Czy to normalne?

Mam pewien problem i potrzebuje świeżego spojrzenia na sytuacje. Jestem z facetem od 2 lat, jakiś czas temu zdecydowaliśmy się na dziecko. Udało się nam i obecnie jestem w 3 miesiącu ciąży. Od początku ciąży czuje się nie najlepiej i nasze życie łóżkowe nie wyglada jak wcześniej. Oczywiście nadal sypiamy ze sobą, ale rzadziej. Ostatnio 4 dni temu. Jednak dzisiaj już drugi raz w przeciągi miesiąca  miała miejsce sytuacja, ze „przyłapałam” go jak robi sobie dobrze. Znów drugi raz usłyszałam „nie przeszkadzaj mi”. I ze to moja wina.. Bo nie zapukałam do NASZEJ wspólnej sypialni... Czuje się teraz jak jakiś intruz. Co o tym sądzicie?

P generuje z nim za mało emocji