Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rossalina

Dziecko z obcokrajowcem. Dramy i radości.

Polecane posty

Gość Rossalina

Mieszkacie w Polsce? Z jakiego kraju jest Wasz mąż/partner. 

Czy po Waszym dziecku widać, że nie jest w 100% Polakiem? Co na to społeczeństwo? A co na to rodzice i najbliżsi? 

Czym kierowaliscie się przy wyborze imienia  dziecka? 

Bez hejtow i jadu, żmije. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mało to facetów w Polsce? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Jestem Polką, a mój mąż jest Turkiem. W tym roku minie 12 lat jak mieszka w Polsce i bardzo dobrze mówi w naszym języku. Parą jesteśmy od ponad 5 lat, poznaliśmy się na korepetycjach, tzn. był moim nauczycielem języka tureckiego i po prostu zaiskrzyło między nami. Różnica wieku to niecałe 3 lata (on jest starszy). Wzięliśmy ślub cywilny w Polsce z uroczystym obiadem, później robiliśmy typowe tureckie wesele w Turcji, zaraz po ślubie byłam w ciąży, bo chcieliśmy mieć dziecko (trochę gonił nas czas, bo miałam wtedy 32 lata, a on 35). Nasz syn ma na imię Hasan, w maju skończy dwa lata, wygląda jak typowe polskie dziecko, hahaha. Mój mąż jest mało „turecki” z wyglądu, jego karnacja jest niewiele ciemniejsza od mojej, ale ma ciemne oczy i włosy (ja blondynka i zielone oczy). Moja rodzina od razu go zaakceptowała, do jego latamy raz w roku, bo jego matka za mną nie przepada, ponieważ nie wzięłam ślubu w Turcji i nie przeszłam na Islam. Ojciec mnie akceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mało to facetów w Polsce? 

tak, w wiekszosci piwniczaki i janusze, to inne gatunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie, my nie mieszkamy w Polsce, przylecieliśmy z Marsa, a dzieci robimy sobie sami. Społeczeństwo ma to gdzieś, a imię wybieramy losowo z kalendarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korcia

Mąż jest Wlochem. Córka ma na imię Maria, syn Ivo. Na stałe mieszkamy w Kanadzie. Tutaj raczej nie ma osób o typowej urodzie, bo mieszkamy we francuskiej części i dużo tu ciemnoskorych osób. Mieszkamy tu bo mój tato jest kanadyjczykiem. Co moja rodzina na Włocha? Nic, bo moi rodzice też byli wielonarodowym malzenstwem (mama niby Polka, ale jej babcia była Niemka, babcia ze strony taty była Meksykanka). Także moja rodzina ogólnie dość barwna kulturowo. W Polsce bywam chętnie co najmniej raz w roku-mam tu dziadków i kuzynów. Nikomu nie przeszkadza pochodzenie męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój syn nie jest ciemniejszy, ale ma czarne włosy i oczy po ojcu Izraelczyku, ostre rysy twarzy pewnie bedzie miał jak podrośnie. Nie mieszkamy w Polsce, ale nie ze względu na problemy społeczne, tylko po prostu ekonomicznie w Polsce jest gorzej. W odwiedziny jeździmy zazwyczaj Kraków-Warszawa, więc też nie małe mieściny, może dlatego nie spotykamy się z hejtem. Z kolei moja rodzina i przyjaciele nigdy nie mieli problemu z racji mieszanego małżeństwa. Chyba wszystko zależy od regionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój partner pochodził z Kenii. Niestety ale po powrocie z wakacji - tam go poznałam - urwał kontakt. Córka ma 3 miesiące i nie wiadomo co z ojcem. Mąż, typowy polaczek, zostawił mnie jak dowiedział się o ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mój partner pochodził z Kenii. Niestety ale po powrocie z wakacji - tam go poznałam - urwał kontakt. Córka ma 3 miesiące i nie wiadomo co z ojcem. Mąż, typowy polaczek, zostawił mnie jak dowiedział się o ciąży. 

Albo jesteś  peda.łem zdolnym do zapłodnienia, albo trollem, czyli trollem. 

Mój mąż jest Włochem, mieszkamy w Polsce, poznaliśmy się w 2002 roku na uczelni, to najlepszy mąż ze wszystkich, których znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Mój syn nie jest ciemniejszy, ale ma czarne włosy i oczy po ojcu Izraelczyku, ostre rysy twarzy pewnie bedzie miał jak podrośnie. Nie mieszkamy w Polsce, ale nie ze względu na problemy społeczne, tylko po prostu ekonomicznie w Polsce jest gorzej. W odwiedziny jeździmy zazwyczaj Kraków-Warszawa, więc też nie małe mieściny, może dlatego nie spotykamy się z hejtem. Z kolei moja rodzina i przyjaciele nigdy nie mieli problemu z racji mieszanego małżeństwa. Chyba wszystko zależy od regionu.

To tak jak u mnie! Corka i jeden syn jak Arabowie albo dzieci z polnocnej Afryki, lagodne rysy, wlosy typowe dla czarnoskorych i miksow czyli raczej mocny skret, tylko nie takie ciemne, niezbyt ciemna karmacja, ale nie blade. Drugi syn jak dziecko z historycznych fotografii z getta, ostre rysy, proste ciemne wlosy, ale nie czarne, raczej blady, ciemne niebiesko szare oczy.

Skad jest ojciec twojego dziecka? Z jakiej czesci IL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Imiona maja hebrajskie, ale nie starodawne tradycyjne, tylko takie ktore sie aktualnie nadaje w IL.

Rodzina nic specjalnie na to bo czesc mojej rodziny to sa zaasymilowani Zydzi aszkenazyjscy, ktorzy zostali po wojnie tam gdzie mieszkali od pokolen. W mojej okolicy bylo duzo zborow chasydzkich. Nawet dynastie pochodzace od nazw lokalnych miejsciwosci nadal funkcjonuja dzis w USA i IL.

Ojciec moich dzieci nie jest Aszkenazi tylko miks i w wiekszosci Mizrachi i dlatego czesc dzieci wygladaja orientalnie, chociaz on wcale nie tak bardzo. Ma loki ale normalne, takie bardziej proste. Te u dzieci zdecydowanie przeskoczyly pokolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Czy twoj syn tez ma obsesje na punkcie Bamba tak jak moje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×