Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arta

Nie pozwoliłam córce iść na sylwestra do koleżanki a ona uciekła do ojca i nie chce wrócić

Polecane posty

Gość Arta

Wyszła około godz 10 i ani myśli wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To niech siedzi u ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola
13 minut temu, Gość Arta napisał:

Wyszła około godz 10 i ani myśli wrócić

Dlaczego jej nie pozwoliłaś i ile córka ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arta
4 minuty temu, Gość ola napisał:

Dlaczego jej nie pozwoliłaś i ile córka ma lat?

17 lat

Uwazam że to towarzystwo nieodpowiednie dla niej, dziewuchy które piją, palą i przeklinają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tak tak

Niech siedzi, szybko ją tatuś przegoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jani Lane

Jak mialam 17 lat to też chodziłam na imprezy gdzie wszyscy chlali, palili i przeklinali. I pomimo tego nigdy się nie upilam, papierosa w ustach nie miałam, a przeklinam sporadycznie, więc jeśli twoje dziecko ma chociaż trochę oleju w głowie, to nie zejdzie na "złą stronę mocy". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
31 minut temu, Gość Jani Lane napisał:

Jak mialam 17 lat to też chodziłam na imprezy gdzie wszyscy chlali, palili i przeklinali. I pomimo tego nigdy się nie upilam, papierosa w ustach nie miałam, a przeklinam sporadycznie, więc jeśli twoje dziecko ma chociaż trochę oleju w głowie, to nie zejdzie na "złą stronę mocy". 

taaaa, a chodziłas z nimi na te imprezy,bo planowalas isc na resocjalizacje i juz robiłas badania do pracy magisterskiej 😄

ja tez mialam takie grono kolezanek i pilam,palilam i przeklinalam 😄 ale mi przeszło. Co do matki,to rozumiem obawy, u mnie to był efekt buntu,bo moja mama widziala mnie w kosciele,a ja siebie raczej poza zasiegniem kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Jani Lane napisał:

Jak mialam 17 lat to też chodziłam na imprezy gdzie wszyscy chlali, palili i przeklinali. I pomimo tego nigdy się nie upilam, papierosa w ustach nie miałam, a przeklinam sporadycznie, więc jeśli twoje dziecko ma chociaż trochę oleju w głowie, to nie zejdzie na "złą stronę mocy". 

Też tak miałam w tym wieku 🙂 i zgadzam się z tym że jak ma trochę oleju w głowie to głupot nie narobi 🙂 niech młoda siedzi u ojca , jak ochlonie to wróci 🙂 a ty mamo pozwol jej nieco poszaleć bo zaraz będzie dorosła i sobie nie poradzi w dorosłym życiu jak nie będzie się uczyć na własnych bledach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

taaaa, a chodziłas z nimi na te imprezy,bo planowalas isc na resocjalizacje i juz robiłas badania do pracy magisterskiej 😄

ja tez mialam takie grono kolezanek i pilam,palilam i przeklinalam 😄 ale mi przeszło. Co do matki,to rozumiem obawy, u mnie to był efekt buntu,bo moja mama widziala mnie w kosciele,a ja siebie raczej poza zasiegniem kosciola

A co w tym dziwnego? Ja też się zadawałam z takim towarzystwem, a zachowywałam się jak osoba, której odpisałaś. To, że ty się "szmaciłaś", to nie znaczy, że każdy tak miał. I wiesz co? Myślę, że miałam większe powody do buntu niż ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×