Zmiana lekarza prowadzącego ciążę

Cześć mam pytanie. Jestem w 9 Tc. W 6 tyg poszłam do lekarki na NFZ w celu potw ciąży i wykonania niezbędnych badań.Na wstępie zaznaczę, że chciałam iść do innej lekarki, polecanej  ale była na urlopie (święta). Dostałam skierowanie na badania krwi i zrobiła usg - wykonane w pośpiechu trwało całe 2 min. Zdecydowałam że nie będę u niej prowadzić ciazy. Powiedziała że jeżeli będę chciała zmienić lekarza prowadzącego ciążę to będę musiała rozliczyć się  i oddać pieniądze za badania, zrobione na NFZ. Pytanie - czy ja muszę oddawać jakiekolwiek pieniądze? Jestem zatrudniona od dobrych kilku lat, odprowadzam składki i nie wydaje mi się żebym musiała oddawać pieniądze za badania które mi się na NFZ należą. Czy ktoś pomoże? Może mialyscie podobne doświadczenia? 

Okłamała Cię.  Nie musisz oddawać pieniędzy z jakie racji hahahaha. Lekarza możesz w każdej chwili zmienić kiedy chcesz ja też zaczynałam u innego A skończyłam u innego. 

Hahaha, tego to jeszcze nie słyszałam, hahaha. Nie słuchaj głupot, nie będziesz oddawać żadnych pieniędzy.

Nie musisz nic oddawać.

Dokładnie, jak dziewczyny piszą. Widocznie lekarka słaba i duża pacjentek od niej ucieka.

I nie daj się wrobić później w jakieś podpisywanie deklaracji, gdzie będziesz rodziła. Jedna przychodnia w moim mieście na siłę kazała podpisywać takie deklaracje, że będą rodziły w szpitalu, pod który przychodnia należała, a jak nie to jakieś kary i inne cuda-wianki. wszystko bezprawnie