Jestem w 4 miesiącu ciąży a teściowie ani razu nie zapytali sie o dziecko

4 minuty temu, Malaczarna napisał:

A dlaczego by się mieli nie zakochać? Dziecko nie jest niczemu winne 

A dlaczego mają się zakochac? Dziecko jak dziecko. Tym bardziej, ze nie będą mieli zbyt częśtych kontaktów.

1 godzinę temu, Gość Figa napisał:

No to sama sobie odpowiedziałaś ze kobieta ma depresje, a cudzymi dziećmi kobiety opiekują się dla pieniędzy a nie bo to uwielbiają, zrozumiesz jak twoje dziecko da ci popalić i nie gadaj głupot tylko przemysl sytuacje bo niby ci zależy a właściwie to nie wiec nie rób afery. Nie chce ci robić przykrości wiec więcej nie napisze, w 4 miesiącu masz odloty na temat swojej ważności w życiu rodziny męża a co dopiero później twoja tesciowa najpierw musi sobie poradzić z „ pustym gniazdem” i zrozum to / przyjdzie taki czas ze znajdziesz się w podobnej sytuacji bo to częste przypadki. Chcesz aby ludzie byli ludzcy to sama taka zacznij być. 
powodzenia bo będzie ci potrzebne.

Wierzysz bądź nie teściowa lubi swoją prace, z dorosłymi dziećmi które miała pod opieka do dzis ma kontakt. Ona nie opiekuje sie dziećmi w obcych domach, tylko to dzieci przywożą do niej. Sa osoby z powołania do opieki nad dziećmi. każdy z nas chodzi do pracy dla pieniędzy, jedni to lubią drudzy nie. O to nie bede sie sprzeczać. Maz jest w moim wieku, 33 lata niebawem 34 z domu wyjechał w wieku 18 lat, czyli 15 lat temu. Od tego czasu teściowa ma " puste gniazdo" a co ja na to mogę? Maz twierdzi, ze jego matka ma depresje id zawsze, wiec takim ludziom nigdy nie dogodzisz. Wola jęczeć i tyle.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Wierzysz bądź nie teściowa lubi swoją prace, z dorosłymi dziećmi które miała pod opieka do dzis ma kontakt. Ona nie opiekuje sie dziećmi w obcych domach, tylko to dzieci przywożą do niej. Sa osoby z powołania do opieki nad dziećmi. każdy z nas chodzi do pracy dla pieniędzy, jedni to lubią drudzy nie. O to nie bede sie sprzeczać. Maz jest w moim wieku, 33 lata niebawem 34 z domu wyjechał w wieku 18 lat, czyli 15 lat temu. Od tego czasu teściowa ma " puste gniazdo" a co ja na to mogę? Maz twierdzi, ze jego matka ma depresje id zawsze, wiec takim ludziom nigdy nie dogodzisz. Wola jęczeć i tyle.

Ty też jęczysz. Chciałabyś być w centrum zaiteresowania rodziny a nie jesteś.I jesteś wkurzona.

Ciążę przechodziłam kiepsko i akurat teściowie czy rodzice bardzo mnie denerwowali. Skoro pierwsza ciąża to chcieli doradzić, ale to zamieniło się w rządzenie i w końcu powiedziałam, że zobaczymy się jak mała będzie miała 2-3miesiace. Moja mama wtedy zrozumiała że przesadzała, a teściowie nie. Obrazili się, teściowa popłakała. Uwierz że nachalność i ciągle wypytywanie po chwili z miłego przeżycia robi się denerwujące. Na pewno mąż opowiada jak się czujesz, ale szczerze chciałabyś przy każdej wizycie czy tylefonie słyszeć : a jak się czujesz i jak ciąża? Teraz to potrzebujesz odpoczynku, wspólnego planowania z mężem. Nachalni teściowie czy rodzice to najgorsza rzecz jaką może cię w ciąży spotkać i po porodzie. Na prawdę. 

Ciaza to normalny stan, nie jakis nadzwyczajny, zwlaszcza wczesna, oczywiscie mozna zapytac, jak sie kobieta czuje, ale skoro mieli i tak dosc dretwe stosunki, to mnie powinno raptem teraz to dziwic. Nie bardzo rozumiem, dlaczego maz specjalnie pojechal do nich za granice, zeby poinformowac o ciazy - i z tego wnioskuje, ze macie na tym punkcie lekkiego hopla , w zwiazku z tym biore poprawke na żale autorki.