Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autorka

Wszystkie tutaj opowiadają jak to niepracująca żona zostanie po rozwodzie z niczym...

Polecane posty

Gość Gość

Ja się dopiszę do alimenciar 😜 Mam 35 lat i dostaję ok 1100 euro, mój były mąż jest obcokrajowcem, ja wróciłam do Polski po rozwodzie. Dzieci nie mamy, pracuję normalnie. Moja długoletnia koleżanka jak się dowiedziała, to powiedziała że ona by tak nie mogła brać kasy od byłego.. taaaa jasne. Jak jej mówiłam, że idę za alimenty na endermologię to ją skręcało 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ja się dopiszę do alimenciar 😜 Mam 35 lat i dostaję ok 1100 euro, mój były mąż jest obcokrajowcem, ja wróciłam do Polski po rozwodzie. Dzieci nie mamy, pracuję normalnie. Moja długoletnia koleżanka jak się dowiedziała, to powiedziała że ona by tak nie mogła brać kasy od byłego.. taaaa jasne. Jak jej mówiłam, że idę za alimenty na endermologię to ją skręcało 😂

typowo polskie kobieto-dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
35 minut temu, Gość gosc napisał:

Autorko, to, ze Tobie tak sie powiodlo nie znaczy, ze zawsze tak jest.

W zyciu panuje zasada - umiesz liczyc - licz na siebie, i jej sie najlepiej trzymac.

Dostalas duze alimenty, ale byly maz moze w kazdej chwili zbankrutowac, zachorowac lub wyjechac za granice, w zyciu nie ma nic pewnego i zawsze lepiej byc samowystarczalnym.

Ja jestem zupełnie samowystarczalna, w żadnym razie te alimenty nie są mi niezbędne do życia. Mam majątek, wykształcenie, doświadczenie i znajomosci. Nie pracowałam przez 4 lata, gdybym urodziła dwójkę dzieci miałabym podobna lukę w CV.

Nie zalozylam tematu „całe szczęście ze dostałam alimenty, inaczej przymieralabym głodem”, prawda? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

Dokładnie, coś tam usłyszała albo wiejskie mundrości z cyklu a bo koleżanka ze wsi miała takom sytuacje i nawija o tych alimentach 😉

Z ciebie taki sam beton, jak z tej, której odpowiadasz. Zanim się skompromitujesz, to może zweryfikujesz te moje wiejskie mundrości z istniejącym prawem co? No, ale do tego trzeba mieć umiejętność goglowania i czytania ze zrozumieniem, którego ci ewidentnie brakuje 😄😄Nie nawijam, tylko prostuję te bzdury, które wypisujecie. Bzdurą jest, że przy rozwodzie z winy małżonka maks na 5 lat i bzdurą jest, że maks 500zł. Może i jest to kilka stów, ale nie do 500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Autorka napisał:

Ja jestem zupełnie samowystarczalna, w żadnym razie te alimenty nie są mi niezbędne do życia. Mam majątek, wykształcenie, doświadczenie i znajomosci. Nie pracowałam przez 4 lata, gdybym urodziła dwójkę dzieci miałabym podobna lukę w CV.

Nie zalozylam tematu „całe szczęście ze dostałam alimenty, inaczej przymieralabym głodem”, prawda? 

to po kiego ci te pieniądze? jakaś łasa na pieniądze innych jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Z ciebie taki sam beton, jak z tej, której odpowiadasz. Zanim się skompromitujesz, to może zweryfikujesz te moje wiejskie mundrości z istniejącym prawem co? No, ale do tego trzeba mieć umiejętność goglowania i czytania ze zrozumieniem, którego ci ewidentnie brakuje 😄😄Nie nawijam, tylko prostuję te bzdury, które wypisujecie. Bzdurą jest, że przy rozwodzie z winy małżonka maks na 5 lat i bzdurą jest, że maks 500zł. Może i jest to kilka stów, ale nie do 500zł.

googlowanie podstawową metodą wykładni prawa 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

googlowanie podstawową metodą wykładni prawa 😄

 

a nie - jeszcze kazus wiejskiej koleżaneczki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
8 minut temu, Gość gość napisał:

Jak figurowałaś jako jedyna właścicielka w księdze wieczystej i akcie notarialnym to się nie dziwie. Jak było 50/50 to jakiś jeleń co z własnego domu się dał wyrzucić.

Rozumiem, ze Twój partner nie dbałby o Ciebie i Twoje samopoczucie w przypadku rozpadu związku, tak ze musiałabyś w sądzie dostać nakaz eksmisji żeby pozbyć się go z domu. Mój były na szczęście spakował walizki kiedy powiedziałam ze lepiej byłoby gdyby się wyprowadził.

On jakoś zdaje sobie sprawę z tego ze to on zrujnował nasze małżeństwo i próbuje teraz zachować się z klasą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Autorka napisał:

Rozumiem, ze Twój partner nie dbałby o Ciebie i Twoje samopoczucie w przypadku rozpadu związku, tak ze musiałabyś w sądzie dostać nakaz eksmisji żeby pozbyć się go z domu. Mój były na szczęście spakował walizki kiedy powiedziałam ze lepiej byłoby gdyby się wyprowadził.

On jakoś zdaje sobie sprawę z tego ze to on zrujnował nasze małżeństwo i próbuje teraz zachować się z klasą. 

Ja nie jestem neurotyczką by takie coś mnie załamało. Okres dziecięcy minął u mnie bezproblemowo i nie odbija się zachwianiem w życiu dorosłym co bym była jak ta wrażliwa lelija na wietrze i moje samopocozucie uzależnione było od zachowania innych. Polecam taką oto niezależnośc emocjonalną i poczucie własnej wartości.

A wina rozpadu małżeństwa leży zawsze po obu stronach, więc jak chłop lubi sadyzm i pozę męczennika jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
5 minut temu, Gość gość napisał:

to po kiego ci te pieniądze? jakaś łasa na pieniądze innych jesteś.

Bo mi się należą! Mieliśmy spędzić razem życie, a teraz jestem sama, nieszczęśliwa, zdradzona, ze złamanym sercem, nie śpię po nocach, muszę zmienić swoje życie, mój najlepszy przyjaciel okazał się kłamca... nie ma pieniędzy które wynagrodzilyby mi to wszystko, ale to jest minimum! 
 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Autorka napisał:

Bo mi się należą! Mieliśmy spędzić razem życie, a teraz jestem sama, nieszczęśliwa, zdradzona, ze złamanym sercem, nie śpię po nocach, muszę zmienić swoje życie, mój najlepszy przyjaciel okazał się kłamca... nie ma pieniędzy które wynagrodzilyby mi to wszystko, ale to jest minimum! 
 

 

hahaha jak u mopsiar :"należym siem" 😄 a niby taka przepaść klasowa a mentalność podobna tylko dej i dej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja nie jestem neurotyczką by takie coś mnie załamało. Okres dziecięcy minął u mnie bezproblemowo i nie odbija się zachwianiem w życiu dorosłym co bym była jak ta wrażliwa lelija na wietrze i moje samopocozucie uzależnione było od zachowania innych. Polecam taką oto niezależnośc emocjonalną i poczucie własnej wartości.

A wina rozpadu małżeństwa leży zawsze po obu stronach, więc jak chłop lubi sadyzm i pozę męczennika jego sprawa.

Serio? Zdrada partnera nie wpłynęłaby na Twoje samopoczucie? Gdybys później musiała na niego patrzeć codziennie lub musiała wyprowadzić się z własnego domu? Nie wpłynęłoby to na Twoje samopoczucie? Może powinnaś się zbadać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Autorka napisał:

Serio? Zdrada partnera nie wpłynęłaby na Twoje samopoczucie? Gdybys później musiała na niego patrzeć codziennie lub musiała wyprowadzić się z własnego domu? Nie wpłynęłoby to na Twoje samopoczucie? Może powinnaś się zbadać. 

Uwierz mi, że to byłoby uciążliwe sąsiedztwo dla obu stron. Tym się różnimy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

hahaha jak u mopsiar :"należym siem" 😄 a niby taka przepaść klasowa a mentalność podobna tylko dej i dej

Są zawodowe mopsiary i są zawodowe alimenciary. A to ponoć wymysł braci samców czy tam innych wykopków. Zresztą ten temat to prawdopodobnie prowokacja jednego z nich, w rzeczywistości ko biety nie są materialistkami przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nnn

Hehe, ale wam żal doope ściska że musicie pracować na etacie za średnią krajową, a ktoś za darmo kasę dostaje. Ale jak to się mówi: "z brzydką kobietą jest jak z facetem- musi iść do pracy"😂🤣😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Nnn napisał:

Hehe, ale wam żal doope ściska że musicie pracować na etacie za średnią krajową, a ktoś za darmo kasę dostaje. Ale jak to się mówi: "z brzydką kobietą jest jak z facetem- musi iść do pracy"😂🤣😅

Mi za średnią krajową nie opłacałoby się wstawać z łóżka do pracy, niemniej widać każdy mierzy swoją miarą - więc albo średnie kwalifikacje i najwyżej średnia krajowa albo alimenty jak dziecko 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Autorka napisał:

Serio? Zdrada partnera nie wpłynęłaby na Twoje samopoczucie? Gdybys później musiała na niego patrzeć codziennie lub musiała wyprowadzić się z własnego domu? Nie wpłynęłoby to na Twoje samopoczucie? Może powinnaś się zbadać. 

hmmm w sumie to raczej Ty się powinnaś zbadać skoro masz słabą psychikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja się dopiszę do alimenciar 😜 Mam 35 lat i dostaję ok 1100 euro, mój były mąż jest obcokrajowcem, ja wróciłam do Polski po rozwodzie. Dzieci nie mamy, pracuję normalnie. Moja długoletnia koleżanka jak się dowiedziała, to powiedziała że ona by tak nie mogła brać kasy od byłego.. taaaa jasne. Jak jej mówiłam, że idę za alimenty na endermologię to ją skręcało 😂

Ha, mój rozwód tez zagranicą i pomimo ze nie jesteśmy z tego kraju, to prawo obowiązuje (ślub wzięliśmy tutaj wiec rozwod według tutejszego prawa). Żonie należy się kwota wystarczająca na utrzymanie włącznie z wydatkami osobistymi i wydatkami na pomoc domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Autorka napisał:

Ha, mój rozwód tez zagranicą i pomimo ze nie jesteśmy z tego kraju, to prawo obowiązuje (ślub wzięliśmy tutaj wiec rozwod według tutejszego prawa). Żonie należy się kwota wystarczająca na utrzymanie włącznie z wydatkami osobistymi i wydatkami na pomoc domowa.

No jeśli przymiera głodem i nie wierzy w siebie na tyle aby być pewną, że bez jałmużny od męża stanie się zawodową bezrobotną z perspektywą na bezdomność to i owszem. Taki troszkę rozkapryszony dzieciaczek z ciebie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
8 minut temu, Gość gość napisał:

hmmm w sumie to raczej Ty się powinnaś zbadać skoro masz słabą psychikę

Tak? Nie wydaje mi się żeby smutek, rozpacz nawet, po rozstaniu z ukochana osoba to były objawy słabej psychiki, natomiast osoba na która takie wydarzenia nie maja wpływu emocjonalnego prawdopodobnie ma jakieś zaburzonka osobowości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
12 minut temu, Gość gość napisał:

Taki troszkę rozkapryszony dzieciaczek z ciebie 🙂

Taki rozkapryszony, ze nawet bez alimentów nie musi się martwić o przyszłość, ma pieniądze, mieszkanie, wykształcenie i doświadczenie, a na dodatek teraz alimenty. Może wybrać prace na podstawie swoich upodobań, nie zważając na kwestie finansowe, może nawet iść na kolejne studia, bo czemu nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
12 minut temu, Gość gość napisał:

Taki troszkę rozkapryszony dzieciaczek z ciebie 🙂

Taki rozkapryszony, ze nawet bez alimentów nie musi się martwić o przyszłość, ma pieniądze, mieszkanie, wykształcenie i doświadczenie, a na dodatek teraz alimenty. Może wybrać prace na podstawie swoich upodobań, nie zważając na kwestie finansowe, może nawet iść na kolejne studia, bo czemu nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hjkj
15 minut temu, Gość gość napisał:

Mi za średnią krajową nie opłacałoby się wstawać z łóżka do pracy, niemniej widać każdy mierzy swoją miarą - więc albo średnie kwalifikacje i najwyżej średnia krajowa albo alimenty jak dziecko 😉

Piękna kobieta nie musi pracować żeby mieć dostęp do pieniędzy. I bynajmniej nie chodzi tu o jakieś alimenty. Nie rozumiesz tego bo nie spełniasz podstawowego warunku z pierwszego zdania i nigdy Ci nie będzie dane tego doświadczyć, dlatego masz nabite do głowy że żeby mieć swoje pieniądze musisz iść do pracy 😂 I szczerze mówiąc goowno mnie to obchodzi tylko jak widać, ciebie bardzo kole to, że autorka żyje za czyjeś pieniądze. Nie za Twoje. Z czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie

To trochę tak jak kiedy artysta nagra jakiś hit, to się sprzeda, dostaje zapłatę za swoją ciężka prace, a później przez długie lata spływają do niego tantiemy, mimo ze więcej pracy nie wkłada już w konkretny utwór. 

Nie tylko praca 8h dziennie na etacie sprawia, ze pieniądze za które się żyje są „własne” a nie „cudze”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....
53 minuty temu, Gość gość napisał:

to po kiego ci te pieniądze? jakaś łasa na pieniądze innych jesteś

Skoro gość z własnej nieprzymuszonej woli daje to bierze. Jakbyś szła ulicą i znalazła stówę to byś przeszła obok bo nie twoje? Każdy powód jest dobry jeśli masz możliwość na zdobycie większej ilości pieniędzy. Głupie pytanie zadajesz po co jej te pieniądze. Żeby iść sobie kupić nową torebkę. A ty w tym czasie do roboty, bo za coś żyć musisz a cudze pieniądze cię brzydzą😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....
3 minuty temu, Gość Nie napisał:

To trochę tak jak kiedy artysta nagra jakiś hit, to się sprzeda, dostaje zapłatę za swoją ciężka prace, a później przez długie lata spływają do niego tantiemy, mimo ze więcej pracy nie wkłada już w konkretny utwór. 

Nie tylko praca 8h dziennie na etacie sprawia, ze pieniądze za które się żyje są „własne” a nie „cudze”

Dokładnie 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×