A gdyby tak ludzie musieli robic licencje na posiadanie dzieci?

28 minut temu, Gość Gosc napisał:

Przecież w Polsce wykonuje się sterylizacje kobiet. Tylko musi taka zgodę podpisać kobieta i mąż kobiety. Tym bardziej po którejs tam ciąży stosuje się taka metodę. 

Juz nie mozna. Kiedys jak dla dobra kobiety to zrobili, to ktos jej szepnal slowko i poszla do sadu. Bo moglaby chciec miec dzieci. To nic ze byla niewydolna wychowawczo i wszystkie po kolei jej zabierali. To nic ze mogla umrzec przy kolejnej ciazy. Zaden lekarz się juz tego nie podejmie.

6 minut temu, Gość Aaa napisał:

Normalnie. Kiedyś zależało od kaprysu władcy 

Aha.

No to nara

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mąż kobiety musi wyrazić zgodę takie jest prawo. 

Mąż kobiety nie ma prawa nawet dowiedzieć się o stan zdrowia żony po zabiegu (jeśli sama pacjentka sobie zastrzeże ) Żaden lekarz nie ma prawa udzielać wiadomości wbrew woli pacjenta. Podobnie jak żaden członek rodziny decydować o zdrowiu innej osoby (Chyba że jest to osoba małoletnia lub ubezwłasnowolniona) 

Za dużo telenowel o arabusach się naoglądałaś. 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Juz nie mozna. Kiedys jak dla dobra kobiety to zrobili, to ktos jej szepnal slowko i poszla do sadu. Bo moglaby chciec miec dzieci. To nic ze byla niewydolna wychowawczo i wszystkie po kolei jej zabierali. To nic ze mogla umrzec przy kolejnej ciazy. Zaden lekarz się juz tego nie podejmie.

Oczywiście że nadal wykonuje się tego typu zabiegi. Gdzie wy żyjecie? Jedna potrzebuje zgody męża druga jakieś medyczne limity obczaja... 

Przed chwilą, Gość Iga napisał:

Oczywiście że nadal wykonuje się tego typu zabiegi. Gdzie wy żyjecie? Jedna potrzebuje zgody męża druga jakieś medyczne limity obczaja... 

Chodzi o to, ze lekarze sie boja. Bo niby babka mowi ze chce, ale pozniej jej ultrakatolicka rodzina namiesza w glowie i lekarz ma przerabane. Nie warto sie w to pchac dla wlasnego spokoju i pracy.

8 minut temu, Gość Iga napisał:

Oczywiście że nadal wykonuje się tego typu zabiegi. Gdzie wy żyjecie? Jedna potrzebuje zgody męża druga jakieś medyczne limity obczaja... 

Sterylizacja kobiet bez ważnych wskazań medycznych jest w Polsce niezgodna z prawem.Niewydolność wychowawcza nie jest takim wskazaniem. Nawet gdyby kobieta chciała to zrobić ot tak, bo nie chce dzieci to nie może. Można natomiast przeprowadzić wazektomię u mężczyzn.

20 minut temu, Gość Gość napisał:

Sterylizacja kobiet bez ważnych wskazań medycznych jest w Polsce niezgodna z prawem.Niewydolność wychowawcza nie jest takim wskazaniem. Nawet gdyby kobieta chciała to zrobić ot tak, bo nie chce dzieci to nie może. Można natomiast przeprowadzić wazektomię u mężczyzn.

Nikt ci tego nie zrobi „bo chcesz” to oczywiste że musi poprzeć badaniami. Medycyna jest tak rozległa że „Wskazania medyczne” można wymyśleć na miejscu, nie przesadzaj, nie takie rzeczy lekarze wpisują w kartę zdrowia jak posmarujesz. 

38 minut temu, Gość gosc napisał:

Chodzi o to, ze lekarze sie boja. Bo niby babka mowi ze chce, ale pozniej jej ultrakatolicka rodzina namiesza w glowie i lekarz ma przerabane. Nie warto sie w to pchac dla wlasnego spokoju i pracy.

Zapewniam cię że nadal przeprowadza się takie zabiegi zupełnie legalnie (podobnie jak aborcje) Kobieta podpisuje szereg papierów, zgodę na badania, zabieg, kartkę że została poinformowana o ewentualnych skutkach ubocznych.. (i niewiem co tam jesczze ale jeśli wam zależy mogę dopytać)  Rodzina nie ma nic do gadania. Mam koleżankę która na wakacjach poddała się takiemu zabiegowi w wieku 25lat w klinice w centrum Warszawy (nie w piwnicy w pćimiu dolnym) Nie lubi dzieci i nie chce ich mieć nigdy. Nikt specjalnie nie wnikał, naprawdę. 

5 minut temu, Gość Iga napisał:

Nikt ci tego nie zrobi „bo chcesz” to oczywiste że musi poprzeć badaniami. Medycyna jest tak rozległa że „Wskazania medyczne” można wymyśleć na miejscu, nie przesadzaj, nie takie rzeczy lekarze wpisują w kartę zdrowia jak posmarujesz. 

No właśnie. Jak posmarujesz. A wazektomię robią po prostu. Jako zwykły, płatny zabieg. Nie musi być wskazań medycznych.

Temat jak zwykle rozwinal sie wlasnym radykalnym torem.

Wcale nie chodzilo mi o przymusowe aborcje ani sterylizacje.

Pisalam jedynie o kursach przygotowawczych dla rodzicow i w sumie nie mam szczegolowego planu jak by to mialo wygladac, ale mysle, ze takie kursy bylyby przydatne.

Niestety wielu rodzicow traktuje dziecko jak swoja wlasnosc, czesto nawet gdy dzieci sa juz doroslymi ludzmi, zapominajac, ze sa jedynie ich opiekunami i ze dzieci sa odrebnymi ludzmi chronionymi prawem. 

W tym momencie prawo chroni dzieci w taki sposob, ze zabiera sie je rodzicom w drastycznych przypadkach, co jest trauma dla dziecka.

Gdyby zajeto sie przygotowaniem rodzicow do tej roli, to moze byloby mniej tragedii i byloby to korzystne zarowno dla dzieci jak i rodzicow.

9 minut temu, Gość spostrzegawczaaa napisał:

Temat jak zwykle rozwinal sie wlasnym radykalnym torem.

Wcale nie chodzilo mi o przymusowe aborcje ani sterylizacje.

Pisalam jedynie o kursach przygotowawczych dla rodzicow i w sumie nie mam szczegolowego planu jak by to mialo wygladac, ale mysle, ze takie kursy bylyby przydatne.

Niestety wielu rodzicow traktuje dziecko jak swoja wlasnosc, czesto nawet gdy dzieci sa juz doroslymi ludzmi, zapominajac, ze sa jedynie ich opiekunami i ze dzieci sa odrebnymi ludzmi chronionymi prawem. 

W tym momencie prawo chroni dzieci w taki sposob, ze zabiera sie je rodzicom w drastycznych przypadkach, co jest trauma dla dziecka.

Gdyby zajeto sie przygotowaniem rodzicow do tej roli, to moze byloby mniej tragedii i byloby to korzystne zarowno dla dzieci jak i rodzicow.

Może odpowiednie, obowiązkowe lekcje w szkole? Zamiast religii.

Na pewno zajęcia z psychologii rozwoju dziecka nie zaszkodzą w szkole średniej. Poza tym ktoś napisał, że życie jest pełne stresu i cierpienia, zgoda, ale dom rodzinny powinien być taką ostoją, a nie dodatkowym stresem.

2 godziny temu, Gość spostrzegawczaaa napisał:

Temat jak zwykle rozwinal sie wlasnym radykalnym torem.

Wcale nie chodzilo mi o przymusowe aborcje ani sterylizacje.

Pisalam jedynie o kursach przygotowawczych dla rodzicow i w sumie nie mam szczegolowego planu jak by to mialo wygladac, ale mysle, ze takie kursy bylyby przydatne.

Autorko, to co piszesz jest bardzo utopijne. Nie twierdzę, ze twoje zamiary są złe, ale problem polega na tym, że takie kontrole  byłyby przeprowadzane również przez ludzi - nie przez żadnych nadludzi. Jeśli ktoś zna choć trochę środowisko pedagogów, psychologów wie, że nie jest to wcale takie świetne środowisko. Znalezienie dobrego psychologa  dziecięcego, rodzinnego to często droga przez mękę a zły psycholog moze bardzo skrzywdzić. Pedagodzy w szkołach są nieudolni i tylko obejmują stanowiska a nic konkretnego nie robią. Ich zdanie w potem opinia mogłaby wcale nie być dobra. 

Przypuśćmy ze ten nierealny, ale z dobrym zamiarem wprowadzony pomysł funkcjonuje. Dotyczy większości ludzkości, bo jednak większosc te dzieci mieć chce. Powstaje pełno "specjalistów" którzy wprowadzają swoje dziwne nieraz metody, krzywdzące, oceniają subiektywnie (bo to nieuniknione). 

Zobacz, że nawet wśród rodzin zastępczych czy adopcyjnych, których jest dużo mniej niż rodziców naturalnych, pojawia się wiele patologii które dopiero niedawno zaczęły wychodzić. A przecież ci ludzie własnie przechodzą różne kursy, rozmowy, adoptowanie dziecka z tego co wiem nie jest proste, wiąże sie czasem z latami przygotowań, trzeba spełniać konkretne wymogi. Mimo to specjaliści nie daja sobie rady. Można nawet dywagować, czy czasem przez procedury i jakieś konkretne wzroce wyuczone na studiach, nie pozbawili możliwości wychowywania czy opieki nad dzieckiem, dobrej, uczciwej, kochającej pary która nie spełniła "czegoś tam" na rzecz potworów, którzy dobrze się przygotowali a potem i tak robili swoje. 

Bardzo to skomplikowany, śliski temat. ponadto wielu ludzi, którzy mają wiedzę teoretyczną świetną i nawet prowadzą terapie, programy o wychowywaniu dzieci, w rzeczywistości nie radzą sobie z wychowywaniem dziecka. Patrz - Superniania. Nie ona jedna. Nikogo do miłości się nie zmusi, a ludzie potrafią być tak wyrachowani ze uwierz, wykują się różnych zasad, wysluchają na kursie co potrzeba a potem zrobią po swojemu bo taki już mają charakter. Smutne ale prawdziwe. Jeśli ktos ma chęci, to w tych czasach mozna wyszukać masę porad, jak postępować z dzieckiem i wybrać te najistotniejsze. Tylko trzeba chcieć....

20 godzin temu, Gość Gość napisał:

No właśnie. Jak posmarujesz. A wazektomię robią po prostu. Jako zwykły, płatny zabieg. Nie musi być wskazań medycznych.

Zauważ że ja cały czas odpowiadam z punktu widzenia kobiety, kobiecie nie zrobią wazektomii z wiadomych powodòw