Osoba, po spotkaniu z którą ma się obniżony nastrój, doła, mimo że o mnie nic złego nie mówiła. Znacie to?

Po spotkaniu z tą osobą jest mi autentycznie smutno. Cała jakaś taka jakby z brudną aurą wokół siebie jakby to jakaś ezo wróżka ujęła. Ta kobieta wiecznie jest nachmurzona, ubrana na ciemno i zasępiona. Nawet jak żartuje to ma się wrażenie że ona udaje ...znacie takich ludzi? Jak unikać spotkań skoro to teściowa.

Z tym ciemnym ubraniem to bynajmniej nie nosi po nikim żałoby. Nie chodzi mi o to że mam coś do ciemnych ciuchów bo ja je lubię tak naprawdę, ale to w połączeniu z jej smutną miną, wiecznie narzekającą buzią daje niefajna mieszankę.

Znam to. Unikać a jak już nie ma wyjścia to często się uśmiechać 

Przed spotkaniem przypiąć sobie czerwona wstążeczka czy to do włosów czy bluzki

Ja mam tak, jak czasem na szczęście dość rzadko jest zorganizowana impreza urodzinowa dzieci męża brata i na niej są też siostry bratowej męża że swoimi rodzinami. Niby każdy chce być miły, ale jest jakość tak mega sztucznie, mam wrażenie że one mocno że sobą rywalizują i to czuć na każdym kroku. Mam jakiegoś doła jak wracamy po takiej imprezie. Mimo że nigdy nikt mi nic niemiłego nie powiedział.

Moja teściowa jest taką osobą 

3 godziny temu, Gość Zolza napisał:

Przed spotkaniem przypiąć sobie czerwona wstążeczka czy to do włosów czy bluzki

Do warg srmowych sobie agrafka przypnij wariatko