Syn, synowa i wnuczek żyją jak w akademiku

Dzień dobry. Może któraś z Was mi doradzi.Jestem zalamana. Syn mieszka z żoną w malej kawalerce, mają 3miesieczne dziecko i male zarobki. Nie chcialam nigdy zrzucac sie im na glowe z  dluzsza wizyta, czy noclegiem, ze wzgledu na ich warunki mieszkaniowe. Zaprosili mnie jednak na kawe kilka razy, zebym zobaczyla wnuka. Zrobilam im duze zakupy, dalam pieniądze na wyprawke, zeby ich wesprzec. Maz odmalowal im sciany. Kupilismy tez nowe meble. Rozumiem, ze sa jeszcze mlodzi, itd, ale to co zobaczyłam jest ponizej krytyki. Kompletny balagan ,  na biurku wlaczone 2 laptopy , co chwila przerzucane z biurka na kanape i z powrotem. Oni w tych monitorach na okraglo. Synowa nakarmi, przewinie i odklada dziecko do lozeczka .Zaraz wraca na fb, instagram itd. Syn gra w gry jak tylko wraca z pracy. Na parapecie zupki chinskie. Stos prania na podlodze. Smieci niewynoszone od kilku dni. I w tym całym bajzlu moj wnuczek. Mąz kazal mi sie nie wtracac , ale jak mam na to spokojnie patrzec? Oni nawet w weekendy non stop na netflixie, dziecko bylo na spacerze moze raz. Co ja mam robic?

zgłosić do mopsu, jak ich postraszą zabraniem dziecka to wezmą się za nie

Pomieszkaj w kawalerce to zobaczysz jak jest fajnie, z pogłowiem w ilości większej niż 1. 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

zgłosić do mopsu, jak ich postraszą zabraniem dziecka to wezmą się za nie

przecież to coś co założyło wątek , już wcześniej spłodziło podobne wątki, powtarzają się niektóre sytuacje dający wspólny mianownik tych wypocin, he stalker

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Pomieszkaj w kawalerce to zobaczysz jak jest fajnie, z pogłowiem w ilości większej niż 1. 

Bez przesady, mozna miec wzgledny porzadek w kawalerce i nie zyc w syfie.mozna tez odkleic sie od komputera jak.ma.sie w domu niemowlaka

BYŁO! Było to prowo już ze dwa razy tylko teraz netflix doszedł

0/10

30 minut temu, Gość Maria W. napisał:

Dzień dobry. Może któraś z Was mi doradzi.Jestem zalamana. Syn mieszka z żoną w malej kawalerce, mają 3miesieczne dziecko i male zarobki. Nie chcialam nigdy zrzucac sie im na glowe z  dluzsza wizyta, czy noclegiem, ze wzgledu na ich warunki mieszkaniowe. Zaprosili mnie jednak na kawe kilka razy, zebym zobaczyla wnuka. Zrobilam im duze zakupy, dalam pieniądze na wyprawke, zeby ich wesprzec. Maz odmalowal im sciany. Kupilismy tez nowe meble. Rozumiem, ze sa jeszcze mlodzi, itd, ale to co zobaczyłam jest ponizej krytyki. Kompletny balagan ,  na biurku wlaczone 2 laptopy , co chwila przerzucane z biurka na kanape i z powrotem. Oni w tych monitorach na okraglo. Synowa nakarmi, przewinie i odklada dziecko do lozeczka .Zaraz wraca na fb, instagram itd. Syn gra w gry jak tylko wraca z pracy. Na parapecie zupki chinskie. Stos prania na podlodze. Smieci niewynoszone od kilku dni. I w tym całym bajzlu moj wnuczek. Mąz kazal mi sie nie wtracac , ale jak mam na to spokojnie patrzec? Oni nawet w weekendy non stop na netflixie, dziecko bylo na spacerze moze raz. Co ja mam robic?

Nie wierzę w to,to ile pani ma lat że zna Facebook ,Instagram i Netflix? Wygląda jakby to pisała osoba w wieku 20-40 lat a nie 60 letnia babcia.

Nie wiem, czy prowokacja, czy nie, ale to, że kobieta 60+ wie, co to netflix, b, Instagram i inne, wcale mnie nie dziwi. Moja mama ma 68 lat i zna te rzeczy. 

Pani babci radzę się nie wtrącać. Pilnuj tylko, żeby wnuk był zadbany.

31 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie wiem, czy prowokacja, czy nie, ale to, że kobieta 60+ wie, co to netflix, b, Instagram i inne, wcale mnie nie dziwi. Moja mama ma 68 lat i zna te rzeczy. 

Pani babci radzę się nie wtrącać. Pilnuj tylko, żeby wnuk był zadbany.

Ciekawe jak ma jednocześnie nie wtrącać się i zadbać o wnuka:)?! 

2 godziny temu, Gość Keep napisał:

Nie wierzę w to,to ile pani ma lat że zna Facebook ,Instagram i Netflix? Wygląda jakby to pisała osoba w wieku 20-40 lat a nie 60 letnia babcia.

Moja teściowa ma 67 lat, a ma fejsa, netflixa i wie, co to instagram.

Fuj. Zupełnie jak moja siostra i jej mąż. Całe życie w kawalerce na wynajmie, byle jaka praca w magazynie i w tym wszystkim biedne dziecko, o które latami się starali, a teraz zwyczajnie zaniedbują. Łóżeczko stoi w syfie, pod nim pełno śmieci, siatek z prezentami, ubrankami których od roku nie ruszyli. W centrum pokoju 2 wielkie biurka, kompy i dziecinne gejmerskie fotele. Jedzenie byle jakie, zupki, albo kfc. Odkurzacza i pralki nie mają. W tym wszystkim malutkie dziecko. Po prostu obrzydliwe. I też chętnie do siebie zapraszają, ale nawet stolika do kawy nie potrafią odsyfić. Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby tak żyć. Jak jakieś karaluchy, albo gorzej.

Mozesz autorko zabierac wnuczka na spacery czy kapac, ale to wszystko, nie bedziesz przeciez im sprzatac tego syfu, oni musza sami.Ja nie jestem jakas osoba uwielbiajaca dzieci, ale to to juz przesada, dla wlasnej przyjemnosci by sie zajeli dzieckiem, bo co to za zycie tylko w kompie i tv, moj maz stale oglada, ja bym zwariowala tak kilka godzin, juz wlasny organizm sie dopomina ruchu, chocby sprzatania, bo syfu nikt nie lubi

2 godziny temu, Gość Keep napisał:

Nie wierzę w to,to ile pani ma lat że zna Facebook ,Instagram i Netflix? Wygląda jakby to pisała osoba w wieku 20-40 lat a nie 60 letnia babcia.

Ha ha ha ha, ale z ciebie beton! Muszę mojej 63letniej matce powiedzieć, że jest pewnie w moim wieku.

2 godziny temu, Gość Keep napisał:

Nie wierzę w to,to ile pani ma lat że zna Facebook ,Instagram i Netflix? Wygląda jakby to pisała osoba w wieku 20-40 lat a nie 60 letnia babcia.

Ha ha ha ha, ale z ciebie beton! Muszę mojej 63letniej matce powiedzieć, że jest pewnie w moim wieku.

3 godziny temu, Gość Keep napisał:

Nie wierzę w to,to ile pani ma lat że zna Facebook ,Instagram i Netflix? Wygląda jakby to pisała osoba w wieku 20-40 lat a nie 60 letnia babcia.

Tak nawiasem. A to mając 40lat nie można mieć wnuka?

Przestań pomagać i kiedyś się ogarną. Na początku się obrażą ale potem im przejdzie. 
ja miałam podobny problem z siostrą. Mieszkała u mamy w mieszkaniu które ja wykupiłam od spółdzielni za pieniądze które zarabiałam sprzątając obcym ludziom kible za granicą.. Ok. Młodzi są mają dziecko, a i mama po zawale, potrzebuje pomocy. Taka byłam naiwna. 
Oboje pracowali i ani złotówki nie dokładali do budżetu. Nie pomagali w domu w niczym moja mama robiła wszystko. Oni Po pracy consola lub internet. Dziecko chodziło gdzie chciało robiło co chciało kiedy mamy nie było w domu. Pewnego dnia wróciłam do pl niespodziewanie i zastałam właśnie taką sytucje, szwagier na pleju, siostra spała a mała w chodziku po kuchni chodziła. Byłaby blachę ciasta na siebie ściągnęła w momencie kiedy weszłam. Oni
nawet nie zauważyli że weszłam do domu. 
po chwili wróciła moja mama z zakupow na dwie torby do ziemi. Mama, po zawale, gdzie co najwyżej powinna kawkę podnosić i popijać z nogami na stoliku. 
wkur.wiłam się strasznie i wyrzuciłam ich z domu. Kazałam im sobie poszukać innego mieszkania innej frajerki co będzie ich opierać karmić i utrzymywać za free. 
nie spoczęłam póki się nie wyprowadzili. Moment potrafili się zorganizować, znalazły się i pieniądze na kupno mieszkania, remont i przedszkole dla dziecka i wszystko. 

gosc Keep serio? mając 60 lat nie mozna znac sie i korzystac z tych wszystkich mediow i portali spolecznosciowych?Wsrod jakich ludzi Ty się obracasz?  Mam 63 lata i az glupio czytac to co piszesz.

Mój dziadek 73 lata ma konto na Facebooku, a moja teściowa lat 69 ma nie tylko Fejsa, ale też Instagram i wstawia jakieś zdjęcia kwiatków.