Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Narzeczony wykrzyczał mi ' nie dość że kiepska w lozku..'

Polecane posty

Gość Kasia

.. to jeszcze szeroka (urodziłam mu dziecko, więc nie jestem już tak ciasna jak przed porodem). Kompletnie się załamałam. Potem przepraszał, itd. ale to był gwóźdź do trumny naszego związku. Nie potrafię po tym co w nerwach wykrzyczał normalnie na niego spojrzeć. Czuję złość, wstręt, żal.. Powiedział to w nocy po tym, jak wrócił późno od kolegi, w dodatku podpity i chciał uprawiać seks. Stanowczo mu odmówiłam i w odwecie powiedział to co powiedział. Nie miałam ochoty na seks bo to nic przyjemnego kiedy śmierdzi alkoholem. Poza tym ostatnio się zaniedbał, bardzo przytył, po domu chodzi śmierdzący, a tylko jak wychodzi gdzieś to się myje i psika najdroższymi perfumami. Od czasu kiedy mi to wykrzyczał, a było to tydzień temu nie spaliśmy że sobą. Dziś wyjechał w delegację, więc tak szybko się nie zobaczymy, a kontaktować się z nim też nie zamierzam. Czuję do niego wstręt. Wątpię żebym po tym wszystkim potrafiła jeszcze z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wita

Ale prostak! Kopnij go w doope! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×