Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xyza

Wskazania do cc

Polecane posty

Gość Xyza

Cześć, na wizycie u okulisty dowiedziałam się, że powinnam mieć cc, z racji tego, że mam wadę powyżej -4. byłam nastawiona cały czas na poród sn, ale teraz już nie wiem co mam robić. Boję się, że później gorzej mi będzie dojść do siebie i będę miała problemy z laktacja (to główne zmartwienie). Okulista powiedział, że nie daje mi gwarancji, że wada się nie powiększy przy tak dużym wysiłku jak poród. Co byście mi radziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A miałaś badanie dna oka? Ja mam wadę -6, w obu ciążach kilkukrotnie odwiedzałam różnych okulistów i żaden nigdy nie powiedział, że jest ona wskazaniem do cesarki. Zawsze miałam badanie dna oka i to one było decydujące - stan siatkówki. Brak bodajże zwapnień, brak ryzyka odklejenia się siatkówki i zdaniem lekarzy to zawsze oznaczało brak przeciwskazań do porodu naturalnego. Ocena po samej wielkości wady jest raczej przestarzałym podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria

Ja bym sie zdecydowala na cc.  Kazda z nas jest inna,  ale ja osobiscie znioslam cc calkiem dobrze. To powazna operacja wiadomo, i kilka godizn po  operacji wymiotowalam chyba jako reakcja na znieczulenie, poza tym bylam troche oslabiona kilka dni. Ale nic mi nie popekalo, nie bolalo mnie krocze, sadzac z opowiadan kolezanek, bezcenna roznica. Blizna ladnie sie goila, nie mialam zadnych powiklan ani problemow. Mialam wskazanie do cc bo dopiero w ciazy podczas badan wyszlo, ze mam krzywa miednice, i porod naturalny moglby byc niesamowicie ciezki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Tak, miałam wszystkie badania. Brak jakichkolwiek wad oprócz samej wady wzroku. okulista powiedział że mogę rodzić ale nie daje mi gwarancji co do powiększenia się wady wzroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Xyza napisał:

Cześć, na wizycie u okulisty dowiedziałam się, że powinnam mieć cc, z racji tego, że mam wadę powyżej -4. byłam nastawiona cały czas na poród sn, ale teraz już nie wiem co mam robić. Boję się, że później gorzej mi będzie dojść do siebie i będę miała problemy z laktacja (to główne zmartwienie). Okulista powiedział, że nie daje mi gwarancji, że wada się nie powiększy przy tak dużym wysiłku jak poród. Co byście mi radziły?

a czym sie przejmowac? porod to moment w obliczu calego zycia, a wzrok jest wazny. co za roznica czy sn, czy cc, wazne zeby dziecko bylo zdrowe. na pocieszenie powiem ci tez, ze istnieje szereg skutkow ubocznych po sn, zarowno dla matki i dla dziecka, wiec co z tego jak dojdziesz dluzej po cc, jak po sn mozesz miec problemy ciagnace sie latami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Miałam cc na zimno , nawal pokarmu wystąpił w trzeciej dobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie zaczynajcie kolejnej wojny CC-SN. Rozumiem, że okulista nie chce dać gwarancji, ale tak samo nikt nie da gwarancji, że nie będzie powikłań po CC czy że nie będzie powikłań po SN. Jeżeli nastawiałas się na SN to spróbuj skonsultować się z innym, dobrym okulistą czy faktycznie to ryzyko istnieje, bo niektórzy lekarze gadają pierdoły. Jeżeli nie przeszkadza Ci CC - olej temat (chociaż wiem że w moim mieście na porodówkach często podważają wskazania od okulistów). Po CC też można karmić piersią, wybierz szpital, który ma dobre opinie jeżeli chodzi o opiekę na sali pooperacyjnej i przynoszą dziecko do karmienia zamiast pompować mm. Ja, nawet pomimo tego, że moja była dobę na mm po mojej cesarce, karmiłam potem piersią pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3xMama

Urodziłam pierwsze dziecko naturalnie było ciężko było nacinanie popękałam itp, drugie CC bo pupą w dół to był koszmar życia. Ta która nie ma porównania będzie zachwalać cięcie bo ... wie o porodach. Przy trzecim powiedziałam nie dam się pociąć kolejny raz bez poważnego powodu. Na porodowce powiedziałam że rodze naturalnie i koniec kropka i urodziłam po 2 latach od CC. 2 godziny po porodzie mogłam chodzić wręcz biegać... nie dajcie się kroić dziopy bez poważnego powodu na prawdę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość 3xMama napisał:

Urodziłam pierwsze dziecko naturalnie było ciężko było nacinanie popękałam itp, drugie CC bo pupą w dół to był koszmar życia. Ta która nie ma porównania będzie zachwalać cięcie bo ... wie o porodach. Przy trzecim powiedziałam nie dam się pociąć kolejny raz bez poważnego powodu. Na porodowce powiedziałam że rodze naturalnie i koniec kropka i urodziłam po 2 latach od CC. 2 godziny po porodzie mogłam chodzić wręcz biegać... nie dajcie się kroić dziopy bez poważnego powodu na prawdę!!!

To, że ty miałaś bezproblemowy SN nie znaczy, że każda będzie taki miała. To, że ty miałaś ciężki powrót do formy po CC nie znaczy, że każda będzie taki miała. 

Czy to naprawdę jest takie trudne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyza

Dzięki dziewczyny za opinię. Pójdę do innego lekarza okulisty. Jutro mam wizytę u ginekolog prowadzącej, która pracuje w szpitalu gdzie chce rodzić więc jej też zapytam o opinię. Jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miałam cc bo mam astmę. W 3 dobie wyszliśmy do domu. Szybko doszłam do siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3xMama
30 minut temu, Gość Gość napisał:

To, że ty miałaś bezproblemowy SN nie znaczy, że każda będzie taki miała. To, że ty miałaś ciężki powrót do formy po CC nie znaczy, że każda będzie taki miała. 

Czy to naprawdę jest takie trudne? 

Pierwszy poród gdzie byłam nacieta pęknięta szycie półtorej godziny a podczas partych dziecko traciło tętno bo zablokowało się w kanale rodnym i chcieli wyciągać pompą raczej nie jest pezproblemowym porodem... ale sto razy wolę to niż bycie inwalidą przez pierwsze 24 godziny po cięciu, nie moc wstać do dziecka, nie moc karmić od pierwszych godzin po porodzie to jest kalectwo i tragedia!!! Czy naprawde jest takie trudne ?? Rodziłaś naturalnie ?? Masz porównanie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×