Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na co mi bylo byc porzadna ? nie popelnijcie mojego bledu

Polecane posty

Gość gość

Chyba naprawde jestem nieżyciowa-wiele osób mi tak mówi. Jak podsumowuje kolejny rok,to cos mnie sciska. Ogolnie niewypalem jest moje zycie ale ta sfera mnie wkurza najbardziej.
Mam 26 lat, ani jednego związku na koncie (taaaaak nawet sie nie calowlaam), w sumie nigdy nie miałam powodzenia. Nie chcialam sie puszczac i jak mi to wyszlo...go/wno.Byłam cicha, więc duzo osob mi dokuczało ,nie lubilo mnie.Gdy sie zalilam to zawsze ktos sie znalazl, przez znajomych, jakis facet ale czy to szczere zainteresowanie?Watpie.Na własna reke nikogo nie znalazłam a szukalam na portalach itd.,, nigdy nie czulam sie kochana a najsmieszniejsze jest to,ze to wlasnie milosc jest dla mnie najwazniejsza.Nie dobra materialne tylko to wlasnie.Ja zawsze bylam tylko koleżanką, która mogła sobie popatrzec, pocieszyc załamanych krewnych czy kolegów.Sami przyznawali ze zakochali sie w szlaufach, to takie byly w ich kregu zainteresowan.A ja ..heh szkoda mówic.Na boku zawsze.Teraz zblizaja sie do 30 stki i niektorzy z rozsadku mnie zagaduja.Przechodzeni,po nieudanych zwiazkach czasami z dziecmi w tle, slubami.Tamtym szlaufom dali milosc,zaufanie i dobra materialne.A do mnie oschli,  bo przeciez "doswiadczenie im każe".Ja mam zbierać ochłapy za to,ze byłam porządna?Nie tak to sobie wymarzyłam i nie zasługuje na to.Powiedzialam jednemu w twarz ze mi sie nalezy uwielbienie za to jak się prowadzę,mimo atrakcyjnej aparycji, nie wykorzystalam jej ,a czas juz leci wiec poswiecilam mlodosc.. i co.Nic mam nie miec? On mnie wysmial, ze chyba jestem nienormalna ze tak mowie.To mowie do niego: to szukaj dzi/wki bedziesz zdradzony po raz kolejny.A on na to:

Ja chcialam sie szczerze zakochac ze wzajemnoscia wiec zero kontaktu fizycznego dla sportu,wiadomo ze nie dam sie wykorzystac i to ich bolalo ,ale trzymalam sie zasad. Nikt sie nie zakochal, nikt nie zabiegal nawet.A ja sama w kolejne święta, wszyscy sparowani, dzieci w drodze...rzygam tym swiatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

*A on na to: a tam to wole taka niz zakonnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Echh...Mała iskierka, że nie jestem na tym świecie sama z podobnym podejściem. Tak bardzo dobrze Cię rozumiem...I też czasem, jakoś zwłaszcza ostatnio, zastanawiam się na co mi było ta cała uczciwość i zasady 😒 Czy nie o wiele lepiej korzystać ze swoich atutów a zarazem życia 🙄 Mądrzejsza doświadczeniem chyba jakbym drugi raz miała wrócić latami do tego co było minęło, to nie popełniłabym tego błędu. O ile z drugiej strony można to tak nazwać...Nieporządne się wszak tak dobrze mają. Haha 😶 Sama nie wiem, śmiać się czy płakać 🤭 Ale co pewne, to iść do przodu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wielu mężczyzn do Twojego i późniejszego wieku prowadzi się równie dobrze, a może i nawet za dobrze 😉. Ale jakby któryś próbował kiedyś stwierdzić, że należy mu się uwielbienie z tego powodu to, strzelam w ciemno, kobieta(y) by go bez żadnej listości wyśmiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh no z uwielbieniem to fakt trochę autorkę poniosło trzeba przyznać. Bo nikt nie jest od wzajemnej adoracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wielu mężczyzn do Twojego i późniejszego wieku prowadzi się równie dobrze, a może i nawet za dobrze 😉. Ale jakby któryś próbował kiedyś stwierdzić, że należy mu się uwielbienie z tego powodu to, strzelam w ciemno, kobieta(y) by go bez żadnej listości wyśmiały.

u facetow to wynika z niemozliwosci por..nia wiec na ch.. komu taka pseudo porzadnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Ona_No_Name napisał:

Echh...Mała iskierka, że nie jestem na tym świecie sama z podobnym podejściem. Tak bardzo dobrze Cię rozumiem...I też czasem, jakoś zwłaszcza ostatnio, zastanawiam się na co mi było ta cała uczciwość i zasady 😒 Czy nie o wiele lepiej korzystać ze swoich atutów a zarazem życia 🙄 Mądrzejsza doświadczeniem chyba jakbym drugi raz miała wrócić latami do tego co było minęło, to nie popełniłabym tego błędu. O ile z drugiej strony można to tak nazwać...Nieporządne się wszak tak dobrze mają. Haha 😶 Sama nie wiem, śmiać się czy płakać 🤭 Ale co pewne, to iść do przodu. 

Miło poznać 🙂 Byłabys dobrą przyjaciółką 😉 oby nam nie odbiło na starośc, haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Jak masz zasady, to nikt nie będzie za Tobą latał i się przymilal, bo po co, skoro tyle dziewczyn da i jeszcze będzie namawiać, by brał? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Wielu mężczyzn do Twojego i późniejszego wieku prowadzi się równie dobrze, a może i nawet za dobrze 😉. Ale jakby któryś próbował kiedyś stwierdzić, że należy mu się uwielbienie z tego powodu to, strzelam w ciemno, kobieta(y) by go bez żadnej listości wyśmiały.

5 minut temu, Ona_No_Name napisał:

Heh no z uwielbieniem to fakt trochę autorkę poniosło trzeba przyznać. Bo nikt nie jest od wzajemnej adoracji.

Nie macie racji, porzadny facet doceni to i powinien, różnica jak juz ktos mówił, polega na tym,że kobiety nawet te brzydsze mogą mieć sex na zawołanie, a faceci za kasę... jeśli jej nie mają to i sexu brak.Patrzy sie na intencje, jak ktos ma okazje i nie skorzysta bo ma zasady to za to sie ceni czlowieka.Nie tylko w kwestii sexu ale w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Owszem zgoda jak najbardziej. No ale jednak okazywania uczuć, szacunku, wartości itp. nie powinno się aż tak chyba wyolbrzymiać do rozmiarów uwielbienia. A okazywać przez gesty czyny, bo słowa często puste i ulotne jak wiatr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Aska napisał:

Jak masz zasady, to nikt nie będzie za Tobą latał i się przymilal, bo po co, skoro tyle dziewczyn da i jeszcze będzie namawiać, by brał? 

 No własnie głupie myslenie po co.. jak po co ? zeby szczycic sie zdobyciem kogos a nie podanym na tacy. po to zeby miec porządna kobietę a nie przechodzoną dzi/wke, ale w sumie jak wiekszosc facetow to lajzy to druga ku/rwa obok im nie wadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przeczytałam twój wpis, i odebrałam ciebie jako osobę nie tyle cichą, ale hmm..obrażono- nabzdyczoną na cały świat. Obnosisz pewnie swoją minę cierpiętnicy od rana do wieczora, i odpychasz ludzi od siebie. Pragniesz miłości? To daj ją najpierw sobie, a potem uśmiechem, postawą, mową ciała oznajmiaj całemu światu, że kochasz siebie i jesteś gotowa na dawanie tej miłości drugiemu człowiekowi. Miłość nie polega na braniu,( bo ty chcesz,) ale na dawaniu. Musisz mieć miłość w sobie, by ją dać. Acha, i zawiadamiaj swoją twarz o dobrym nastroju, uśmiech nic nie kosztuje, jak nie umiesz, poćwicz przed lustrem. Kobieta porządna, nie znaczy kwaśna. Życzę ci dużo uśmiechu i dobrej energii w Nowym Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Gość gość napisał:

Miło poznać 🙂 Byłabys dobrą przyjaciółką 😉 oby nam nie odbiło na starośc, haha

również 😉 Pozdrawiam cieplutko !

Aaj niee no tam odbiło już wcześniej, hahha 😁 😂 że zasady ponad wszystko. Gorzej być nie może. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Chyba naprawde jestem nieżyciowa-wiele osób mi tak mówi. Jak podsumowuje kolejny rok,to cos mnie sciska. Ogolnie niewypalem jest moje zycie ale ta sfera mnie wkurza najbardziej.
Mam 26 lat, ani jednego związku na koncie (taaaaak nawet sie nie calowlaam), w sumie nigdy nie miałam powodzenia. Nie chcialam sie puszczac i jak mi to wyszlo...go/wno.Byłam cicha, więc duzo osob mi dokuczało ,nie lubilo mnie.Gdy sie zalilam to zawsze ktos sie znalazl, przez znajomych, jakis facet ale czy to szczere zainteresowanie?Watpie.Na własna reke nikogo nie znalazłam a szukalam na portalach itd.,, nigdy nie czulam sie kochana a najsmieszniejsze jest to,ze to wlasnie milosc jest dla mnie najwazniejsza.Nie dobra materialne tylko to wlasnie.Ja zawsze bylam tylko koleżanką, która mogła sobie popatrzec, pocieszyc załamanych krewnych czy kolegów.Sami przyznawali ze zakochali sie w szlaufach, to takie byly w ich kregu zainteresowan.A ja ..heh szkoda mówic.Na boku zawsze.Teraz zblizaja sie do 30 stki i niektorzy z rozsadku mnie zagaduja.Przechodzeni,po nieudanych zwiazkach czasami z dziecmi w tle, slubami.Tamtym szlaufom dali milosc,zaufanie i dobra materialne.A do mnie oschli,  bo przeciez "doswiadczenie im każe".Ja mam zbierać ochłapy za to,ze byłam porządna?Nie tak to sobie wymarzyłam i nie zasługuje na to.Powiedzialam jednemu w twarz ze mi sie nalezy uwielbienie za to jak się prowadzę,mimo atrakcyjnej aparycji, nie wykorzystalam jej ,a czas juz leci wiec poswiecilam mlodosc.. i co.Nic mam nie miec? On mnie wysmial, ze chyba jestem nienormalna ze tak mowie.To mowie do niego: to szukaj dzi/wki bedziesz zdradzony po raz kolejny.A on na to:

Ja chcialam sie szczerze zakochac ze wzajemnoscia wiec zero kontaktu fizycznego dla sportu,wiadomo ze nie dam sie wykorzystac i to ich bolalo ,ale trzymalam sie zasad. Nikt sie nie zakochal, nikt nie zabiegal nawet.A ja sama w kolejne święta, wszyscy sparowani, dzieci w drodze...rzygam tym swiatem

Moja rada: nękają Boga o dobrego męża bo na niego ZASŁUGUJESZ!

Ale uwaga: jeśli zauważysz że modlitwy nie skutkują to... zacznij przeklinać Go za swoje życie i za swój los. Mówię poważnie. Powtarzaj mu, że żałujesz, że Cię stworzył. Powtarzaj Mu to dzień i noc. Niech każde uderzenie Twego serca będzie wyrzutem i skargą do Boga. 

Takie "złe" modlitwy są paradoksalnie szybciej wysłuchiwane niż grzeczne proszenia. Prosić to sobie można do usranej śmierci. Ile jest dziewczyn bogobojnych i jednocześnie ieszczęśliwych w swej samotności? Multum.

Tymczasem Jezus sam mówi: naprzykrzajcie się Bogu. No to mu się, kórfa, naprzykrzaj, krzycz, a gdy pozostaje głuchy to wyzywaj od chooyów, dręcz Go, powtarzaj, że nienawidzisz Jego i swej przeklętej samotności.

Będziesz zdumiona jak szybko może odmienić się Twój los.

Aha, bądź bezczelna w swych żądaniach tzn. żądaj męża dobrego, przystojnego, młodego itd itp Nie bierz ochłapów

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv
56 minut temu, Gość gosc napisał:

u facetow to wynika z niemozliwosci por..nia wiec na ch.. komu taka pseudo porzadnosc

Bzdura.

1 godzinę temu, Ona_No_Name napisał:

Echh...Mała iskierka, że nie jestem na tym świecie sama z podobnym podejściem. Tak bardzo dobrze Cię rozumiem...I też czasem, jakoś zwłaszcza ostatnio, zastanawiam się na co mi było ta cała uczciwość i zasady 😒 Czy nie o wiele lepiej korzystać ze swoich atutów a zarazem życia 🙄 Mądrzejsza doświadczeniem chyba jakbym drugi raz miała wrócić latami do tego co było minęło, to nie popełniłabym tego błędu. O ile z drugiej strony można to tak nazwać...Nieporządne się wszak tak dobrze mają. Haha 😶 Sama nie wiem, śmiać się czy płakać 🤭 Ale co pewne, to iść do przodu. 

Ja szukam porządnej, ale żadna mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mam to samo, jestem 27letnia nadal dziewica, to mój wybór a atrakcyjna jestem, może nie idealna ale 7-8/10 na pewno, w zależności od gustu. Nie powiem ze taka cnotka jestem, bo z wieloma się przytulalam i calowalam tylko bez seksu zawsze (równiez w związkach). Bez tej dawki czułości od czasu do czasu juz bym zupełnie zwariowala...a tak mam jakieś namiastki (zwykle jak poznał kogoś w klubie) bo jako singelce brakuje mi czułości a nigdy nie byłam zakochana! Zawsze tylko jakas sympatię i przywiązanie czulam, nic więcej. Czas leci, ja mam cosraz mniejsze powodzenie, może dlatego ze nie dodaje co chwilę zdjęcia na FB, nie świece na ich tylkiem i cyckami, nie mam nawet instagrama czy snapa...jestem w miarę skromna chociaż lubię mode, biżuterię, nie jestem szara myszą ale i nie wyuzdana, po prostu ubieram się kobieco i myślę ze stylowo. Myślę nad tym czy sprzedać dziewictwo...może w końcu cos na tym skorzystam. Szanse ze spotkam jeszcze fajnego faceta który by mi odpowiadał fizycznie są bliskie zeru bo takich jest baaardzo malo...nie mam juz złudzeń. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umarlam
3 minuty temu, baron pancerny napisał:

Moja rada: nękają Boga o dobrego męża bo na niego ZASŁUGUJESZ!

Ale uwaga: jeśli zauważysz że modlitwy nie skutkują to... zacznij przeklinać Go za swoje życie i za swój los. Mówię poważnie. Powtarzaj mu, że żałujesz, że Cię stworzył. Powtarzaj Mu to dzień i noc. Niech każde uderzenie Twego serca będzie wyrzutem i skargą do Boga. 

Takie "złe" modlitwy są paradoksalnie szybciej wysłuchiwane niż grzeczne proszenia. Prosić to sobie można do usranej śmierci. Ile jest dziewczyn bogobojnych i jednocześnie ieszczęśliwych w swej samotności? Multum.

Tymczasem Jezus sam mówi: naprzykrzajcie się Bogu. No to mu się, kórfa, naprzykrzaj, krzycz, a gdy pozostaje głuchy to wyzywaj od chooyów, dręcz Go, powtarzaj, że nienawidzisz Jego i swej przeklętej samotności.

Będziesz zdumiona jak szybko może odmienić się Twój los.

Aha, bądź bezczelna w swych żądaniach tzn. żądaj męża dobrego, przystojnego, młodego itd itp Nie bierz ochłapów

 

😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Gość vvv napisał:

Bzdura.

Ja szukam porządnej, ale żadna mnie nie chce.

Ja wieem 🙄 może po prostu ... na swoją nie trafiłeś 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga

Witaj

Gdy miałam 27 lat to znalazłam mojego męża. Żałuję, że nie byłam dziewicą. Chciałabym mu sprezentować ten mój pierwszy raz. Nie wiesz jak się potoczy Twoje życie małżeńskie jeżeli znajdziesz tego męża. Może będzie alkoholikiem, może egoistą. Nie wszystkie rodziny są szczęśliwe. To jest wielki krzyż czasem.  Czasem patrząc z boku wydaje się, że to piękne: razem się trzymają, dziecko, ale ile jest takich rodzin które żałują czasem swego wyboru. Na szczęście ja nie trafiłam na żadnego alkoholika chociaż egoistą to on jest.

A chodzisz do kościoła? Znalazłam swego męża we wspólnocie neokatechumenalnej na spotkaniu rocznym. Wcale mi się nie podobał chociaż był sympatyczny. Nie wiedziałam o czym z nim gadać. Odrzucilam go chociaż widziałam, że zależy mu na mnie. Miałam dola. Też byłam załamana. I napisałam do niego i on zaczął mnie pocieszać i tak znów się spotkalismy. Teraz mam 33 lata i czwarte dziecko w drodze. Jest czasem bardzo ciężko. Mąż w pracy, wszystko na mojej głowie. Trzeba umieć się radować z tego co mamy. Samotności też nie doceniałam. Pójdź do kościoła, proś Boga. Bóg nie jest głuchy. Pros o męża. Może wstąp do jakiejś wspólnoty. Może tam czeka na ciebie mąż. Ja znalazłam wierzącego męża. To naprawdę mi pomaga wytrzymywać wszystko chociaż nie jest różowo. Jakbyś mieszkała niedaleko to mogłybyśmy się spotkać 🙂

Mieszkam w Dęblinie (lubelskie)

Głowa do góry. Nie staczaj się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga

 

Dziewczyna modliła się w kościele o męża i z tyłu podszedł do niej przyszły mąż. Niesamowita to historia ale prawdziwa. Tak się spotkali - na jednym klęczniku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhh

autorko jestes chora, nikogo nie kochasz, a wymagasz wielbienia, a dwa nazywasz te ktore wybrali szlaufami, wiec ogolnie jestes odrazajaca, badz sama, twoja cnota to zimne trofeum dla desperata 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhh

autorko jestes chora, nikogo nie kochasz, a wymagasz wielbienia, a dwa nazywasz te ktore wybrali szlaufami, wiec ogolnie jestes odrazajaca, badz sama, twoja cnota to zimne trofeum dla desperata 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×