Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Iść na sylwestra i zostawić męża w domu?

Polecane posty

Gość AYZZZ
2 godziny temu, _Królowa29_ napisał:

A rób sobie co chcesz, a potem biedna żona że mąż kłodę zdradził 😄

Szybciej ona jego zdradzi 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa

Hej autorko! Napisz potem czy poszłaś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda

IDŹ !!!!!!!

99% facetów poszłoby bez problemu i miałoby Was w doopie - zacznijcie w końcu być takie same. Dlaczego Wy zawsze tak się litujecie nad tymi chooykami i macie jakiekolwiek opory? 😄  Nie rozumiem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccc
12 godzin temu, Gość Marta napisał:

Idź i baw się dobrze niech obrażony książę nie myśli że może tobą rządzić. Jak zostaniesz to będziesz siedziała sama i patrzyła na skrzywiony ryj a on będzie się cieszył że zniszczył ci dzień. Znam to niestety z autopsji

Dokładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 godzin temu, _Królowa29_ napisał:

A rób sobie co chcesz, a potem biedna żona że mąż kłodę zdradził 😄

Co ma twój komentarz do tematu? Kolejna tępa karyna, co nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja zostałam w domu i żałuję (nie jestem autorką). Kilka znajomych mnie zapraszalo, tzn nas. Mąż nie chciał nigdzie iść, zjadł i poszedł "odpocząć". Przed północą przyszedł, otworzył szampana, złożył życzenia mi i dziecku i zasiadł do laptopa odpisywac na życzenia swoich pracowników i znajomych. Do teraz nie dotarł do sypialnie, zakladam że nie dotrze szybko a może wcale do rana... zmarnowalam kolejny wieczór siedzac w domu. Zostalam ze względu na dziecko, spedzilam sylwestra tj chciało z muzyką, czapeczkami, fajerwerkami, ale bez męża. Mam autorko nadzieję, że chociaż Ty dobrze się bawisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
7 godzin temu, Gość gość napisał:

Ja zostałam w domu i żałuję (nie jestem autorką). Kilka znajomych mnie zapraszalo, tzn nas. Mąż nie chciał nigdzie iść, zjadł i poszedł "odpocząć". Przed północą przyszedł, otworzył szampana, złożył życzenia mi i dziecku i zasiadł do laptopa odpisywac na życzenia swoich pracowników i znajomych. Do teraz nie dotarł do sypialnie, zakladam że nie dotrze szybko a może wcale do rana... zmarnowalam kolejny wieczór siedzac w domu. Zostalam ze względu na dziecko, spedzilam sylwestra tj chciało z muzyką, czapeczkami, fajerwerkami, ale bez męża. Mam autorko nadzieję, że chociaż Ty dobrze się bawisz?

Zostalam w domu a nie z miłości do niego ale nie chciało mi się nigdzie iść po prostu. Poszłam do drugiego pokoju i obejrzałam fajny film:) Nawet mi życzeń nie złożył...ale mam to gdzieś. Postanowienie noworoczne mam nawet. Być szczęśliwa bez względu na humory szanownego mezusia, zająć się sobą. Mam go dość i zmarnowalam z nim kolejny rok młodych najlepszych lat. Ja nie mogę tak żyć. Nie kocham go a nawet nie lubię...ale mamy dziecko i nie jest tak łatwo odejść ale nie wiem jak długo będę się szarpać w tym co już nie istnieje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×