Jestem zauroczony swoją teściową !

Jak w temacie . Nie jest młoda bo jest dojrzała. Poprostu nie do opisania zgrabna ,mila,ciepła zadbana z cudownym przesyconym kobiecością wnetrzem .mysle ze to wnetrze robi tutaj najwiecej  .Na swój sposób jest naprawde śliczna . Bardzo sie lubimy. Jak tylko mogę to jej pomagam w zwyklych codziennych drobiazgach . Zrobil bym dla niej naprwde wszystko. Zrobił bym z nią naprawde wszystko! .Napisalem jej kiedys że jest piękną kobietą,ucieszyla sie, wręcz byla bardzo zadowolona . Prosto w oczy powiedziałem jej ze mi sie podoba.Nie bylo po niej widac ze jest tym przestraszona. Ogólnie jestem nieśmiały. Nie jest kobietą w moim typie ale swój rozum mam i wiem że tak bardzo to mi się jeszcze nikt nie podobał!  Co robic dalej ? Tłumić to w sobie  ? Iść dalej z tym w jakis sposób do przodu ? Albo co takiego zrobić by doszla do wniosku ze mysle o niej wlasnie tak a nie inaczej ?

i zaciągnij wodze fantazji.  Niech opadnie kurtyna pożądania, to jednak teściowa.

Ciekawy człowiek z Ciebie, niby nieśmiały a na tyle odważny, ze Jej napisałeś tego typu sms-a

Chyba, że to seria ....   Za siedmioma górami..

45 minut temu, Gość Zenon 0 napisał:

Jak w temacie . Nie jest młoda bo jest dojrzała. Poprostu nie do opisania zgrabna ,mila,ciepła zadbana z cudownym przesyconym kobiecością wnetrzem .mysle ze to wnetrze robi tutaj najwiecej  .Na swój sposób jest naprawde śliczna . Bardzo sie lubimy. Jak tylko mogę to jej pomagam w zwyklych codziennych drobiazgach . Zrobil bym dla niej naprwde wszystko. Zrobił bym z nią naprawde wszystko! .Napisalem jej kiedys że jest piękną kobietą,ucieszyla sie, wręcz byla bardzo zadowolona . Prosto w oczy powiedziałem jej ze mi sie podoba.Nie bylo po niej widac ze jest tym przestraszona. Ogólnie jestem nieśmiały. Nie jest kobietą w moim typie ale swój rozum mam i wiem że tak bardzo to mi się jeszcze nikt nie podobał!  Co robic dalej ? Tłumić to w sobie  ? Iść dalej z tym w jakis sposób do przodu ? Albo co takiego zrobić by doszla do wniosku ze mysle o niej wlasnie tak a nie inaczej ?

glupi jak but.. jak mogles do tego dopuscic ? mysli sie kontroluje, kontaktu unika, jak nie pomaga to wyobrazaj ja sobie w roznych sytuacjach ktore ci ja obrzydza. troche wyobrazni i empatii. chcesz to sie za nia bierz ale pierw zerwij z jej corka i powiedz jak jest. miej jaja i nie badz kolejnym ku/tasem

Tylko tak by się narzeczona czy tam żona nie dowiedziała

obrzydliwy zbokol, pozdrów swoją żonę i matkę 

Żona za trzydzieści lat też tak będzie wyglądała. Poczekaj 

Normalna matka po takim wyznaniu pogoniłaby zięcia, który powinien być wierny córce, nienormalną ucieszy podobnie się młodemu mężczyźnie,  ale tylko dewiant chciałby kobietę,  która zdradzi własne dziecko.