Związek z border

Witajcie. Piszę bo może ktoś ma doświadczenie w związkach z borderline. Mam stwierdzone to zaburzenie i zmieniłam życie moje i mojego chłopaka w piekło przez niekontrolowane zachowania złości. Mam wrażenie że mój chłopak tylko to wszystko potęguje, nie rozumie mojej choroby. Jak żyć z taką choroba i czy możliwe żeby wrócić z nim do tego co było na początku? Nasz związek wisi na włosku a ja mam wrażenie że on nie potrafi mnie zrozumieć...

musisz mieć fajną duupę bądź cycki, że ziomek wytrzymuje te meczarnie

5 godzin temu, Gość gosc napisał:

musisz mieć fajną duupę bądź cycki, że ziomek wytrzymuje te meczarnie

Tudzież on jest nieudacznikiem i nie ma innej opcji. 

Autorko to nie choroba tylko zaburzenie. 

Idz na terapie bo sobie zycie niszczysz 

 Sobie i innym. 

I przypadkiem sie nie rozmnazaj, bo psychiczne matki tylko zycie dzieciom niszczą. 

Nieudacznikiem? Czy to że mam problem taki wyklucza mnie z życia społecznego? Bardzo krzywdzące podejście. Potrafię być świetna dziewczyna, potrafię też być największym potworem. Tylko osoby chore w tym ja jesteśmy w stanie zrozumieć tę walkę z samym sobą, nienawiść do samych siebie i pragnienie bycia kochanym. Jeszcze nie umiem sobie z tym poradzić ale głęboko wierzę że jest dla mnie nadzieja...