Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Co kupujecie najczesciej do jedzenia dla duzej rodziny (z okolo 4 dzieci)?

Polecane posty

Gość Guest
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Autorko uważam, że nie jecie źle, ale w dzisiejszych czasach nie musisz oszczędzać, bo każde dziecko może przejeść nawet 500zł.

500+ idzie na raty za telewizor xD a jak skończą się te raty to następne na inny gadżet, byle taki by można było się pochwalić xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Guest napisał:

500+ idzie na raty za telewizor xD a jak skończą się te raty to następne na inny gadżet, byle taki by można było się pochwalić xD

Bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
53 minuty temu, Gość Gość napisał:

Teraz bardzo drogie jest jedzenie, zwłaszcza to trochę lepsze, bo fakt można kupić schab w biedro po 11 zl, który przelezal 10 lat zamrozony w Hiszpanii. 

Zgadzam się! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Guest napisał:

500+ idzie na raty za telewizor xD a jak skończą się te raty to następne na inny gadżet, byle taki by można było się pochwalić xD

To nie ja (autorka) napisalam. Ja chwilowo teraz nie pisze bo sprzatam i myje podlogi. Jeszcze mi sie zejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

A moze to ja sie zle wyrazilam. Piszac korpus mam na mysli calego surowego kurczaka tzn. z udkami, skrzydelkami, piersiami, palkami itd., bo to sie chyba tak nazywa. Ja zawsze mowie na to korpus.

To nie jest korpus tylko tuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bdbbdnd
7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ale udka wychodza drogo. Po 1 dla kazdego to juz 6 szt. A na korpusie to i ugotuje rosolek i potem zapieke zeby dzieci mogly poobgryzac.

🤢🤮🤢 to nie ma smaku. Mój pies by tego nie zjadł 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Alicja49 napisał:

Ja mam 5 osobową rodzinę. Na obiad schodzi nam np  kurczak ok 2.5kg pieczony w całości,. 1.5 kg ziemniaków albo 2 z kawałkiem szklanki (suchej) kaszy, 2 opakowania marchewki z groszkiem i mizeria z 2 ogórków i jogurtu naturalnego. Ale ja mam nastolatków w domu, do tego dostają do szkoły po 3 bułki z sałatą, wędliną, serem i warzywami, po bananie i jablku, bidon wody i coś słodkiego. Jajecznica z 10 jajek jedzą śniadanie, z szynką, cebula i szczypiorek. Na szczęście ogarniają to sami 🙂 jak któryś chce owsiankę to święto jakieś - zazwyczaj jedzą jajeczne śniadania, do tego dzbanek herbaty. Ćwiczą więc jedzą jak pułk wojska. Na szczęście stać nas na to 😂 we 3 zjedzą 2 blachy (takie z piekarnika) pizzy. Czasem mam wrażenie że ich brzuchy to studnia bez dna. Wczoraj na obiadokolacje np 8 plastrów upieczonej karkówki w sosie, 35 klusek śląskich, surówka colesław i buraki z jablkiem (gotowane z Lidla biorę, 2 paczki i 3 jabłka ścieram). 

 

 

To jeszcze przede mna. Moje sa jeszcze male, zadne nie jest nawet w gimnazjum. Do owsianki sa przyzwyczajine od malego. Zazwyczaj zalewam na noc gar platkow i suchych rodzynek wrzatkiem z czajnika i rano dodaje juz tylko gorace mleko i gotowe. Bardzo szybkie jedzenie i sycace. Czasami zamiast rodzynek daje banany. Jak mam czas to kroje w plastry, a jak nie to rozgniatam metalowym tluczkiem do kartofli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Bdbbdnd napisał:

🤢🤮🤢 to nie ma smaku. Mój pies by tego nie zjadł 

W temacie chodzi o calego kurczaka. Juz zostalo to wyjasnione wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nncnxnxnf
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

W temacie chodzi o calego kurczaka. Juz zostalo to wyjasnione wyzej.

Przeczytaj sobie ze o korpusie pisała inna kafeterianka która napisała ze najpierw na korpusie gotuje rosół a później dzieciakom daje upieczone do obgryzania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Kasza manna, płatki kukurydziane - tego typu rzeczy dzieciaki zjadają na śniadanie.

U mnie platki kukurydziane na mleku tez sa czasem na sniadanie i kolacje, ale nie tak czesto jak owsiane. Manny raczej nie gotuje. Lubie tez taka blyskawiczna zrobiona jakby ze zmielonych chrupek kukurydzianych z rodzynkami, ktora sie tylko zalewa mlekiem bez gotowania, ale ciezko ja dostac w sklepach i nie jest taka tania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Nncnxnxnf napisał:

Przeczytaj sobie ze o korpusie pisała inna kafeterianka która napisała ze najpierw na korpusie gotuje rosół a później dzieciakom daje upieczone do obgryzania 

Ale to byl raczej troll.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość Aaaa napisał:

Dużo wydajecie na jedzenie? 

Czy ja wiem czy tak drogo? Raczej nie. Przecietnie. Staram sie nie kupowac markowych produktow tylko tanie budzetowe, bo wcale nie sa gorsze. Platki jak platki, sol jak sol itd. Niczym sie nie roznia poza opakowaniem i nazwa. Warzywa i owoce zalatwiam na targach albo w dyskontach. Korzystam z promocji i ofert sezonowych. Nie wydaje mi sie przeplacam na jedzeniu czy cos. Raczej nie kupuje gotowcow typu mrozonki (no moze poza frytkami bo nie chce mi sie kroic kartofli dla tylu ludzi, no i groszkiem bo swiezego nie ma), ani puszek itd., a takie proste podstawowe swieze rzeczy w siatkach albo na wage nie sa zbyt drogie. Tym bardziej jak sie wybiera lokalne typu jablka, kartofle, cebule, marchew, fasole itp.

Jesli ktos kupuje np. najczesciej brokuly, pieczarki, papryki itd., albo minimum 10 jajek na dobe, duzo wedlin i garmazerki, serow itp. to oczywiscie wyda wiecej niz ja.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ale udka wychodza drogo. Po 1 dla kazdego to juz 6 szt. A na korpusie to i ugotuje rosolek i potem zapieke zeby dzieci mogly poobgryzac.

A mąż poobgryzac nie lubi? Bo ty rozumiem mięsa odmawiasz sobie by dla dzieci było? A w ogóle jestescie bezrobotni oboje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam w domu trzech nastolatków, którzy na dodatek po szkole chodzą na zajęcia  z piłki nożnej/siatkówki,  i u nas bardzo dużo jedzenia idzie. Staram się gotować zdrowo wiec ziemniaki są maksymalnie raz w tygodniu.A tak to kaszę,jak są zupy to staram się robić coś jeszcze do tego, napojów i soków nie kupuje, tylko wyciskam, a tak to woda. Jabłka kupuje kilogramami, moi potrafia zjeść w jeden dzień 2/3 kilogramy i to codziennie.Wydaje okolo 3,5 tysiąca na jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
36 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja mam w domu trzech nastolatków, którzy na dodatek po szkole chodzą na zajęcia  z piłki nożnej/siatkówki,  i u nas bardzo dużo jedzenia idzie. Staram się gotować zdrowo wiec ziemniaki są maksymalnie raz w tygodniu.A tak to kaszę,jak są zupy to staram się robić coś jeszcze do tego, napojów i soków nie kupuje, tylko wyciskam, a tak to woda. Jabłka kupuje kilogramami, moi potrafia zjeść w jeden dzień 2/3 kilogramy i to codziennie.Wydaje okolo 3,5 tysiąca na jedzenie

Hehe, ziemniaki są zdrowsze od kasz bo zboże się randapuje. 

Do innej Pani, tak nie ma w ogóle różnicy między sola morską, a kamienną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna79
9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ale udka wychodza drogo. Po 1 dla kazdego to juz 6 szt. A na korpusie to i ugotuje rosolek i potem zapieke zeby dzieci mogly poobgryzac.

Ale co jest z korpusu do obgryzania toz to same kosci i skora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Do innej Pani, tak nie ma w ogóle różnicy między sola morską, a kamienną.

Nie chodzi o rodzaj, tylko o marke. Mozna kupic sol morska firmowa i niefirmowa, tak samo jest z kamienna. Roznia sie tylko cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
52 minuty temu, Gość gość napisał:

A mąż poobgryzac nie lubi? Bo ty rozumiem mięsa odmawiasz sobie by dla dzieci było? A w ogóle jestescie bezrobotni oboje?

 

9 minut temu, Gość Dziwna79 napisał:

Ale co jest z korpusu do obgryzania toz to same kosci i skora...

Przeciez to troll napisal. Myslcie troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

 

Przeciez to troll napisal. Myslcie troche.

Napisała autorka, miala na mysli calego kuraka. Ale jest ich 6, wiec 4 dzieci i pisze ze dzieci poogryzac mogą kuraka. A mąż i ona mięsa nie jedzą czy nie wiem co, moze sobie po udku a dzieciakom do rozszarpania kurczaka? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość gość napisał:

Napisała autorka, miala na mysli calego kuraka. Ale jest ich 6, wiec 4 dzieci i pisze ze dzieci poogryzac mogą kuraka. A mąż i ona mięsa nie jedzą czy nie wiem co, moze sobie po udku a dzieciakom do rozszarpania kurczaka? 

Ja (autorka) tego nie napisalam. Zastanow sie troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Nncnxnxnf napisał:

Przeczytaj sobie ze o korpusie pisała inna kafeterianka która napisała ze najpierw na korpusie gotuje rosół a później dzieciakom daje upieczone do obgryzania 

O tym ogryzaniu pisała autorka... Teraz udaje że się pomyliła🤣bo ludzie zaczęli pisać że to same kości dla psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja (autorka) tego nie napisalam. Zastanow sie troche.

Zastanowiłam sie. Jestes i diotką co nie pamieta co we własnym temacie napisała.

Tak ostatnio usiadlam do kompa i spisalam liste wydatkow i wychodzi mi na to ze najczesciej kupuje na snadanie: platki owsiane takie zwykle grubo mielone, mleko tez zwykle srednio tluste i od czasu do czasu duza torbe rodzynek, bo na dlugo starcza, czasem banany, albo chleb zwykly niekrojony, serek topiony smietankowy taki prostokatny i pomidory lub ogorek szklarniowy, czasem jeszcze salate maslowa i kakao takie zwykle do rozrobienia z cukrem. Na drugie sniadanie jak wszystkie dzieci sa w domu to najczesciej kupuje jablka zwykle czerwone lub zima pomarancze lub banany, czasem mandarynki zaleznie od promocji i duze jogurty owocowe, ktore porcjuje i przelewam w kubki. Na obiad najczesciej kupuje duze worki kartofli, marchwi i cebuli, ktore pieke z sola, pieprzem i olejem roslinnym, do tego korpus kurczaka na osobna blache i zwykly majonez do maczania warzyw, ktory porcjuje lyzka, albo wielka torbe frytek do piekarnika zamiast kartofli, a warzywa sezonowe w zaleznosci co jest akurat tanie czyli fasolka itp. Na deser zazwyczaj kupuje budynie lub latem galaretki w proszku i od czasu do czasu duzy syrop owocowy do polewania, bo na dlugo starcza. Na kolacje ewentualnie jakis prosty makaron i zwykle mleko, bo najczesciej dojadamy wtedy resztki obiadu, jakies pozostale owoce, platki owsiane, co kto woli. Latem musze jeszcze kopowac zgrzewki wody niegazowanej, a zima jakas zwykla herbate, cytryny i cukier.

Oczywiscie nie zawsze kupuje to samo i nie zawsze jemy to samo, ale to sa najczestsze, najlatwiejsze, budzetowe posilki i produkty po ktore najczesciej siegam. Oczywiscie robie tez sama takie rzeczy jak soki i inne przetwory, ale to przy takim przerobie na krotko starcza i zawsze trzeba dokupowac co jakis czas.

A wy? Jakie sa wasze najbardziej typowe zakupy przy codziennym w miare niedrogim wyzywieniu duzej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I wiem ze chodzi o tuszke kurczaka nie szkielet, ale skoro jest was 6 i dzieci poobgryzac mogą, to ja dalej pytam czy ty z mężem kosci zjadacie po nich, czy sobie inne mięcho, czy wy mięcha nie jadacie. I czy pracujecie? Teraz zapewne napiszesz ze pracujecie oboje ale szczerze wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaaaaaaa

Haahaha widzę że kolejny topic w stylu ''jak wyżywic całą rodzinę obiadem za 3 zł na łebka''😂 Kurna, bierzecie dziecioroby 500 plus, 300 plus ,ksiazki za darmo macie, a moje koty jadają lepiej niż to wasze nieszczęsne potomstwo:classic_angry:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

I wiem ze chodzi o tuszke kurczaka nie szkielet, ale skoro jest was 6 i dzieci poobgryzac mogą, to ja dalej pytam czy ty z mężem kosci zjadacie po nich, czy sobie inne mięcho, czy wy mięcha nie jadacie. I czy pracujecie? Teraz zapewne napiszesz ze pracujecie oboje ale szczerze wątpię

Pewnie chłopu da najlepsze mięso, sobie też co zostanie, resztę jak to napisała ogryzają dzieci. Pewnie cała rodzina utrzymuje sie z 500 plus i mopsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dzieci wiosną, jesienią  i zima  piją tylko soki i herbatę, serio?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przeciez ona te dzieci najtanszym jedzeniem pasie, ciekawe czy chłopu to samo daje, bo cos mi się nie wydaje. Pisze co kupuje najczesciej, bo dzieci 4 to najwiecej zjedzą, byle tanio było jak sama pisze, lepsze jedzenie dla siebie i męża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość gość napisał:

I wiem ze chodzi o tuszke kurczaka nie szkielet, ale skoro jest was 6 i dzieci poobgryzac mogą, to ja dalej pytam czy ty z mężem kosci zjadacie po nich, czy sobie inne mięcho, czy wy mięcha nie jadacie. I czy pracujecie? Teraz zapewne napiszesz ze pracujecie oboje ale szczerze wątpię

Też się właśnie miałam zapytać czy pracują, czy tylko łapska po zasiłek wyciągają, palą, piwko lubią, długi, a dzieci korpusami karmią, kartoflami i tłustymi frytkami dzielą jogurt ech szkoda gadać... Dzieci powinny jeść mięso najlepszej jakości, warzywa, owoce,serki, jogurty, soki wyciskane, ludzie co z wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja z moim facetem takiego kurczaka potrafimy w dwójke zjesc, a wy sie nim w 6 pożywiacie?  O reszcie specjałów jak fryty w majonezie nie wspomne. Az mi sie wierzyc nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
34 minuty temu, Gość gośćaaaaaaaa napisał:

Haahaha widzę że kolejny topic w stylu ''jak wyżywic całą rodzinę obiadem za 3 zł na łebka''😂 Kurna, bierzecie dziecioroby 500 plus, 300 plus ,ksiazki za darmo macie, a moje koty jadają lepiej niż to wasze nieszczęsne potomstwo:classic_angry:

Dokładnie, SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×