Strasznie mi przykro , ocencie trzezwym okiem prosze

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Może autorka myślała, że wszyscy ją poprą, a może myślała, że w kultularny sposób dadzą jej do zrobienia, że nie ma racji. No ale przecież wiadomo, że to nie możliwe, bo na kafe jest wszechobecne chamstwo, które słowo kultura słyszało dawno temu i tylko w szkole. Myślę, że niedługo będą tu zakładane tylko tematy prowokacje bo nikt nie odważy się załóżyc innego wątku w obawie przed linczem. 

Problem w tym, że ani autorka ani jej podobne nie rozumieją co to jest chamstwo, a chamstwo to zaproponować usługe znajomym, a potem zrobić to co autorka, wyliczać co, jak i za ile.To jest Chamstwo i buractwo, amen.

Myślę że one tego nie zrozumieją.  To są osoby które nie zrobią coś dla drugiego człowieka bezinteresownie. 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Myślę że one tego nie zrozumieją.  To są osoby które nie zrobią coś dla drugiego człowieka bezinteresownie. 

Niestety, za granica liczy się każdy cencik, więcej wart od przyjażni i człowieka. Polak to Pan, ale widocznie tylko w Polsce, wstyd.

19 minut temu, Gość gość napisał:

Problem w tym, że ani autorka ani jej podobne nie rozumieją co to jest chamstwo, a chamstwo to zaproponować usługe znajomym, a potem zrobić to co autorka, wyliczać co, jak i za ile.To jest Chamstwo i buractwo, amen.

Nie, problem jest w tym, że ludzie nie potrafią z sobą rozmawiać, komunikować się na jakimś poziomie. Ale za to potrafią wyliczać innym winy i wyzywac ich od buraków. Amen.

26 minut temu, Gość gość napisał:

Problem w tym, że ani autorka ani jej podobne nie rozumieją co to jest chamstwo, a chamstwo to zaproponować usługe znajomym, a potem zrobić to co autorka, wyliczać co, jak i za ile.To jest Chamstwo i buractwo, amen.

Z tego co ja wyczytalam to autorka niczego nie wyliczala , napisala tylko ze musieli by rano 40 min drogi nadrobic  , to ci ludzie zaczela autorce wyliczac ile razy ja wiezli.  Ludzie jacy wy glupi  jestescie,  ze czytacie i nie rozumiecie.  Maskara jakie jelopy tu siedza, szok  

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, problem jest w tym, że ludzie nie potrafią z sobą rozmawiać, komunikować się na jakimś poziomie. Ale za to potrafią wyliczać innym winy i wyzywac ich od buraków. Amen.

Właśnie, nie potrafisz zrozumieć co to klasa, kultura i dobre wychowanie.  Co to znaczy dobra komunikacja wg ciebie?Obiecywać i nie dotrzymywać, stawiać warunki, wyliczać co za co... żałosne na maxa. Burak to burak, można nazwać inaczej, tylko czy burak zrozumie?

3 minuty temu, Gość Lexi napisał:

Z tego co ja wyczytalam to autorka niczego nie wyliczala , napisala tylko ze musieli by rano 40 min drogi nadrobic  , to ci ludzie zaczela autorce wyliczac ile razy ja wiezli.  Ludzie jacy wy glupi  jestescie,  ze czytacie i nie rozumiecie.  Maskara jakie jelopy tu siedza, szok  

Niestety, obecnie brak umiejętności czytania ze zrozumieniem to jakaś plaga. Ludzie czytają i zupełnie nie potrafią wyciągnąć wniosków, stosują jakieś myślenie na skróty. 

Dla mnie zachowanie autorki to brak kultury. 

Dla mnie zachowanie autorki to brak kultury. 

6 minut temu, Gość Lexi napisał:

Z tego co ja wyczytalam to autorka niczego nie wyliczala , napisala tylko ze musieli by rano 40 min drogi nadrobic  , to ci ludzie zaczela autorce wyliczac ile razy ja wiezli.  Ludzie jacy wy glupi  jestescie,  ze czytacie i nie rozumiecie.  Maskara jakie jelopy tu siedza, szok  

Wylicza, wylicza, aż strach. Szkoda, że tylko mały oprd za to dostała. U mnie byłaby skreślona. Jadą na 2,5 dnia i mają 3 pary majtek i foliowy woreczek z kosmetykami, hi,hi,hi,hi, a sylwester w knajpie do 2 godz. Widać poziom jełopa właśnie.

3 minuty temu, Gość Lexi napisał:

Z tego co ja wyczytalam to autorka niczego nie wyliczala , napisala tylko ze musieli by rano 40 min drogi nadrobic  , to ci ludzie zaczela autorce wyliczac ile razy ja wiezli.  Ludzie jacy wy glupi  jestescie,  ze czytacie i nie rozumiecie.  Maskara jakie jelopy tu siedza, szok  

Wylicza, wylicza, aż strach. Szkoda, że tylko mały oprd za to dostała. U mnie byłaby skreślona. Jadą na 2,5 dnia i mają 3 pary majtek i foliowy woreczek z kosmetykami, hi,hi,hi,hi, a sylwester w knajpie do 2 godz. Widać poziom jełopa właśnie.

4 minuty temu, Gość anka napisał:

Właśnie, nie potrafisz zrozumieć co to klasa, kultura i dobre wychowanie.  Co to znaczy dobra komunikacja wg ciebie?Obiecywać i nie dotrzymywać, stawiać warunki, wyliczać co za co... żałosne na maxa. Burak to burak, można nazwać inaczej, tylko czy burak zrozumie?

A Tobie to już nie ma co tłumaczyć. Z tłumokiem nie ma co dyskutować bo on nigdy nie zrozumie co to dobra komunikacja. Klepiesz bezmyślnie. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, problem jest w tym, że ludzie nie potrafią z sobą rozmawiać, komunikować się na jakimś poziomie. Ale za to potrafią wyliczać innym winy i wyzywac ich od buraków. Amen.

Dokladnie , znajomi autorki zamiast odrazu powiedziec o co chodzi,  to sie najpierw dla animuszu schlali a pozniej ja zbluzgali  wyliczajac ile to razy oni ja wiezli , z tego co autorka napisala , ja czytam uwaznie jak juz sie gdzies wypowiadam, to podwiezli ja pod dom dwa razy i z tego co wyczytalam to autorka tez podwiozla ich pod dom dwa razy , autorka glupia , bo myslalam ze jak ona jechala pod jakis sklep zeby oni ja zabrali i nienadrabiali drogi , to oni mysla tak samo , a tu zonk!

Mi osobiscie byloby wstyd  wiedzac ze mam tak wygodny dojazd gdzies gdzie oni moga mnie zabrac ,wymagac od znajomych zeby sie godzine  wczesniej rano zrywali i nadrabiali kawal drogi  zeby mnie ksiezniczke pod dom przyjechac.

7 minut temu, Gość anka napisał:

Wylicza, wylicza, aż strach. Szkoda, że tylko mały oprd za to dostała. U mnie byłaby skreślona. Jadą na 2,5 dnia i mają 3 pary majtek i foliowy woreczek z kosmetykami, hi,hi,hi,hi, a sylwester w knajpie do 2 godz. Widać poziom jełopa właśnie.

Gdzie tak wyliczala imbecylu ?

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A Tobie to już nie ma co tłumaczyć. Z tłumokiem nie ma co dyskutować bo on nigdy nie zrozumie co to dobra komunikacja. Klepiesz bezmyślnie. 

Taaa, autorka żle się z tym czuje, to dopiero tłumok. Uśmiałam się po pas. Mam nadzieję, że majtek wystarczyło . Swoją droga po co z domu się ruszac i ośmieszać.

6 minut temu, Gość anka napisał:

Wylicza, wylicza, aż strach. Szkoda, że tylko mały oprd za to dostała. U mnie byłaby skreślona. Jadą na 2,5 dnia i mają 3 pary majtek i foliowy woreczek z kosmetykami, hi,hi,hi,hi, a sylwester w knajpie do 2 godz. Widać poziom jełopa właśnie.

Spędzałam tego sylwestra w Portofino i też o 2 był koniec.. to nie są imprezy w polskich remizach. Każde wesele na jakim byłam w Niemczech też się kończyło o tej porze. Poza tym lecąc z bagażem podręcznym kosmetyki pakuje się właśnie w przezroczysty worek. Ludzie, jak nie wyjeżdżacie to przynajmniej czytajcie przewodniki. 

4 minuty temu, Gość Lexi napisał:

Dokladnie , znajomi autorki zamiast odrazu powiedziec o co chodzi,  to sie najpierw dla animuszu schlali a pozniej ja zbluzgali  wyliczajac ile to razy oni ja wiezli , z tego co autorka napisala , ja czytam uwaznie jak juz sie gdzies wypowiadam, to podwiezli ja pod dom dwa razy i z tego co wyczytalam to autorka tez podwiozla ich pod dom dwa razy , autorka glupia , bo myslalam ze jak ona jechala pod jakis sklep zeby oni ja zabrali i nienadrabiali drogi , to oni mysla tak samo , a tu zonk!

Mi osobiscie byloby wstyd  wiedzac ze mam tak wygodny dojazd gdzies gdzie oni moga mnie zabrac ,wymagac od znajomych zeby sie godzine  wczesniej rano zrywali i nadrabiali kawal drogi  zeby mnie ksiezniczke pod dom przyjechac.

Po prostu taki sam tłumok z ciebie jak autorka. U nas w Polsce podwozi sie i pomaga nawet obcym, którzy nigdy nam nie pomogli.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Spędzałam tego sylwestra w Portofino i też o 2 był koniec.. to nie są imprezy w polskich remizach. Każde wesele na jakim byłam w Niemczech też się kończyło o tej porze. Poza tym lecąc z bagażem podręcznym kosmetyki pakuje się właśnie w przezroczysty worek. Ludzie, jak nie wyjeżdżacie to przynajmniej czytajcie przewodniki. 

A ja bawiłam się do rana i miałam ze soba bagaż, solidny, tak jak na Polke przystało. Niemcy to skapiradła, wszyscy wiedzą, a Włosi bawia się do rana. W woreczkach to bezdomni wożą

A jednak. Autorka w końcu pokazała, że brakuje jej kultury, najdelikatniej mówiąc i tak też potraktowala swoich znajomych, po chamsku. Myślała że zakładając tu temat wszyscy poklepia ja po ramieniu utwierdzajac w przekonaniu że dobrze zrobiła a tu klops. Wyszło że jest burakiem. I jeszcze wszystkich nie zgadzających się z jej wizja nazywa trollami

Autorka jest typem materialistki ktora  nie zrobi nic dla drugiego człowieka bezinteresownie. Dlatego tak ciężko jej zrozumieć że, xx osob na tym forum pojechaloby te AŻ 20 min autemu po znajomych. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Spędzałam tego sylwestra w Portofino i też o 2 był koniec.. to nie są imprezy w polskich remizach. Każde wesele na jakim byłam w Niemczech też się kończyło o tej porze. Poza tym lecąc z bagażem podręcznym kosmetyki pakuje się właśnie w przezroczysty worek. Ludzie, jak nie wyjeżdżacie to przynajmniej czytajcie przewodniki. 

Z bagażem podręcznym to bida jeżdzi, oszczędza i tyle. Autorka też chciała zaoszczędzić na znajomych, bo 40 km to KOSZTUJE, a to wstyd.

16 minut temu, Gość anka napisał:

Właśnie, nie potrafisz zrozumieć co to klasa, kultura i dobre wychowanie.  Co to znaczy dobra komunikacja wg ciebie?Obiecywać i nie dotrzymywać, stawiać warunki, wyliczać co za co... żałosne na maxa. Burak to burak, można nazwać inaczej, tylko czy burak zrozumie?

A dla mnie dobra komunikacja to np. dostosowanie poziomu rozmowy do poziomu swojego rozmówcy. Tak też teraz czynię. Wyp/ierdalaj buraku stąd i nie zapomnij zamówić szambiarki bo się zaraz posrasz z ekscytacji

8 minut temu, Gość anka napisał:

Wylicza, wylicza, aż strach. Szkoda, że tylko mały oprd za to dostała. U mnie byłaby skreślona. Jadą na 2,5 dnia i mają 3 pary majtek i foliowy woreczek z kosmetykami, hi,hi,hi,hi, a sylwester w knajpie do 2 godz. Widać poziom jełopa właśnie.

to nie wyliczanie ...u. Autorka moze nowa na forum i chciala odpisac i odeprzec ataki takich cwiercmozgow jak ty, na wasze pier/dolenie ,ze znajomi z niewiadomo jakim bagazami  lecieli,  napisala ze nie byli na balu,  tylko w restauracji od 22 do 2 

Boszszszsze jaka ty glupia jestes , rok sie zaczal a ty juz na pierwszym miejscu jako NDK ( najwiekszy ... kafe) 

10 minut temu, Gość anka napisał:

Taaa, autorka żle się z tym czuje, to dopiero tłumok. Uśmiałam się po pas. Mam nadzieję, że majtek wystarczyło . Swoją droga po co z domu się ruszac i ośmieszać.

Coś nie na temat mi odpisałaś. I znowu ten brak umiejętności czytania ze zrozumieniem wychodzi. Eh...

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

A dla mnie dobra komunikacja to np. dostosowanie poziomu rozmowy do poziomu swojego rozmówcy. Tak też teraz czynię. Wyp/ierdalaj buraku stąd i nie zapomnij zamówić szambiarki bo się zaraz posrasz z ekscytacji

Trudno dostosować się do poziomu -0. Ta szambiarka- widać  ze wsi jesteś, w d/ie byłaś i g/no widziałaś.

Uuuuuuha juppppi ale trolice znalazly sobie grunt do trolowania w tym temacie 

Tak trole moje kochane z podrecznym jezdzi biedota a do woreczkow kosmetyki pakuje plebs, a przy odprawie, do plastikowych pojemnikow, rzeczy wykladaja tylko frajerzy

Lexi juz się tak nie podniecaj. Rozumiesz autorkę bo jestes takim samym burakiem jak nie dostaniesz kasy  w lapke to nic z dobrego serca nie zrobisz dla drugiego człowieka. Ot taki buraczek:) jakby autorka dostała kasę to o 5 rano warowalby jak pies pod domem znajomych

8 minut temu, Gość anka napisał:

Z bagażem podręcznym to bida jeżdzi, oszczędza i tyle. Autorka też chciała zaoszczędzić na znajomych, bo 40 km to KOSZTUJE, a to wstyd.

Dla ciebie nie do pomyślenia jest wylot na weekend, nie? Nie piszemy tu o dwutygodniowych wakacjach w Egipcie, podróżniczko  

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Coś nie na temat mi odpisałaś. I znowu ten brak umiejętności czytania ze zrozumieniem wychodzi. Eh...

Nie zrozumiesz, nie odpowiadaj, mam cie wiesz gdzie

5 minut temu, Gość anka napisał:

Trudno dostosować się do poziomu -0. Ta szambiarka- widać  ze wsi jesteś, w d/ie byłaś i g/no widziałaś.

O sobie piszesz buraczarko