Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc11

Jak to odkręcić bez bólu?

Polecane posty

Gość gosc11

Głupia sytuacja. 10 lat temu spotkałam chłopaka, mniejsza o szczegóły ale nie moglismy byc razem. Byl sex,  ale obydwoje bylismy niedoswiadczeni , zakochalismy sie.Wpadlam na bardzo glupi pomysł ,mianowicie....że ogarniemy swoje sprawy,pokonamy przeszkody i zdobędziemy doświadczenie w relacjach, wyszalejemy sie i dopiero zwiążemy. I on nie chciał,ale zgodził sie a dziewczyny miał wtedy kiedy ja miałam chłopaków... był mi wierny pod względem uczuciowym, wszystko na to wskazuje. Teraz,  po 10 latach znow sie spotkalismy i ja jednka nie chcę z nim być. Jemu pękło serce,powiedział że chyba sobie coś zrobi.... tak mi go żal, jest kochanym i dobrym człowiekiem ale poznałam więcej i relacji i świata i ciągnie mnie do czegoś innego... a może powinnam się zmusić i po prostu robić swoje? nawiązywać nowe relacje, romanse, spełniac sie zawodowo itd., i ewentualnie jak jemu cos nie bedzie pasowało to powiedzieć: jak cos ci nie pasuje to mozesz odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaarŕriikkkkk

Tępa prostytutka i jej filozofia...tyle w temacie,opowiedz swoją historie swojemu tacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia s
9 minut temu, Gość gosc11 napisał:

Głupia sytuacja. 10 lat temu spotkałam chłopaka, mniejsza o szczegóły ale nie moglismy byc razem. Byl sex,  ale obydwoje bylismy niedoswiadczeni , zakochalismy sie.Wpadlam na bardzo glupi pomysł ,mianowicie....że ogarniemy swoje sprawy,pokonamy przeszkody i zdobędziemy doświadczenie w relacjach, wyszalejemy sie i dopiero zwiążemy. I on nie chciał,ale zgodził sie a dziewczyny miał wtedy kiedy ja miałam chłopaków... był mi wierny pod względem uczuciowym, wszystko na to wskazuje. Teraz,  po 10 latach znow sie spotkalismy i ja jednka nie chcę z nim być. Jemu pękło serce,powiedział że chyba sobie coś zrobi.... tak mi go żal, jest kochanym i dobrym człowiekiem ale poznałam więcej i relacji i świata i ciągnie mnie do czegoś innego... a może powinnam się zmusić i po prostu robić swoje? nawiązywać nowe relacje, romanse, spełniac sie zawodowo itd., i ewentualnie jak jemu cos nie bedzie pasowało to powiedzieć: jak cos ci nie pasuje to mozesz odejsc?

Co za ...ka ty normalna jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc11

A moze ktos na poziomie sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc11

A moze ktos na poziomie sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babski poziom nisko leży

baby są yebnięte, tyle wypowiedzi na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati

"miał dziewczyny kiedy ja miałam chłopaków" 

"zakochalismy się" 

Jeśli faktycznie jesteś zakochana spróbuj być z nim, ale wątpię by, jak twierdzisz, był ci wierny uczuciowo. Według mnie to naiwna znajomość i powinnaś dać sobie czas, by dojrzeć do związku  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Z tego co piszesz juz nie jestes taka mlodziutka, swoje przezylas i doswiadczylas, wiec sama powinnas juz wiedziec czego chcesz. Pamietaj, watpliwosci nie mijaja, a z czasem tylko narastaja. Badz szczera i nie baw sie uczuciami innych, to najgorsze chamstwo jakie mozna wyrzadzic drugiej osobie. Szczegolnie dobrej i wrazliwej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Jest tu wiele głupich tematów ale ten walczy o top 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×