Uwaga, krótka rozprawka pseudofilozoficzna. Czy odpad matrymonialny miałby według was szanse na biały związek? Pytanie głównie do kobiet

Bo jestem gotów całkowicie zrezygnować z wszelkiej erotyki by poznać religijną kobietę pełną dobroci i miłości i poczuć tą kobietę w sensie bycia z nią w związku,  przyjaźni,  duchowości, uczuć.  Kontakt fizyczny ograniczyłby się do przytulania i podawania ręki.  Pocałunki to raczej nie,  bo to juz by chyba brzydziło kobietę,  żeby się nawet całować ze mną w policzek. 

Tak, wiem,  ze to dziwne ale co ja mam zrobic jako jeszcze dość młody praviczek lecz już nie nastolatek a jak tak dalej pójdzie to umrę samotny w dole z wapnem.  

Ja juz naprawdę o żadnych bliskich stosunkach nie marze,  dałem sobie z tym spokój bo to nie dla mnie.  Chcę odkryć sferę duchową i znaleźć przyjaciółkę,  bo nigdy takiej nie miałem. 

No i jest też problem,  że nawet jakby nie było nic zbyt intymnego między nami to i tak musiałbym się jako tako podobać kobiecie,  przynajmniej jej nie brzydzic z wyglądu.  A to może nie być łatwe.  i myślę,  że na odwrót tez,  ona tez by chciała by się potencjalnemu mężczyznie podobać psychicznie i fizycznie,  bo jaka kobieta niby by nie chciała?  

Up

Tam takie gadanie, w głębi duszy masz nadzieję że by ci z czasem popuściła. Przyznaj się.

Chyba cię poyebalo. 

odpady są chciane, używane i cenione, za nie się płaci i to dużo!

Nie ma co zaprzeczać, to oczywiste.

Przed chwilą, Gość ccc napisał:

Tam takie gadanie, w głębi duszy masz nadzieję że by ci z czasem popuściła. Przyznaj się.

Nie mam nadzieji,  możecie mnie nazywać bez-nadziejnym. 

Przed chwilą, Gość tyty napisał:

odpady są chciane, używane i cenione, za nie się płaci i to dużo!

No więc może złego słowa użyłem... 

5 godzin temu, Gość Bicku napisał:

Bo jestem gotów całkowicie zrezygnować z wszelkiej erotyki by poznać religijną kobietę pełną dobroci i miłości i poczuć tą kobietę w sensie bycia z nią w związku,  przyjaźni,  duchowości, uczuć.  Kontakt fizyczny ograniczyłby się do przytulania i podawania ręki.  Pocałunki to raczej nie,  bo to juz by chyba brzydziło kobietę,  żeby się nawet całować ze mną w policzek. 

Tak, wiem,  ze to dziwne ale co ja mam zrobic jako jeszcze dość młody praviczek lecz już nie nastolatek a jak tak dalej pójdzie to umrę samotny w dole z wapnem.  

Ja juz naprawdę o żadnych bliskich stosunkach nie marze,  dałem sobie z tym spokój bo to nie dla mnie.  Chcę odkryć sferę duchową i znaleźć przyjaciółkę,  bo nigdy takiej nie miałem. 

No i jest też problem,  że nawet jakby nie było nic zbyt intymnego między nami to i tak musiałbym się jako tako podobać kobiecie,  przynajmniej jej nie brzydzic z wyglądu.  A to może nie być łatwe.  i myślę,  że na odwrót tez,  ona tez by chciała by się potencjalnemu mężczyznie podobać psychicznie i fizycznie,  bo jaka kobieta niby by nie chciała?  

Podaj namiary na siebie Na pewno będzie odzew.

15 minut temu, Gość doremi napisał:

Podaj namiary na siebie Na pewno będzie odzew.

Czy ja wiem, jakby miał być to już by dawno był. Od pradawnych czasów juz w zasadzie nikogo nie szukam, czy w ogóle kiedyś szukałem? Kiedyś pisałem z dziewczynami na gadu gadu, chwalily czasem mój styl pisania i... nic z tego nigdy się nie zrodziło,  tzn. nie doszło nigdy do randki.  portale randkowe tez są bezużyteczne.  Nie ma jak poznać.  Ogólnie to klapa.  

nie podejmujesz inicjatyw, nie masz efektów

gg to zamierzła era i nie nagabuj obcych

A w życiu - wspolna praca szkoła zainteresowania?

Up

Po co kobiecie niereprezentacyjny odpad męski do białego związku? Lepszy przystojny gej.

to żart?

nadziei, jedno i, bez j

jestes slaby w słowach a chcesz sie wydac atrakcyjnym partnerem za ich pomocą

.Ale napisz, po co ty kobiecie? Jesli ona chce sobie żyć sama i tak sobie egzystuje wolna i swobodna, to po co jej ty?

nie ma miedzy kobieta a mezczyzna przyjazni bez seksu,

Po co ma sie z toba liczyc, spelniac twoje potrzeby i pragnienia? w imie czego? jakie TY spelnisz jej potrzeby i pragnienia?

21 godzin temu, Gość Bicku napisał:

Czy ja wiem, jakby miał być to już by dawno był. Od pradawnych czasów juz w zasadzie nikogo nie szukam, czy w ogóle kiedyś szukałem? Kiedyś pisałem z dziewczynami na gadu gadu, chwalily czasem mój styl pisania i... nic z tego nigdy się nie zrodziło,  tzn. nie doszło nigdy do randki.  portale randkowe tez są bezużyteczne.  Nie ma jak poznać.  Ogólnie to klapa.  

Jak byłabym wolna, to byłabym  chętna cię poznać, choć wiem ( po pisaniu), że jesteś lekko szurnięty, no chyba że ktoś pod ciebie się podszył( jedna twoja wypowiedź nie podobała mi się)