Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Nie umiem znaleźć swojego celu w życiu :-(

Polecane posty

Gość Gość

Nie mam pojęcia co mam zrobić. Nie wiem jakie jest moje przeznaczenie. Niby cały czas coś robiłem, uczyłem się, wykonywałem jakieś czynności, kończyłem szkoły i studia, pracuję, spotykałem i spotykam się z ludźmi np. na piwie,ale w jakim celu to wszystko robiłem???

Sam nie wiem czego oczekuję od życia i co jest celem mojego istnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh zycie

Kilka godzin temu taki temat zaprzatal moja glowe... Podbierasz moje mysli.

Pomyslow mam kilka. Wnioskow brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

Założenie rodziny i spłodzenie dzieci a nastepnie dbanie o ich szczęscie i dobroyt. A nie czekaj mamy 21 wiek i feministki spowodowały, ze jest to prawie nie mozliwe obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość xyz napisał:

Założenie rodziny i spłodzenie dzieci a nastepnie dbanie o ich szczęscie i dobroyt. A nie czekaj mamy 21 wiek i feministki spowodowały, ze jest to prawie nie mozliwe obecnie

Rozmyślałem o tym i to raczej nie jest mój cel.

Dzieci i żona? Taa. Znając życie skończy się rozwodem, a dzieci wpadną w jakieś towarzystwo narkomanów czy innych zbuntowanych nastolatków i odwrócą sie ode mnie.

Interesuję się religiami, mitologiami, ale nie znalazłem swojego powołania. Lubię czytać i zdobywać wiedzę z wielu dziedzin. Jednak dalej nie odnalazłem tego co mógłbym nazwać życiowym celem. Trochę mnie to dołuję. Można powiedzieć że złapał mnie kryzys egzystencjalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Leżaczek napisał:

Oszczędności i gry 😟

Gry, książki,sport,a nawet spotykanie się z ludźmi bardzo lubię, jednak to nie jest, mój cel to jedynie coś co potrafi mnie jakiś czas zająć. Potem dalej jestem w pustce,  niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Rozmyślałem o tym i to raczej nie jest mój cel.

Dzieci i żona? Taa. Znając życie skończy się rozwodem, a dzieci wpadną w jakieś towarzystwo narkomanów czy innych zbuntowanych nastolatków i odwrócą sie ode mnie.

Interesuję się religiami, mitologiami, ale nie znalazłem swojego powołania. Lubię czytać i zdobywać wiedzę z wielu dziedzin. Jednak dalej nie odnalazłem tego co mógłbym nazwać życiowym celem. Trochę mnie to dołuję. Można powiedzieć że złapał mnie kryzys egzystencjalny.

tez tak mam i raczej o rodzinie nie mysle bo nie mam narazie takich potrzeb, chociaz fajnie by bylo kogos pokochac. Moze cos wzbudza w tobie wyjatkowa zlosc, chcialbys cos z tym zrobic, cos zmienic na swiecie? Niektorzy np. dzialaja charytatywnie.. moze jak jestes inteligentny to napisz ksiazke? 😛 duzo rzeczy do roboty jest, tylko ciezko zdecydowac... tez mam ten dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po prostu zacznij oglądać chińskie bajki. Wtedy w końcu będziesz szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby mieć cel, trzeba wiedzieć czego się naprawdę chcę. 

Wyznaczenie celi, jest przyjemnym zajęciem i można się dużo osobie dowiedzieć. Polecam 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby mieć cel, trzeba wiedzieć czego się naprawdę chcę. 

Wyznaczenie celi, jest przyjemnym zajęciem i można się dużo osobie dowiedzieć. Polecam 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka, żona

A może, zacznij cieszyć się z tego co masz? Wiedzę, zdrowie (skoro się o nim nie skarżyłeś) pomyśl o ludziach, którzy nie mają nic, i nie potrafią osiągać nawet najmniejszych celów życiowych. Jest tyle zła na świecie, tragedii i chorób. Codziennie widzę i słyszę w internetach, o zbiórkach pieniędzy na chore dzieci....dorosłe osoby, które walczą o każdy dzień. Czasami niewiele potrzeba do szczęścia. Małe proste rzeczy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc

Świat sam w sobie i życie sensu nie ma. Ci którzy byli . Juz ich nie ma. Wszystko co zdobyli i tak utracili przez śmierć,  a my  i nasza planeta ma coraz więcej problemów.  Nie ważne co osiągniemy i tak wszystko zostawimy i umrzemy. My i nasze dzieci. Więc jaki jest tego sens. Tylko podtrzymywanie gatunku który dalej do nikąd nie zmierza. Tym którym pomożemy i tak umrą.  Więc jedyny sens to chyba żyć chwilą i sprawiać sobie jak najwięcej przyjemności 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×