Pytanie do kobiet pracujących z lekarzami

Szczerze mówiąc to zależy. Pracuję na oddziale jako członek zespołu medycznego ale nie jestem lekarką. Starsze pokolenie lekarzy to często albo bardzo nadęte osoby, które uważają, że pozjadały wszystkie rozumy, niejeden raz podrywają na potęgę, z czym sama się spotkałam. Nie okazałam żadnego zainteresowania dalszą znajomością i relacje baaaardzo mocno się ochłodziły. Młodsze pokolenie, tuż po studiach albo tacy, który właśnie robią specjalizację to trochę co innego. Zazwyczaj dosyć równo traktują cały zespół, mają dużo zapału ale nie wiem na ile to wynika z innego podejścia do zawodu, a na ile z braku wypalenia.

4 godziny temu, Gość Kati napisał:

Pracuje w kancelarii adwokackiej. Co drugi nasz rozwód to lekarz. Najczęściej jak się dorobi, zaraz po 40 to rozwód dla młodszej. Bzdura jest, że z pielęgniarka. Tutaj to aż dziw bierze, bo dla bardzo różnych dziewczyn z różnych środowisk. Najczęściej przez lata ciężkiej pracy i dyżurów, żona jest już formalnie i zero pozycia i bliskości to się rozpada. 

Bo lekarze maja bardzo luźny stosunek do życia. Seks to dla nich coś, co absolutnie nie jest tematem tabu nawet poza małżeński. 

Miałam romans z lekarzem

53 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Miałam romans z lekarzem

No i? Napiszesz coś?