Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podobno praca w domu to nie jest drugi etat

Polecane posty

Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Yyy 2500 netto to normalna pensja urzędników w większości, sekrerarek pracowników banków, nauczycieli. Pozdro. Wszyscy oni są wykształceni. 

W banku masz jeszcze prowizje. Jak pracowałam w banku rzadko kto miał pensje niższą niż 6 tys netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

nie mierz wszystkich swoją miarą ja nie mieszkam w dwupokojówce na 50 m bo miałabym klaustrofobie i nabawiła się agresji względem innych jak ty.

tak stymulowanie dziecka jest szalenie istotne a jak widac dla ciebie temat obcy korpo kociaro.

Trolololo 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autrko czy masz na myśli wątek na emamciusiach? Daj spokój, przecież to w większości byty internetowe autentyczne jak i na kafe. Tam każda jest wunską specjalizdkom z rynkowym wykształceniem posyłającą dzieci na konie. A wiadomo jak jest 😉 Spuśćmy na nie zasłone miliczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

hahaha glupie baby nie potrafia isc do roboty to musza robic jakieś fikołki intelektualne że niby zwykłe rzeczy do zrobienia w domu to ich praca 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

hahaha glupie baby nie potrafia isc do roboty to musza robic jakieś fikołki intelektualne że niby zwykłe rzeczy do zrobienia w domu to ich praca 

tylko, że właśnie ci udowadniamy, że właśnie po pracy często ma się drugi etat w domu, także nie wiem co ty wymyślasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

tylko, że właśnie ci udowadniamy, że właśnie po pracy często ma się drugi etat w domu, także nie wiem co ty wymyślasz

a kto nie ma? myslisz ze jak oboje ludzi z malzenstwa chodzi do pracy to ich dom sie czysci automatycznie jak ich nie ma w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

a kto nie ma? myslisz ze jak oboje ludzi z malzenstwa chodzi do pracy to ich dom sie czysci automatycznie jak ich nie ma w domu?

jak obojga nie ma w domu a dziecko w przedszkolu czy tam żłobku to kto niby brudzi pod ich nieobecność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość Snob napisał:

Dla mnie to zwykle obowiazki domowe, ktore trzeba wykonać i tyle. Nie spędzam nad tym pol dnia,gdyby nie Internet trwało by to jeszcze krócej 😄 połowę robi maz, jakaś część dzieci..

Co do tego czy sama praca kolo domu jest ciężka, to TAK,ciężka psychicznie, nudna, monotonna. Ja Nie potrafię byc jedynie gospodynia domowa, bo zabiło by mnie siedzenie w domu i w kółko robienie tego samego. Mam wolne od wigilii do poniedziałku i już nie mogę. W kółko piore, prasuje, odkurzam, gotuje, podaje, myje gary 🤮  jeszcze dzieci mają wolne, wiec caly czas mamoooo. To nie na moje zdrowie. Zdecydowanie wolę mieć odskocznie od tego. I podziwiam kobiety, które czerpią przyjemność z dbania o dom. Ja ostatnio przy sprzątaniu zaczęłam rzucać rzeczami po domu i puscilam taka wiązanke,ze piekło zaczęło notatki robic. 

 

Przepiękny wpis 👏

I to właśnie pokazuje,ze sa kobiety które po prostu nie nadają do siedzenia w domu.I dlatego muszą pracować.

A ja kura domowa właśnie najbardziej lubię te wolne dni,kiedy dzieci sa w domu i mogę nimi się nacieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

jak obojga nie ma w domu a dziecko w przedszkolu czy tam żłobku to kto niby brudzi pod ich nieobecność?

a oni po pracy i przedszkolu po pracy nie wracają do domu i nie robią tam tego co każdy w domu tylko siedzą cały wieczór i noc na ławce w parku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOMASZ KŁOBUC

MOJA ZONA KIEDYS POWIEDZIAŁA ŻE POWINIENEM JEJ PLACIC ZA PRACE DOMOWE TO JEJ ZAJEEBAŁEM W ŁEB Z PIĘŚCI NA OPAMIĘTANIE I OD TEGO CZASU CHODZI JAK W ZEGARKU. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gosc napisał:

a oni po pracy i przedszkolu po pracy nie wracają do domu i nie robią tam tego co każdy w domu tylko siedzą cały wieczór i noc na ławce w parku?

oczywiście, że nie, ale nie ma prawa się nabrudzić pod ich nieobecność w domu chyba, że domokrążca tam siedzi pod ich nieobecność. nie ma racji bytu żeby przez maks 3-4 godziny w domu dziennie bez stałej obecności dziecka się tyle nazbierało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 minut temu, Gość Snob napisał:

Dla mnie to zwykle obowiazki domowe, ktore trzeba wykonać i tyle. Nie spędzam nad tym pol dnia,gdyby nie Internet trwało by to jeszcze krócej 😄 połowę robi maz, jakaś część dzieci..

Co do tego czy sama praca kolo domu jest ciężka, to TAK,ciężka psychicznie, nudna, monotonna. Ja Nie potrafię byc jedynie gospodynia domowa, bo zabiło by mnie siedzenie w domu i w kółko robienie tego samego. Mam wolne od wigilii do poniedziałku i już nie mogę. W kółko piore, prasuje, odkurzam, gotuje, podaje, myje gary 🤮  jeszcze dzieci mają wolne, wiec caly czas mamoooo. To nie na moje zdrowie. Zdecydowanie wolę mieć odskocznie od tego. I podziwiam kobiety, które czerpią przyjemność z dbania o dom. Ja ostatnio przy sprzątaniu zaczęłam rzucać rzeczami po domu i puscilam taka wiązanke,ze piekło zaczęło notatki robic. 

 

tylko nudni ludzie się nudzą w domu bez odgórnych wytycznych. ja sobie zawsze znajdę zajmujące zajęcie a nie albo szorowanie podłóg albo trudne sprawy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

oczywiście, że nie, ale nie ma prawa się nabrudzić pod ich nieobecność w domu chyba, że domokrążca tam siedzi pod ich nieobecność. nie ma racji bytu żeby przez maks 3-4 godziny w domu dziennie bez stałej obecności dziecka się tyle nazbierało.

i co to wnosi do dyskusji? jak masz kaszojada co robi tylko syf to idz z nim na plac zabaw i siedz tam caly dzien albo go wychowaj tak zeby nie brudzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Obowiazki domowe to nie praca. Niestety. Czy sie zawodowo pracuje czy nie, trzeba je wypelniac. Zreszta nie zajmuja jakos szczegolnie duzo czasu.  Pralka pierze sama, gotowanie tez nie musi byc szczegolnie wymagajace, posprzatac mozna raz na dwa- trzy dni, zreszta teraz sa juz roboty sprzatajace, troche czasu mozna zaoszczedzic, zmywarka zmywa naczynia. Z tym drugim etatem to lekka przesada. Moglo tak byc kilkadziesiat lat temu, teraz juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

tylko nudni ludzie się nudzą w domu bez odgórnych wytycznych. ja sobie zawsze znajdę zajmujące zajęcie a nie albo szorowanie podłóg albo trudne sprawy.

 

Czasem trzeba i podłogi poszorowac i to mnie dobija,bo skończę i mogę zacząć od początku. Właśnie temat jest o obowiązkach, a nie o miłym spędzaniu czasu 🙂 ja jak mam wolne, jestem SAMA to robię kurs fotografii i Photoshopa,ale to wymaga ciszy, czasu i skupienia. Niestety z dziećmi w domu to nie takie łatwe. Trudnycg spraw nie oglądam,nawet tv nie mam, bo nic wartościowego tam nie ma. Sporo zlazilismy ostatnio, ale wlasnie- wracam do dkmu i znow grzanie jedzenia, mycie garów, buty z błota do czyszczenia, wanna czy zlew do umycia po myciu butów, pranie do wstawienia i do rozwieszenia, bo po wycieczce w góry wszystko brudne. I taki kołowrotek.  

I tak, jak gosc wyżej pisze, nie każdy nadaje się do bycia gospodynia domowa, ja siedzę na lekach od nerwow,bo po 2 dniach mną miota. Brak mi po prostu ciszy, wolnego, spokoju. W pracy to mam, a w domu nie. Dzieci kocham i lubie z nimi spędzać czas aktyw ie, w domu -patrz akapit pierwszy. 

Poza tym  muszę pracować ... Dla mnie to konieczność. Jak powiedziałam mojemu mężowi - ja muszę mieć wybór w życiu. Jestem z nim dlatego,że to kocham,a nie dlatego że nie mam wyjścia. I lubię mieć ten wybór, bo czasem mam ochotę trzepnac drzwiami i wiem,że dam sobie radę sama. Gdybym nie pracowała, to chcial czy nie, byłabym zdana na niego, a to dla i mojego ego było by zabojstwem. 

Nie obrażam nikogo, jw podziwiam kobiety spełniające sie jako matki, panie domu, którym sprawia przyjemność  opiekowaniem sie ogniskiem domowym, pieka ciasto co niedzielę ,a odpoczywają przy prasowaniu. Ogromny szacun! Ale ile ludzi tyle osobowości, ja jestem inna jednostka, ktora spotyka się częściej z krytyką niż zrozumieniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

tak, a co to problem skleić tabeli w excelu, odebrać telefon i sporadycznie coś skserować wkładając do koszulki w segregatorze?

No jeżeli na tym polega twoja praca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mool

Niedawno czytalam gdzies rozpiske kosztow swiat, ktore nalezaloby  zlecic  komus, czyli ile faktycznie oszcedza osoba, ktora to samawykonuje. Wszytko sie teraz da zlecic i wycenic - zrobienie zakupów/katering, dowóz, przygotowanie potraw, spzratniecie domu  nakrycie do stolu  i cos tam jeszcze, zapomnialam coi.  w kazdym razie wyliczono dokladnie ile za to sobie biora firmy, ktore to robia. Wyszlo,o ile pamietam, za robocizne w swieta 4400.Oczywiscie wszystko mozna zrobic lepiej i gorzej.

Generalnie jednak teraz prace kobiety( czy mezczyzny) w domu mozna przeliczyc na pieniadze. Jesli maja wspolny budzet, to nie jest wazne, kto ile do niego wnosi, wazne, czy wystarcza i czy cos zostaje. Jeli kobieta zarobi w pracy np 3 tysiace, a ma byc wykonana w domu okreslona praca, wyceniona pzrez firme na 4 tys, to tak, jakby ona bez etetu wnosila dodtkowo 1 tys.

Oczywiscie to samo tyczy mezczyzn, oni tez moga to wszytko wykonac, zwlaszcza  remonty czy naprawy.

Mozna tez podac  ile kosztuje godzina korepetycji np z matematyki, ktore matka jest sama zastapic.Prace w ogrodzie, aranzacje wn,etrz, prasowanie, urzadzenie pzryjecia dla dzieci, prowadzenie domowej ksiegowosci, zwlaszca, jak jest wiecej spraw podatkowych, opieka nad dzieckiem, opieka nad chorym  itd i itd itd. Za wszystko teraz sie placi i wszystko ma swoja cene. Najlepiej wiedzą o tym osoby niesprawne, samotne, ktore kazda prawie domową czynnosc  musza zlecac opiekunkom i spzrataczkom, Zobaczcie sobie ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość mool napisał:

Niedawno czytalam gdzies rozpiske kosztow swiat, ktore nalezaloby  zlecic  komus, czyli ile faktycznie oszcedza osoba, ktora to samawykonuje. Wszytko sie teraz da zlecic i wycenic - zrobienie zakupów/katering, dowóz, przygotowanie potraw, spzratniecie domu  nakrycie do stolu  i cos tam jeszcze, zapomnialam coi.  w kazdym razie wyliczono dokladnie ile za to sobie biora firmy, ktore to robia. Wyszlo,o ile pamietam, za robocizne w swieta 4400.Oczywiscie wszystko mozna zrobic lepiej i gorzej.

Generalnie jednak teraz prace kobiety( czy mezczyzny) w domu mozna przeliczyc na pieniadze. Jesli maja wspolny budzet, to nie jest wazne, kto ile do niego wnosi, wazne, czy wystarcza i czy cos zostaje. Jeli kobieta zarobi w pracy np 3 tysiace, a ma byc wykonana w domu okreslona praca, wyceniona pzrez firme na 4 tys, to tak, jakby ona bez etetu wnosila dodtkowo 1 tys.

Oczywiscie to samo tyczy mezczyzn, oni tez moga to wszytko wykonac, zwlaszcza  remonty czy naprawy.

Mozna tez podac  ile kosztuje godzina korepetycji np z matematyki, ktore matka jest sama zastapic.Prace w ogrodzie, aranzacje wn,etrz, prasowanie, urzadzenie pzryjecia dla dzieci, prowadzenie domowej ksiegowosci, zwlaszca, jak jest wiecej spraw podatkowych, opieka nad dzieckiem, opieka nad chorym  itd i itd itd. Za wszystko teraz sie placi i wszystko ma swoja cene. Najlepiej wiedzą o tym osoby niesprawne, samotne, ktore kazda prawie domową czynnosc  musza zlecac opiekunkom i spzrataczkom, Zobaczcie sobie ceny.

Tak. Ale te czynności wylicza sie jak etat kucharki/sprzątaczki/architekta? Czy za godziny? Bo to,że u siebie w domu wymienisz dywanik łazienkowy ,który pasuje do mydelniczki ,nie znaczy że masz zdolności "dizajnerskie" I należy Ci się 500 zl za pomysł.  Robisz to dla siebie. 

Od strony prawno-administracyjnej, praca gospodyni domowej jest wyliczana na minimalną krajową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa

Ta wasza praca w domu możecie imponować innym karynom w kolejce do mopsu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

ciekawe, skoro pierwszej gospodyni towarzyszy cały czas dziecko, które interaktywnie się stymuluje przy okazji etatu w domu druga zaś opiekę scedowała na żłobek? to perspektywy bez porównania.

Opieka nad dzieckiem to hobby a nie praca. Trzeba było go nie robić skoro to takie ciężkie zajęcie. lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

ciekawe, skoro pierwszej gospodyni towarzyszy cały czas dziecko, które interaktywnie się stymuluje przy okazji etatu w domu druga zaś opiekę scedowała na żłobek? to perspektywy bez porównania.

Aha. I ta druga trzyma dziecko w żłobku przez 24 h 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

widać, że napisała to bezdzietna.

nawet nie wiesz ile pracy jest przy obowiązkach okołodzieciowych współdzielonych z przyzwoitym prowadzeniem domu.

A ja w lato uprawiam wieeelki ogród. Kwiatki, krzewy ozdobne, lubię też mieć ładny trawniczek. Wiesz jaki to ogrom roboty? W zimie robię na drutach. Też dużo pracy to jest. Czasami zajmuje to całe dnie.

A do tego muszę jeszcze przyzwoicie prowadzić dom. Nie masz pojęcia ile to roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A ja w lato uprawiam wieeelki ogród. Kwiatki, krzewy ozdobne, lubię też mieć ładny trawniczek. Wiesz jaki to ogrom roboty? W zimie robię na drutach. Też dużo pracy to jest. Czasami zajmuje to całe dnie.

A do tego muszę jeszcze przyzwoicie prowadzić dom. Nie masz pojęcia ile to roboty.

Aha. Dodam jeszcze, ze mam 5 paug, 3 koty i rybki akwariowe do ogarniania! Tyle etatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Lexi napisał:

Chyba u ciebie , u mnie maz tez gotuje,  sprzata,  kosci trawe, jezdzi na zakupy  , tez robi to wszystko przed  praca ,albo po pracy, zalezy jak ma dyzur. 

Czyli mąż też ma "drugi etat" 🙂 Prawidłowo. Każdy ma jakiś drugi etat. Nie ważne czy jest kobetą czy mężczyzną. Mężatką czy singielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autofyll

Zatrudniajac sprzataczke podpisujesz scisla umowe , ma byc zrobione to i tamto od godz 8-16.30 w ten czas wchodzi pol godz na obiad i 15 min przerwy( kawa, herbata) sprzataczka odprowadza od tego podatek i vat , jesli nie wywiazuje sie z obowiazku to zwalniasz ja 

Natomiast kura domowa nie ma zadnych obowiazujacych ja norm  , moze wstac o 8 a moze i o 10 , moze poodkurzac ale nie musi w sumie dokladnie , moze wstawic pranie i posiedziec godzine na necie , moze pojechac na zakupy ale w miedzy czasie tez moze pojsc zrobic paznokcie , moze wrocic z zakupow i posiedziec pol godz na sofie i popijac herbatke , co za roznica czy obiad bedzie na 16 czy na 16.30 . Nie chce jej sie sprzatac lazienki to odlozy na drugi dzien , pranie sobie rozwiesi wieczorem 

Zatrudniasz ogrodnika , sprzataczke kucharke to placisz i wymagasz , nie ma obijania sie , a sama sobie w domu robisz jak ci sie chce 

Taka jest roznica 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

jak obojga nie ma w domu a dziecko w przedszkolu czy tam żłobku to kto niby brudzi pod ich nieobecność?

Czy kobieta, która siedzi w domu a dizeci ma w placówkach ma dużo roboty bo brudzi? Gdyby nie siedziala w domu miałaby czysto 😄 Eureka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość mool napisał:

Niedawno czytalam gdzies rozpiske kosztow swiat, ktore nalezaloby  zlecic  komus, czyli ile faktycznie oszcedza osoba, ktora to samawykonuje. Wszytko sie teraz da zlecic i wycenic - zrobienie zakupów/katering, dowóz, przygotowanie potraw, spzratniecie domu  nakrycie do stolu  i cos tam jeszcze, zapomnialam coi.  w kazdym razie wyliczono dokladnie ile za to sobie biora firmy, ktore to robia. Wyszlo,o ile pamietam, za robocizne w swieta 4400.Oczywiscie wszystko mozna zrobic lepiej i gorzej.

Generalnie jednak teraz prace kobiety( czy mezczyzny) w domu mozna przeliczyc na pieniadze. Jesli maja wspolny budzet, to nie jest wazne, kto ile do niego wnosi, wazne, czy wystarcza i czy cos zostaje. Jeli kobieta zarobi w pracy np 3 tysiace, a ma byc wykonana w domu okreslona praca, wyceniona pzrez firme na 4 tys, to tak, jakby ona bez etetu wnosila dodtkowo 1 tys.

Oczywiscie to samo tyczy mezczyzn, oni tez moga to wszytko wykonac, zwlaszcza  remonty czy naprawy.

Mozna tez podac  ile kosztuje godzina korepetycji np z matematyki, ktore matka jest sama zastapic.Prace w ogrodzie, aranzacje wn,etrz, prasowanie, urzadzenie pzryjecia dla dzieci, prowadzenie domowej ksiegowosci, zwlaszca, jak jest wiecej spraw podatkowych, opieka nad dzieckiem, opieka nad chorym  itd i itd itd. Za wszystko teraz sie placi i wszystko ma swoja cene. Najlepiej wiedzą o tym osoby niesprawne, samotne, ktore kazda prawie domową czynnosc  musza zlecac opiekunkom i spzrataczkom, Zobaczcie sobie ceny.

Malowanie paznokci, robienie makijażu, farbowanie włosów, maseczki, depilacja. Ja to wszystko robię sama. Kolejny etat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autofyll
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Aha. Dodam jeszcze, ze mam 5 paug, 3 koty i rybki akwariowe do ogarniania! Tyle etatów.

Czyli etat weterynarza, ogrodnika , yyyyy babki na drutach czy przasniczki ( nie wiem jak to nazwac) i etet domowego ’menago’

tyle etatow😱

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k3k
4 godziny temu, Gość gość napisał:

Tak udowadniają dyskutantki na konkurencyjnym forum. Do szewskiej pasji doprowadza mnie gdy kobieta jest kobiecie wilkiem i umniejsza jej pracę, bo nie jest ona odbębniona w biurze i nie ma za niej zapłaty. Szkoda gadać.

najpierw zapoznaj się ze znaczeniem określenia "praca na etacie" a potem zastanawiaj się nad tym kto komu jest wilkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość mool napisał:

Generalnie jednak teraz prace kobiety( czy mezczyzny) w domu mozna przeliczyc na pieniadze. Jesli maja wspolny budzet, to nie jest wazne, kto ile do niego wnosi, wazne, czy wystarcza i czy cos zostaje. Jeli kobieta zarobi w pracy np 3 tysiace, a ma byc wykonana w domu okreslona praca, wyceniona pzrez firme na 4 tys, to tak, jakby ona bez etetu wnosila dodtkowo 1 tys.

A gdzie jest ten 1 tyś na koncie? Kto jej zapłacił? To jeżeli dwie osoby nie będą pracować tylko zajmować się domem to ile wyniosą pieniędzy do budżetu tak licząc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×