsze stoję przed odjazdem na powietrzu, wchodzę dopiero jak jest odjazd. I też ludzie to komentują. A dlaczego ja stoję na zimnie przecież lepiej siedzieć w cieple w środku, po co tak marznąć, itd. Na początku tłumaczyłam dlaczego tak robię, teraz mnie to już męczy i drażni więc albo się nie odzywam albo mówię że to moja sprawa. Ostatnio jedna pani mnie spytała po co tak stoję przed autobusem i czemu nie wchodzę. Spojrzałam na nią i spytałam- a muszę teraz wchodzić? Moja córka jest wegetarianką, nie słodzi ani kawy ani herbaty. I ludzie nieraz też pytają dlaczego i po co, przekonują żeby tak nie robić, uważają że ona niepotrzebnie rezygnuje z czegoś co lubi. Jakby nie mogli swoim tępym móżdżkiem pojąć że nie każdy lubi to co oni. Kiedyś była sytuacja,że pojechaliśmy w gości, zaproponowano herbatę, więc córka od razu poprosiła żeby nie słodzić. A gospodyni na to: ojej a czemu? Przecież taka gorzka jest niesmaczna, gorzką to piją biedni, bo ich nie stać na cukier, a poza tym jesteś taka chudziutka więc nie przytyjesz a gdyby nawet to kochanego ciałka nigdy nie za dużo. Po czym poszła i przyniosła córce...słodką herbatę. Córka nie wiedząc o tym upiła łyk, po czym wstała i ku zdumieniu gospodyni wylała herbatę do zlewu mówiąc że jest paskudnie słodka i mdła i przecież WYRAŹNIE prosiła o gorzką. Autorko, ta gospodyni podobnie jak ty zachowała się niekulturalnie, każdy ma prawo do własnego światopoglądu i własnych opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ojej, jacy tu wszyscy ważni i wykształcenie. Przecież rady często wypływają z życzliwości a nie ze złośliwości. Straszna znieczulica panuje na tym świecie, człowiek człowiekowi wilkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To jak dziecko źle lekcje odrabia, bo np. robi błędy ortograficzne, to też się nie wtrącać bo to nie moja sprawa? Owszem pisanie z błędami nie jest karalne, ale po co dziecko ma dostać jedynkę? Też nie można doradzić. Albo jak widzę że mały chłopiec z psem chodzą po potłuczonym szkle to też przejśc obojętnie bo to nie moje dziecko, nie mój pies czyli nie moja sprawa że się pokaleczą. Przecież gdyby coś im sie stało to mogę nawet odpowiadać za obojętnośc i nieudzielenie pierwszej pomocy. A wiecie dlaczego zimą tylu bezdomnych zamarza? Bo mają takie podejście jak wy, co mnie to obchodzi, to nie moja sprawa. Czasami warto widzieć innych a nie tylko czubek własnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mylisz pojęcia. Na czyjąś śmierć przez zamarznięcie nie można przejść obojętnie. Papierosy też prowadzą do śmierci ale są legalne, to wybór człowieka, czy pali czy nie. Ale wtrącanie się do słodzenia lub niesłodzenia napojów, jedzenia lub  niejedzenia mięsa to straszne prostactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe

no co ty :V dlatego trzeba srac na wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie przejmuj się palaczkami, niech zdychają w męczarniach na własne życzenie... Jak wtedy się będą żaliły że to niesprawiedliwe, powiedz szmacie w oczy że bardzo sprawiedliwe i choooj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Mnie też by się nie podobało gdyby ktoś mi zakazywał coś co prawnie nie jest zabronione. I też nie lubię tykania. Uważam że jak człowiek ukończy 18 lat i ktoś go nie zna zbyt blisko to nie powinien się zwracać przez ty, bo to dorosła osoba. Co do wykształcenia. Może ci się to nie podoba, ale ja też bym nie chciała żeby ktoś  z niższym wykształceniem mnie NIESŁUSZNIE pouczał. Mam wyższe wykształcenie i nawet takie niestosownie zachowanie mniej by mnie obraziło od osoby na moim poziomie ( lekarka, księgowa,też po studiach ) niż od niewykształconej sprzątaczki po szkole podstawowej.

jesteś guopią lewaczką/lewakiem. Boże jakich daunów teraz rodzice tworzą!

A co mnie obchodzi co cię by coś raziło!!

 

ty masz być dobrym człowiekiem, który nie truje dymkiem bo ty masz nałóg... jak bym mógł to bym cię zapił....  taki daun, szkoda powietrza dla takiej szmaoty jak ty! szkoda ziemi po której stąpasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Mylisz pojęcia. Na czyjąś śmierć przez zamarznięcie nie można przejść obojętnie. Papierosy też prowadzą do śmierci ale są legalne, to wybór człowieka, czy pali czy nie. Ale wtrącanie się do słodzenia lub niesłodzenia napojów, jedzenia lub  niejedzenia mięsa to straszne prostactwo.

to straszne męstwo, gdyż tego nie trzeba tłumaczyć takim pistom jak ty ! Kuorwa, Boże kogo Ty mi podsuwasz do współistnienia ze mną na tym paddole!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Jeżeli ktoś nie robi nic niezgodnego z prawem to wara od niego. Nienawidzę takiego niby-życzliwego wtrącania się w prywatne życie innych ludzi bez powodu. To typowe dla katolików z wiejską mentalnością. 

kuorwa co za pedauł umysłowy i kuorwa mentalna poyebana szmatoa męska! Bądż potępiony, jak nic ja ci nie wybaczam twojej arogancji, po prostu spłoniesz w piekle kreaturo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×