chemia

Kurcze, klient byl w moim biurze przed chwila, taka chemia sie wytworzyla, ze az jasniej zrobilo sie w pomieszczeniu. Byl 3 razy i ma przyjsc jeszcze raz. Eh juz tak dawno nie czulam czegos takiego... magnetyczne spojrzenie, mowilismy do siebie nie odrywajac oczu od swoich oczu. Oboje przeciagalismy pytania i odpowiedzi. Az mi goraca  Co o tym myslicie?

do zakochania jeden krok.

9 minut temu, Gość gosc napisał:

do zakochania jeden krok.

Chcialabym sie zakochac. Z checia pozbylabym sie uczucia jakie w sobie nosze i zamienilabym obiekt westchnien. Sprowokowac go, zeby mi zaproponowal kawe? Sama nie wiem co robic..

19 minut temu, Gość sdf napisał:

Kurcze, klient byl w moim biurze przed chwila, taka chemia sie wytworzyla, ze az jasniej zrobilo sie w pomieszczeniu. Byl 3 razy i ma przyjsc jeszcze raz. Eh juz tak dawno nie czulam czegos takiego... magnetyczne spojrzenie, mowilismy do siebie nie odrywajac oczu od swoich oczu. Oboje przeciagalismy pytania i odpowiedzi. Az mi goraca  Co o tym myslicie?

przynajmniej na ogrzewaniu zaoszczędzisz

Taka chemia jest najlepsza...

Go for it!

Ale ja nie chce bliskich znajomosci w sensie, ze lozko czy cos takiego, ale dobrego flirtu bardzo mi brakuje, widze, ze moge goscia omotac, pomózcie... Wlasciwie wypicie z kims kawy to jeszcze nie grzech, biorac pod uwage, ze mozna sie na nia dluuugo umawiac ;) Nogi mi sie zrobily z waty i ciagle zerkam na drzwi i tel.... cala jestem w skowronkach i bardzo mi sie to podoba :) Co mu powiedziec, zeby go zachecic? Pomozcie

super, to się rzadko zdarza

O ile się nie okaże że zajęty ;)

dostaniesz kosza to Ci przejdzie

Dałabyś mu duupki na biurku? 

8 minut temu, Gość sdf napisał:

Ale ja nie chce bliskich znajomosci w sensie, ze lozko czy cos takiego, ale dobrego flirtu bardzo mi brakuje, widze, ze moge goscia omotac, pomózcie... Wlasciwie wypicie z kims kawy to jeszcze nie grzech, biorac pod uwage, ze mozna sie na nia dluuugo umawiac Nogi mi sie zrobily z waty i ciagle zerkam na drzwi i tel.... cala jestem w skowronkach i bardzo mi sie to podoba Co mu powiedziec, zeby go zachecic? Pomozcie

jak na mój gust to jest zachęcony

dalej jest klientem czy sprawa została zakończona?

16 minut temu, Gość gość napisał:

jak na mój gust to jest zachęcony

dalej jest klientem czy sprawa została zakończona?

Jest klientem, i na pewno jeszcze do mnie przyjdzie, moze nawet dzisiaj. Kosza sie nie obawiam   Zebyscie go widzialy!!!!!!!!!! Taki slodziak i lekko speszony, usmiechniety, zalotny i skrepowany... Zupelnie wyszlam z wprawy, a mezczyzni którzy chcieli sie ze mna w ostatnim czasie umówic, odpychali mnie jedynie. Ten gosc przykleil mi do twarzy usmiech

31 minut temu, Gość sdf napisał:

Ale ja nie chce bliskich znajomosci w sensie, ze lozko czy cos takiego, ale dobrego flirtu bardzo mi brakuje, widze, ze moge goscia omotac, pomózcie... Wlasciwie wypicie z kims kawy to jeszcze nie grzech, biorac pod uwage, ze mozna sie na nia dluuugo umawiac Nogi mi sie zrobily z waty i ciagle zerkam na drzwi i tel.... cala jestem w skowronkach i bardzo mi sie to podoba Co mu powiedziec, zeby go zachecic? Pomozcie

Mając taką chemię (co naprawdę nieczęsto się zdarza) trudno będzie być neutralną na kawie...  Just sayin.

1 minutę temu, Gość Mila napisał:

Mając taką chemię (co naprawdę nieczęsto się zdarza) trudno będzie być neutralną na kawie...  Just sayin.

Dokładnie.

Co sie w nim spodobalo??

Dziewczyny o to sie nie martwie, teraz bardziej przyszlo mi do glowy, ze moze faktycznie dac mi kosza. Moze ma kogos kogo kocha, nic nie wiem. 

Co mi sie w nim spodobalo? Sposob w jaki patrzyl w moje oczy, to, ze bezczelnie blisko mnie stanal, kiedy chcialam mu cos pokazac, to ze przeciagal cala rozmowe i robil to... wiecie, tak sobie teraz mysle, ze to musi byc babiarz. Ale co mi szkodzi flircik

Dziewczyny o to sie nie martwie, teraz bardziej przyszlo mi do glowy, ze moze faktycznie dac mi kosza. Moze ma kogos kogo kocha, nic nie wiem. 

Co mi sie w nim spodobalo? Sposob w jaki patrzyl w moje oczy, to, ze bezczelnie blisko mnie stanal, kiedy chcialam mu cos pokazac, to ze przeciagal cala rozmowe i robil to... wiecie, tak sobie teraz mysle, ze to musi byc babiarz. Ale co mi szkodzi flircik

14 minut temu, Gość sdf napisał:

Jest klientem, i na pewno jeszcze do mnie przyjdzie, moze nawet dzisiaj. Kosza sie nie obawiam   Zebyscie go widzialy!!!!!!!!!! Taki slodziak i lekko speszony, usmiechniety, zalotny i skrepowany... Zupelnie wyszlam z wprawy, a mezczyzni którzy chcieli sie ze mna w ostatnim czasie umówic, odpychali mnie jedynie. Ten gosc przykleil mi do twarzy usmiech

 Ok. nie zapomnij wziąć zapasowych majtek do torebki   Udanego seksu życzę

Juz wspomnialam, ze nie interesuje mnie seks, jestem glodna dobrego flirtu... Facet wydaje sie byc.... profesjonalny?  ja tez sporo potrafie, wiec moze byc naprawde fajnie  

Ja tu rozkminy urzadzam a gosc moze zapomnial o moim istnieniu... Choc z drugiej strony nie wierze, ze trafia sie taka chemia czesto, a ona byla z dwóch stron.

Zaczyna sie od flirtu a konczy wiesz na czym? A jak sie zakochasz a on jest zajety, to co wtedy zrobisz? Pomyslalas o tym?

13 minut temu, Gość ciekawska napisał:

Zaczyna sie od flirtu a konczy wiesz na czym? A jak sie zakochasz a on jest zajety, to co wtedy zrobisz? Pomyslalas o tym?

 Ty od razu czarny scenariusz, zakochać się to musi być powód np. odlotowy, pozaziemski seks   Autorka pisze ze nie, niejedna tak mówiła z nogi jej się same rozjechały

Dlaczego czarny scenariusz? Wy tylko potraficie sie zakochac przez tylek, sorry.

zrob mu gałe a poczujesz sie atrakcyjna

5 minut temu, Gość ciekawska napisał:

Dlaczego czarny scenariusz? Wy tylko potraficie sie zakochac przez tylek, sorry.

Tyłek to ja mogę tylko głaskać, całować ...klapsa dać ... omijając szerokim łukiem jego epicentrum     

36 minut temu, Gość sdf napisał:

Juz wspomnialam, ze nie interesuje mnie seks, jestem glodna dobrego flirtu... Facet wydaje sie byc.... profesjonalny?  ja tez sporo potrafie, wiec moze byc naprawde fajnie  

Ja tu rozkminy urzadzam a gosc moze zapomnial o moim istnieniu... Choc z drugiej strony nie wierze, ze trafia sie taka chemia czesto, a ona byla z dwóch stron.

 

Skąd wiesz, że z obu stron? Może tylko ci się zdawało, albo facet to straszny babiarz i robi maślane oczy do każdej.

1 godzinę temu, Gość sdf napisał:

Jest klientem, i na pewno jeszcze do mnie przyjdzie, moze nawet dzisiaj. Kosza sie nie obawiam   Zebyscie go widzialy!!!!!!!!!! Taki slodziak i lekko speszony, usmiechniety, zalotny i skrepowany... Zupelnie wyszlam z wprawy, a mezczyzni którzy chcieli sie ze mna w ostatnim czasie umówic, odpychali mnie jedynie. Ten gosc przykleil mi do twarzy usmiech

Jakiś pasztet na pewno 

1 godzinę temu, Gość sdf napisał:

Jest klientem, i na pewno jeszcze do mnie przyjdzie, moze nawet dzisiaj. Kosza sie nie obawiam   Zebyscie go widzialy!!!!!!!!!! Taki slodziak i lekko speszony, usmiechniety, zalotny i skrepowany... Zupelnie wyszlam z wprawy, a mezczyzni którzy chcieli sie ze mna w ostatnim czasie umówic, odpychali mnie jedynie. Ten gosc przykleil mi do twarzy usmiech

Jakiś pasztet na pewno 

Zadzwonil!!  choc wcale nie musial :P Nie jest pasztetem, nie jest tez wybitnym przystojniakiem, po prostu ma boskie oczy ktore bosko na mnie patrzyly :) i ma w sobie to cos co sprawia, ze mi nogi miekna.  Przez telefon rozmawialam z nim chlodno.  Nie wydawalo mi sie, nie moge sie az tak mylic. Mnostwo sygnalow w ciagu kilkunastu minut.

Wspomnialam na poczatku, ze chetnie zmienie obiekt westchnien... Nie zamierzam isc z nim do lozka ale jesli sprawi, ze sie w nim zakocham, dam mu taka noc, ze jeszcze na lozu smierci bedzie o niej wspominal :P

Przyjdzie jutro :) Jestem cala w skowronkach :)

Zadzwonil!!  choc wcale nie musial :P Nie jest pasztetem, nie jest tez wybitnym przystojniakiem, po prostu ma boskie oczy ktore bosko na mnie patrzyly :) i ma w sobie to cos co sprawia, ze mi nogi miekna.  Przez telefon rozmawialam z nim chlodno.  Nie wydawalo mi sie, nie moge sie az tak mylic. Mnostwo sygnalow w ciagu kilkunastu minut.

Wspomnialam na poczatku, ze chetnie zmienie obiekt westchnien... Nie zamierzam isc z nim do lozka ale jesli sprawi, ze sie w nim zakocham, dam mu taka noc, ze jeszcze na lozu smierci bedzie o niej wspominal :P

Przyjdzie jutro :) Jestem cala w skowronkach :)

27 minut temu, Gość sdf napisał:

dam mu taka noc, ze jeszcze na lozu smierci bedzie o niej wspominal

 

2 godziny temu, Gość sdf napisał:

 

Ja tu rozkminy urzadzam a gosc moze zapomnial o moim istnieniu... Choc z drugiej strony nie wierze, ze trafia sie taka chemia czesto, a ona byla z dwóch stron.

 

A co jeśli myśli o tobie poważnie i obdarzy cię uczuciem a ty tylko bawisz się jego sercem zaspokajając swoją próżność. To okrutne.