Gdzie wybieracie się na Sylwestra mamusie i jakie macie kreację na tę okazję

:)

hohoho sylwester w domu jak od kilku ostatnich lat, w tym roku w dwojke ( ja i syn) ,bo maz w pracy.Mial swieta wolne,wiec cos za cos. Kreacja jakas seksi, bo uwazam,ze w nowy rok trzeba wejsc ładna, z klasa i kasą. Tak wiec o.

Mam piękną ...enkę w złote cekiny. Krótką i przypasowaną. Wybieramy się do klubu. Dziecko zostaje na całą noc z babcią.  Ma trzy lata. My zaszalejemy, mamy wynajęty pokój w hotelu na noc. 

a jesteś dziewicą?  

1 minutę temu, Gość Krysia żona Zbysia napisał:

a jesteś dziewicą?  

jak wszystkie matki na tym forum

Idę na miasto bez majtek. Może znajdę tatusia dla moich pokrak

Do znajomych 

...enka bordowa,dobre jedzonko, planszówki,na spokojnie w dobrym towarzystwie  Dla mnie to dzień jak co dzień 

2 minuty temu, Gość Wdwupaku napisał:

Do znajomych 

...enka bordowa,dobre jedzonko, planszówki,na spokojnie w dobrym towarzystwie  Dla mnie to dzień jak co dzień 

gry planszowe w sylwka????

Chętnie poszlabym na popołudniowy bal dla dzieci i rodziców ale nie ma nic takiego w okolicy Krakowa/ Wadowic. A Ty gdzie idziesz?

My z dzieciakami jedziemy na stok, więc narciary, kurtka, czapka i ciepłe rękawiczki

Moja kreacja to piżama lub dres.sylwek jak co roku,z mężem i dwójką dzieci.dziexiaki uspimy,mąż pewnie włączy Zakopane w TV,a ja jakiś film na netflixie.mam plan położyć się przed 12 i obudzić się w Nowy Rok( pod warunkiem że niemowlak nie przypomni sobie w nocy o mleku).tak mi się marzy sylwester z mężem i jakimiś znajomymi w górach albo termach chocholowskich bez dzieci.....oddalała bym dużo za takie chwile...

Mamusie srusie

Czy kobieta po urodzeniu dziecka w każdym aspekcie życia staje się "mamusią"? Mamusią to je jestem dla swojego dziecka, co ma do tego Sylwester? Nie cierpię takich infantylnych kre/rynek jak ty autorko.

o krysia spier...ze swojego tematu aby tu siac ferment

ps. nie jestem twoja mamusia a sylwka spędzam w domu z mezem przy świecach i winku  i mam na te okazje koronkowe bodystocking z otwartym krokiem

W domu z mężem i synusiem w brzuchu. Mąż pracuje do 16:00, ale zdalnie, więc będzie na miejscu. Przystroję dom, zrobię dużo dobrego jedzenia, ładnie się ubierzemy i to tyle. Co roku chodziliśmy do znajomych moich albo jego i za każdym razem było średnio, ci ludzie w sylwestrze widzieli tylko picie alkoholu po czym robili się prymitywni albo nie chcieli robić nic innego niż oglądanie telewizji, kładli się spać zaraz po północy... Jak tak, to wolimy robić to samo, ale u siebie i na swoich warunkach.

1 godzinę temu, Gość Ola napisał:

Moja kreacja to piżama lub dres.sylwek jak co roku,z mężem i dwójką dzieci.dziexiaki uspimy,mąż pewnie włączy Zakopane w TV,a ja jakiś film na netflixie.mam plan położyć się przed 12 i obudzić się w Nowy Rok( pod warunkiem że niemowlak nie przypomni sobie w nocy o mleku).tak mi się marzy sylwester z mężem i jakimiś znajomymi w górach albo termach chocholowskich bez dzieci.....oddalała bym dużo za takie chwile...

Możemy podać sobie ręce. Ja też marzę i takim sylwestrze w górach tylko z moim mężem bez dziecka. Niestety czeka mnie to samo co Ciebie, tyle, że mąż będzie grał na konsoli, a ja będę czytać książkę, albo oglądać jakiś film na netflixie o ile uda nam się zagonić nasze dziecko spać o wiarę przyzwoitej porze. 

OOO popatrzcie takie przebojowe kafeterianki, mamusie a prawie każda w Sylwestra w domu albo na domówce jeszcze gra w gry planszowe.... No coś niesamowitego! I to wy kobiety sukcesu Sylwestra sobie nie zaplanowały...

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

OOO popatrzcie takie przebojowe kafeterianki, mamusie a prawie każda w Sylwestra w domu albo na domówce jeszcze gra w gry planszowe.... No coś niesamowitego! I to wy kobiety sukcesu Sylwestra sobie nie zaplanowały...

A co jest złego w grach planszowych? I w jaki sposób sylwester ma świadczyć o czyimś sukcesie życiowym? Rozumiem że idealny sylwester to o d j e b a n i e się w cekiny i pójście na jakiś wiochmenski bal 

8 godzin temu, Gość gość napisał:

Mamusie srusie

Czy kobieta po urodzeniu dziecka w każdym aspekcie życia staje się "mamusią"? Mamusią to je jestem dla swojego dziecka, co ma do tego Sylwester? Nie cierpię takich infantylnych kre/rynek jak ty autorko.

Zgadzam sie. 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

OOO popatrzcie takie przebojowe kafeterianki, mamusie a prawie każda w Sylwestra w domu albo na domówce jeszcze gra w gry planszowe.... No coś niesamowitego! I to wy kobiety sukcesu Sylwestra sobie nie zaplanowały...

Jak miałam 20 lat to też bawiliśmy się podobnie. Na prawdzowym BALU byliśmy dwa razy i żadna to dla mnie frajda. W roku mam sporo bankietów, konferencji i stojąco-siedzących imprez, to mi wystarczy. 

Ja dziś jestem w pracy. Jedyne o czym marzę to ciepła kąpiel, cieply koc, grzane wino, dobry film i sushi. Może nawet jakaś planszówka, ktorą tak tu wszyscy wysmiewaja. Nawet nie będę się starała wytrzymać do północy. Dla mnie to idealny sposób spędzenia dzisiajeszego wieczoru. 

Nigdzie się nie wybieram, popatrzę w tv, a jeśli dzieci pozwolą, to może około północy wyjdziemy na miasto, ma być jakiś pokaz świetlny.

Idziemy na bal. Na 16 mam fryzjera. Wczoraj byłam robić pazury. ...enka czarna, wstawki z cekinami. Najbardziej boję się czy nowe szpilki zdadzą egzamin, bo wygodne buty najważniejsze. Wszystkim użytkowniczkom forum macierzyńskiego  życzę Szczęśliwego Nowego Roku!

My Sylwestra spędzamy w domu. Maz schodzi z nocki, mamy dwuletnia córka i synka w drodze. Obejrzymy koncerty w tv, zrobię jakieś dobre jedzenie. Mąż pewnie z moim bratem wypije dwa drinki, później piwo i tak będzie wyglądał nasz dzień  

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Idziemy na bal. Na 16 mam fryzjera. Wczoraj byłam robić pazury. ...enka czarna, wstawki z cekinami. Najbardziej boję się czy nowe szpilki zdadzą egzamin, bo wygodne buty najważniejsze. Wszystkim użytkowniczkom forum macierzyńskiego  życzę Szczęśliwego Nowego Roku!

Wzajemnie i baw się wyśmienicie 

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

OOO popatrzcie takie przebojowe kafeterianki, mamusie a prawie każda w Sylwestra w domu albo na domówce jeszcze gra w gry planszowe.... No coś niesamowitego! I to wy kobiety sukcesu Sylwestra sobie nie zaplanowały...

A to trzeba zalać gębę na imprezie.? Ja zaplanowałam.sylwestra- zostaje z dzieckiem, bo mąż pracuje..

Też plan,a ze nie po twojemu...

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A to trzeba zalać gębę na imprezie.? Ja zaplanowałam.sylwestra- zostaje z dzieckiem, bo mąż pracuje..

Też plan,a ze nie po twojemu...

A dla ciebie to Sylwester to tylko z dzieckiem, albo "zalać gębę" nic innego nie znasz? Widocznie inaczej Sylwestra nie spędzałaś...

Co do kobiet sukcesu i wielkich planów Sylwestrowych... nie można być kobietą sukcesu (to też zalezy, jak to definiujemy... i spędzić Sylwestra w piżamie?  Moja siostra na przykład, ma znakomitą pracę, owszem dużo stresu, ja tak bym nie chciała, ale siostra lubi to co robi. Ona sporo podróżuje i to poza Europę w związku z pracą - ostatnio spędzała  3 tygodnie w Zurychu, wróciła do domu dzien przed Wigilią i po prostu chciala zwyczajnie odpocząć z bliskimi. I od dwóch dni jest z mężem i córką u moich rodziców. O ile wiem, ich plany na dzisiejszy wieczór to nie jakaś super impreza w gronie wpływowych ludzi biznesu, lecz rodzinne  gry karciane (nie takie typowe karty lecz specjalna gra karciana),  ciasto które sisotrzenica upiekla rano z babcią, do tego soki lub herbata, film - ciągnęli losy co obejrzeć i  najpierw będzie 'Vaiana: Skarb oceanu a potem 'Holiday) komedia romantyczna.piżamy, relaks. dziadek i zięć wypiją po piwku lub po dwa.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A dla ciebie to Sylwester to tylko z dzieckiem, albo "zalać gębę" nic innego nie znasz? Widocznie inaczej Sylwestra nie spędzałaś...

A moze juz zmieniłam podejście do tego typu imprez? Ostatecznie impreza ze znajomymi przy planszowkach tez Ci nie pasuje. Może to nie ze mną cos nie tak?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A dla ciebie to Sylwester to tylko z dzieckiem, albo "zalać gębę" nic innego nie znasz? Widocznie inaczej Sylwestra nie spędzałaś...

Powiedz jak ty spędzasz sylwestra, może się zainspiruje 

Na fryzurą spędziłam całe dwie minuty, spięłam włosy w kok. Kreację mam równie wybitną. Szare dresowe spodnie i granatową bluzę typu oversize. Buty oczywiście luksusowe, ostatni krzyk mody, ciepła kapcie, w których zrobiła się już dziura na duży palec  Może nie zbyt sexy, ale nie miałam czasu iść po nowe  No cóż, nie obchodzę sylwestra, to nie moja bajka. Zrobiłam dzieciom obiad, teraz wzięłam się za porządki i sprzątanie, wieczorem usiądę do spraw firmowych, żeby uporządkować papiery. Nie przepadam za koncertami sylwestrowymi, nie będę piła szampana ani odliczała do północy. Oczywiście, super jeśli ktoś to lubi i na to czeka, ja jakoś nie przepadam za sylwestrem. Za młodu byłam na kilku imprezach i zdecydowanie nie moje klimaty. Mamy z mężem w planach pojechać niedługo na weekend do Krakowa, bo bardzo lubimy to miasto. Wynajmiemy sobie ładny apartament z jacuzzi, pochodzimy po restauracjach, pozwiedzamy, pójdziemy do teatru, na drinka. Ale tak bardziej kameralnie, w ten sposób lubię "świętować", takie masowe imprezy to nie dla mnie  Ale wiadomo - co kto lubi. Jedni czekają cały rok na to, żeby błyszczeć na zabawie sylwestrowej, inni wolą spokojny weekend we dwoje. A wszystkim, którzy dziś się bawią, życzę udanej i pięknej zabawy