Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Czy znacie osoby aseksualne w zwiazku

Polecane posty

Gość Gosc

Znacie takie osoby? Mam 26 lat i chyba jestem aseksualna. Traumy nie mam. Nie ma ochoty i juz. Nie chciałabym być sama, lepiej mieć osobę,  z którą można by pogadac, wspierać się, przytulic. No ale bez chęci na seks chyba mi się nie uda. Jakby udało się poznac mężczyzne aseksualnego jedynie to może i tak. Znacie takie zwiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodyon

Nie znam, ale jako młody chłopak trafiłem na taką dziewczynę i przez pewien czas myślałem, że tak ma wyglądać związek.. Długo nawet. Na szczęście inna dziewczyna wyprowadziła mnie z błędu xd Dzisiaj mam kobietę i oboje uwielbiamy się kochać godzinami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Mlodyon napisał:

Nie znam, ale jako młody chłopak trafiłem na taką dziewczynę i przez pewien czas myślałem, że tak ma wyglądać związek.. Długo nawet. Na szczęście inna dziewczyna wyprowadziła mnie z błędu xd Dzisiaj mam kobietę i oboje uwielbiamy się kochać godzinami. 

Ja nikogo z normalnym libido bym nie zmuszała do zwiazku bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodyon

Też nie zmuszala, chyba myślała, że tak ma być. Trochę też pruderia u niej, katolickie wychowanie. Seks to coś złego itp. Ale fakt, mailem 7-8 partnerek seksualnych, raczej bardzo lubił seks ale nie byłem tak dobrany jak teraz z narzeczoną a też myślałem, że jest ok. Warto było szukać i czekać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodyon

Kwestia czy to u Ciebie libido naturalne, czy problemy hormonalne typu tarczyca, nadnercza, jakieś jednak skłonności seksualne wrodzone.. Lub pociąg do bardzo wąskiej grupy mężczyzn. Tak ma moja narzeczona. Wcześniej seksu nie lubiła, faceci jej nie pociagali fizycznie i życiowo a mnie rozbiera od wejścia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

 

1 minutę temu, Gość Mlodyon napisał:

Też nie zmuszala, chyba myślała, że tak ma być. Trochę też pruderia u niej, katolickie wychowanie. Seks to coś złego itp. Ale fakt, mailem 7-8 partnerek seksualnych, raczej bardzo lubił seks ale nie byłem tak dobrany jak teraz z narzeczoną a też myślałem, że jest ok. Warto było szukać i czekać. 

Akurat pruderyjna nie jestem i o seksie mogę rozmawiac. Co do religii to jestem wierząca ale nie jestem jakaś dewotka, nie uważam seksu za cos złego. Po prostu chęci nie ma. Ciało nie odpowiada mogę nawet się masturbowac i nic z tego nie mam.porno nie kręci mnie. Mam jakąś niewrazliwa pip kę i tyle. Wolałabym być napalona nawet i nimfomanka ale nic nie zrobię z tym. Zostaje mi tylko aseksualny albo impotencja któremu nie zależy. Może powinnam próbować z takimi 60plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przeżyłaś jakiejś traumy (u mnie odbiło się to na szeroko pojętym zdrowiu) , bardzo przykrego doświadczenia? Może masz rozregulowane hormony, niedoczynność tarczycy? Nie przyjmujesz jakiś leków na stałe?

Ja tak miałam przez kilka lat. Mógłby być najsympatyczniejszym i najprzystojniejszym facetem pod słońcem, a ja nie czułam żadnej potrzeby seksualnej. Z masturbacji też nie czerpałam żadnej satysfakcji. Po czasie okazało się, że mam chorą tarczycę i bardzo wysoki poziom hormonu stresu. Jestem w trakcie leczenia i jest znacznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlodyon
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie przeżyłaś jakiejś traumy (u mnie odbiło się to na szeroko pojętym zdrowiu) , bardzo przykrego doświadczenia? Może masz rozregulowane hormony, niedoczynność tarczycy? Nie przyjmujesz jakiś leków na stałe?

Ja tak miałam przez kilka lat. Mógłby być najsympatyczniejszym i najprzystojniejszym facetem pod słońcem, a ja nie czułam żadnej potrzeby seksualnej. Z masturbacji też nie czerpałam żadnej satysfakcji. Po czasie okazało się, że mam chorą tarczycę i bardzo wysoki poziom hormonu stresu. Jestem w trakcie leczenia i jest znacznie lepiej.

To właśnie miałem na myśli, pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

PS. Pisząc o traumie i przykrych doświadczeniach, nie mam na myśli sytuacji intymnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Mlodyon napisał:

To właśnie miałem na myśli, pozdrawiam 

Przepraszam, nie doczytałam. Również Cię pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×