Jak mam powiedzieć że jadę 130km aby spotkać się z dziewczyną

Poznana  w internecie. Nie mogę o tak sobie wyjść i wrócić na drugi dzień 

Gdybyś mieszkał sam to byś mógł

A jak mieszkasz ze starymi to rzeczywiście lipa

Dlaczego nie możesz? 

1 minutę temu, Gość Mój? napisał:

Dlaczego nie możesz? 

No ale co powiedzieć rodzica mam 

A co nieletni jestes? 

1 minutę temu, Gość Ell. napisał:

A co nieletni jestes? 

Mam 23 lata 

Przez takie goowno zmarnowałem 2 szanse żeby być z dziewczyną. Poznałem kiedyś 2 dziewczyny w necie (rzecz jasna nie w tym samym czasie) które po miesiącu, może dwóch pisania chciały się ze mną spotkać. Niestety nie potrafiłem wyrwać się z domu na dłużej niż dzień, odwlekałem spotkanie. Byłem wtedy już od dawna dorosły. Obie w końcu się wkurzyły i zerwały kontakt, czemu się nie dziwię. Mieszkanie ze starymi to prawdziwa tragedia da faceta, którego nie stać na wyprowadzenie się. W zasadzie zmarnowałem młodość i życie przez gnicie ze starymi. Teraz jestem pravikiem po trzydziestce który nigdy nie trzymał dziewczyny za rękę. Nienawidzę siebie za to, że nie potrafiłem się wyrwać od mamusi. Zdechnę jako pravik, bo już jestem za stary na pierwsze w życiu kontakty z kobietami.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Przez takie goowno zmarnowałem 2 szanse żeby być z dziewczyną. Poznałem kiedyś 2 dziewczyny w necie (rzecz jasna nie w tym samym czasie) które po miesiącu, może dwóch pisania chciały się ze mną spotkać. Niestety nie potrafiłem wyrwać się z domu na dłużej niż dzień, odwlekałem spotkanie. Byłem wtedy już od dawna dorosły. Obie w końcu się wkurzyły i zerwały kontakt, czemu się nie dziwię. Mieszkanie ze starymi to prawdziwa tragedia da faceta, którego nie stać na wyprowadzenie się. W zasadzie zmarnowałem młodość i życie przez gnicie ze starymi. Teraz jestem pravikiem po trzydziestce który nigdy nie trzymał dziewczyny za rękę. Nienawidzę siebie za to, że nie potrafiłem się wyrwać od mamusi. Zdechnę jako pravik, bo już jestem za stary na pierwsze w życiu kontakty z kobietami.

Pełno facetów przed 30stką mieszks ze starymi a mimo tego spotykają się z kobietami i mają udane życie seksualne

No ale do tego trzeba mieć normalnych starych a nie wścibskich, nadopiekuńczych i ograniczających

Majac 23 lata i ty boisz sie rodzicow? No bez jaj. Zwyczajnie powiedz, ze poznales dziewczyne i chcesz do niej pojechac. 

Wytlumacz rodzicom, ze jesli ulozysz sobie zycie, to nie bedziesz gnil im na karku. Kazdy rodzic powinien sie cieszysz, ze mlodzi wyfruna z gniazda i beda rodzice  mieli czas na pielegnowanie swojego wreszcie zwiazku i na wygode wreszcie. 

Ty jestes za duzy na strach przed rodzicami. Jesli nie zrobisz tego tu i teraz to tylko pognebisz swoja odwage i niezaleznosc. 

To co ty opisujesz jest chore. A ty stawiasz sie tu nam, jak osoba ubezwlasnowolniona. 

Jestes doroslym facetem i wez zycie, czyny i konsekwencje ich w swoje rece. 

Chlopie obudz sie!!!!!!!!! 

jesteś piizda ja w twoim wieku na legalu wyszczelałem z domu na weekend do dup które mnie nocowały, co matce do tego skoro zarabiałem? to jakieś jaja normalnie jak cie czytam, co ja matce powiem.... no kurrrwa mamcia fajna panna na mnie czeka spadam i jak wróce to będę

12 minut temu, Gość gość napisał:

jesteś piizda ja w twoim wieku na legalu wyszczelałem z domu na weekend do dup które mnie nocowały, co matce do tego skoro zarabiałem? to jakieś jaja normalnie jak cie czytam, co ja matce powiem.... no kurrrwa mamcia fajna panna na mnie czeka spadam i jak wróce to będę

O kurła ale kozak, taki roochacz a siedzi na babskim forum

Beka z ciebie xD

4 minuty temu, Gość Lol napisał:

O kurła ale kozak, taki roochacz a siedzi na babskim forum

Beka z ciebie xD

no bo taka prawda, a ruuchałem przedwczoraj

I dlatego nasrałeś do miski

1 godzinę temu, Gość Kaban napisał:

Pełno facetów przed 30stką mieszks ze starymi a mimo tego spotykają się z kobietami i mają udane życie seksualne

No tak, ale tylko w przypadku, gdy mieszkają bardzo blisko dziewczyn, jak np. moi młodsi bracia. Ja z powodu nieśmiałości nie potrafiłem zagadać inaczej jak tylko w necie. No i zagadywałem. Niestety dziewczyny które chciały się ze mną spotkać mieszkały kilkaset km ode mnie. Tak więc na dłuższe wyrwanie się z chaty nie było szans. I tak mi upłynęła młodość w "areszcie domowym" u toksycznej matuli.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

No tak, ale tylko w przypadku, gdy mieszkają bardzo blisko dziewczyn, jak np. moi młodsi bracia. Ja z powodu nieśmiałości nie potrafiłem zagadać inaczej jak tylko w necie. No i zagadywałem. Niestety dziewczyny które chciały się ze mną spotkać mieszkały kilkaset km ode mnie. Tak więc na dłuższe wyrwanie się z chaty nie było szans. I tak mi upłynęła młodość w "areszcie domowym" u toksycznej matuli.

Na wakacje też nie mogłeś jechać?

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Na wakacje też nie mogłeś jechać?

Nigdy nie byłem na żadnych wakacjach typu kolonie, obozy. W tym wypadku akurat mi się nie chciało nigdzie jechać. Wolałem zostać w domu.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nigdy nie byłem na żadnych wakacjach typu kolonie, obozy. W tym wypadku akurat mi się nie chciało nigdzie jechać. Wolałem zostać w domu.

W pewnym wieku to już się nie jeździ na kolonie i obozy , tylko ze znajomymi. 

Powiedz, że jedziesz się spotkać 130km z dziewczyną.

48 minut temu, markuss 1991 napisał:

Mi matka nie pozwoliła do mojej jechać 330 km miałem 26 lat wtedy

Jesteś zwykłą ci pą , której mamusia nie pozwoliła.... żałosny człowiek z cb pravik

5 minut temu, _Królowa29_ napisał:

Powiedz, że jedziesz się spotkać 130km z dziewczyną.

Ale ja się boję ich reakcji do tej pory nawet zadnej dziewczyny nie miałem 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

W pewnym wieku to już się nie jeździ na kolonie i obozy , tylko ze znajomymi. 

Nie mam znajomych, przyjaciół. Nigdy ich nie miałem poza kolegami z którymi łączyła mnie jedynie szkoła. Zawsze byłem bardzo nieśmiały. Myślisz, że dlaczego zacząłem (przynajmniej próbować) poznawać dziewczyny tylko przez internet? I było to dopiero koło 27 - 28 roku życia gdy w końcu poczułem się na siłach. Nawet z tym mi nie wyszło. Ale teraz to już bez znaczenia.

9 minut temu, markuss 1991 napisał:

Nie jestem cipą

Chyba jednak jesteś,w końcu mężczyzną jesteś? Normalny facet wsiadłby w auto, busa czy pociąg i pojechałby na spotkanie. Ale nie ty Przemek