Przestały mnie interesować dziewczyny

Mam 27 lat. Przez całe życie jako nastolatek i jako dorosły cierpiałem z powodu braku dziewczyny. Wiele dziewczyn na mi się podobało i oglądałem się za nimi na ulicy. Oglądałem w necie każdego dnia modelki i celebrytki z całego świata,miałem liczne fsp foldery. Miałem po prostu niesamowity popęd i co chwilę fantazjowałem. Rano,w pracy,przed snem, podczas oglądania netflixa itp.

Miesiąc temu jednak stało się coś dziwnego. Nie oglądałem dziewczyn w internecie, jak przechodziłem po mieście nie oglądałem się za żadną nawet jeśli były bardzo atrakcyjne. Sxeny erotyczne w serialach też na mnie nie działają. Zacząłem się skupiać na innych rzeczach jak sport, hobby, rozwijanie kompetencji.

Mimo że jestem prawiczkiem już nie odczuwam pociągu seksualnego wobec kobiet (i czegokolwiek innego) bo zrozumiałem, że są ważniejsze rzeczy niż szukanie dziewczyny. Np. pomaganie rodzinie,rozwijanie się, praca nad sobą poprzez sport, hobby no oglądanie w spokoju filmów i seriali. Po prostu szkoda marnować czasu na użalanie się nad sobą. W miłości nie wyszło to niech wyjdzie w czymś innym.

Też uważam, że za dużo czasu zmarnowałem na użalanie się nad sobą. Raz mi się przydarzył seks w wakacje. I powiem tak.

Seks nie jest czymś tak wyjątkowym jak sobie wyobrażacie. Jest przereklamowany. Może i was fascynują kobiece ciała ale potem uznacie, że to nic specjalnego.

Dodatkowo jak się ma lekką nadwagę to aktywność fizyczna tego typu może być strasznie męcząca. A poza tym jak się jest w stanie erekcji to cięzko nawet robić te wszystkie fikołki bo zawsze pojawia się strach przed złamaniem pręcia.

Up

Up

52 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mam 27 lat. Przez całe życie jako nastolatek i jako dorosły cierpiałem z powodu braku dziewczyny. Wiele dziewczyn na mi się podobało i oglądałem się za nimi na ulicy. Oglądałem w necie każdego dnia modelki i celebrytki z całego świata,miałem liczne fsp foldery. Miałem po prostu niesamowity popęd i co chwilę fantazjowałem. Rano,w pracy,przed snem, podczas oglądania netflixa itp.

Miesiąc temu jednak stało się coś dziwnego. Nie oglądałem dziewczyn w internecie, jak przechodziłem po mieście nie oglądałem się za żadną nawet jeśli były bardzo atrakcyjne. Sxeny erotyczne w serialach też na mnie nie działają. Zacząłem się skupiać na innych rzeczach jak sport, hobby, rozwijanie kompetencji.

Mimo że jestem prawiczkiem już nie odczuwam pociągu seksualnego wobec kobiet (i czegokolwiek innego) bo zrozumiałem, że są ważniejsze rzeczy niż szukanie dziewczyny. Np. pomaganie rodzinie,rozwijanie się, praca nad sobą poprzez sport, hobby no oglądanie w spokoju filmów i seriali. Po prostu szkoda marnować czasu na użalanie się nad sobą. W miłości nie wyszło to niech wyjdzie w czymś innym.

I brawo. Trzeba mieć celnw życiu, a nie użalać się nad sobą.

Ja bym sie cieszyl

Też 27 i też zauważyłem mniejsze zainteresowanie, chociaż i tak jak na razie jest bardzo duże. Na siłce jak widzę taka jedną z idealnym tylkiem to mi mały zaczyna wariowac :D

1 godzinę temu, Gość Benek napisał:

A poza tym jak się jest w stanie erekcji to cięzko nawet robić te wszystkie fikołki bo zawsze pojawia się strach przed złamaniem pręcia.

Masz wafla?