Ocenianie po wyglądzie

1 godzinę temu, Gość Homo sentimentals napisał:

Ale, jak napisałam wyżej, zależy od naszych pierwotnych instynktów. Nie jesteśmy w stanie wyłączyć tego mechanizmu, wtedy, kiedy wypadałoby spojrzeć szerzej. Gdyby tak było, to psycho i socjo nie mieliby pracy przy ubieraniu dyrektorów. Czy chcemy, czy nie nabieramy się na takie chwyty, zawsze. I niewielkie znaczenie ma to, że mamy świadomość, iż to wszystko to miraż, oszustwo, działanie pijarowców. I to jest dokładnie ten sam mechanizm, o którym raczysz pisać tu.

Oczywiście, zgadzam się tak to właśnie działa. Natomiast stwierdzenie, iż nie jesteśmy w stanie wyłączyć tego mechanizmu nie jest do końca prawdziwe, co więcej myślę, że koniecznie trzeba wyłączyć go w tym właśnie pierwotnym wydaniu, a potem koniecznie udoskonalić i używać tego ulepszonego, wzbogaconego logiką na zasadzie wewnętrznej supermocy .

Powinniśmy chcieć dla własnego dobra wspiąć się na wyższy poziom. To właśnie jest ta różnica między zwierzęciem i jego pierwotnym instynktem, a człowiekiem z instynktem i jego dorobkiem kulturowym. Jako ludzie posiadamy instynkt tak jak cała natura ożywiona i zawsze posiadać będziemy, to tylko od nas zależy czy będzie on doskonalszy od tego zwierzęcego. Zauważ, że zwierzę ocenia zewnętrznie, ale dotyczy to fizjonomii (np. wcielonych narzędzi do mordowania), a ludzie instynktownie oceniający zewnętrznie, kalkulują tylko czyjeś obrobione i przepracowane oblicze oraz "doczepione piórka"... (tak więc, gdzie tu obrona? Przed czym? Przed bezguściem innych?). Oczywiście, oceniamy także fizjonomię (czyjąś urodę i aparycję- jednak że instynkt zazwyczaj oszukuje nas w obu przypadkach), ale temat dotyczy ubioru i stylu czyli czegoś, czego szybko pozbędziemy się np. pod prysznicem. Zwierzę nie pozbędzie się swych kłów, ani pazurów, po których potencjalna ofiara domyśla się, że jest na celowniku predatora i wkrótce zamieni się w jego śniadanie. ;)

U nas ludzi bardziej rozsądne będzie dostosowanie się do ewolucji intelektualnej, pogłębiając instynkt o rozsądek. Pierwotne cechy to za mało. Ponieważ człowiek-predator zamaskuje swoje kły, czego zwierzę nie potrafi. Intuicyjny, automatyczny strach czy pobłażliwość w tym wąskim wydaniu to stanowczo ZA MAŁO. Ludzie maskują się zbyt dobrze czy tego chcą czy nie chcą.

Inna sprawą jest wyraz grymasu na widok zapuszczonego, niehigienicznego bezdomnego kojarzącego się z wylęgarnią eboli człowieka, od którego w obawie o zebranie czegoś będziemy się odsuwa. WTEDY to zadziała na zasadzie automatu i będzie odruchem bezwarunkowym, tak jak kichanie.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No tak z tym, że u ludzi taka ocena miałaby sens, gdyby Hannibal Lecter miał de facto duże kły, a każdy widząc jego szczękę uciekł by gdzie pieprz rośnie ;) Ale to tak nie działa i w przeciwieństwie do tego na czym się skupiasz pozostaje kwestia zawyżonej oceny. A powiedzenie "wilk w owczej skórze" znasz? Szybka (zbyt pochlebna) ocena wyglądu może wyprowadzić nas na manowce.

Z testów psychologicznych wynika iż piękne osoby obdarzane są zbytnim zaufaniem oraz szacunkiem i podziwem. Piękni ludzie odbierani są bardziej jako dobroduszni ;), słodcy, a nawet inteligentniejsi niż są naprawdę.

To żaden argument, fakt że można się pomylić i zlekceważyć barnka który poturbuje Cię jak potrącenie samochodem, ale już tygrysa nie można się obawiać bezpodstawnie, jeżeli wieczorem zaczepi Cię facet z siekierą to nie myślisz że to miły pan, nieszkodliwy drwal wracający z pracy, tylko od razu uciekasz

5 minut temu, Gość Weź napisał:

To żaden argument, fakt że można się pomylić i zlekceważyć barnka który poturbuje Cię jak potrącenie samochodem, ale już tygrysa nie można się obawiać bezpodstawnie, jeżeli wieczorem zaczepi Cię facet z siekierą to nie myślisz że to miły pan, nieszkodliwy drwal wracający z pracy, tylko od razu uciekasz

ja zawsze z siekiera chodzę:)

12 minut temu, Gość Weź napisał:

To żaden argument, fakt że można się pomylić i zlekceważyć barnka który poturbuje Cię jak potrącenie samochodem, ale już tygrysa nie można się obawiać bezpodstawnie, jeżeli wieczorem zaczepi Cię facet z siekierą to nie myślisz że to miły pan, nieszkodliwy drwal wracający z pracy, tylko od razu uciekasz

Ludzie to nie tygrysy i wiekszosc z nas jednak ocenia innych na podstawie wlasnych uprzedzen, a nie obiektywnego zagrozenia

Ludź w ludziu szuka glownie slabosci, ktore moglby wykorzystac.

Gdy ludzie sie nie znają to nie sa w stanie oszacowac wzajemnie swoich intencji.

Dlatego sie boją.

Podswiadomie szukamy slabych punktow na bazie wlasnych urazow, ktore mozemy zatakowac.

Nie ma to nic wspolnego z merytoryczna charakterystyka.

W duzych skupiskach ludzkich gdzie nikt nikogo nie zna wieksxosc ludzi poswieca wiekszosc czasu na biernym odstraszaniu innych.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ludzie to nie tygrysy i wiekszosc z nas jednak ocenia innych na podstawie wlasnych uprzedzen, a nie obiektywnego zagrozenia

 

Taaa i te oskórowane żywcem czy poćwiartowane panny miały rację idąc z obcymi facetami psychopatami w nocy do ich dziupli bo niby czego miały się bać, ludzie są dobrzy, mordowanie dla przyjemności skończylo się w XX wieku... Ile masz lat, 15?

Rowniez okazywanie pogardy lub braku szacunku osobnikom slabszym  tudziez paniczne unikanie z nimi kontaktu wynika ze strachu przed skojarzeniem wlasnej osoby z kims narazonym naszym zdaniem na atak.

Lepiej byc atakujacym lub biernym niz zasugerowac swoj zwiazek z potencjalna ofiara.

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Ludzie to nie tygrysy i wiekszosc z nas jednak ocenia innych na podstawie wlasnych uprzedzen, a nie obiektywnego zagrozenia

 

Człowiek z dziarami na pysku zalatuje kryminałem na kilometr a nie ma żadnych powszechnych zasad że dotyczy to tylko tych na pysku a te na ręce świadczą o mądrości i dobroci

Dziary na pysku?

To chyba jakas nowa moda

4 minuty temu, Gość Weź napisał:

Człowiek z dziarami na pysku zalatuje kryminałem na kilometr a nie ma żadnych powszechnych zasad że dotyczy to tylko tych na pysku a te na ręce świadczą o mądrości i dobroci

A o czym swiadczy tego typu agresja? Mam sporo znajomych z tatuazami na twarzach (tatuazysci) i to zupelnie normalne osoby

7 minut temu, Gość gamoń napisał:

Rowniez okazywanie pogardy lub braku szacunku osobnikom slabszym  tudziez paniczne unikanie z nimi kontaktu wynika ze strachu przed skojarzeniem wlasnej osoby z kims narazonym naszym zdaniem na atak.

Lepiej byc atakujacym lub biernym niz zasugerowac swoj zwiazek z potencjalna ofiara.

 

 

I to dlatego dokuczali ci w szkole...

10 minut temu, Gość Weź napisał:

Taaa i te oskórowane żywcem czy poćwiartowane panny miały rację idąc z obcymi facetami psychopatami w nocy do ich dziupli bo niby czego miały się bać, ludzie są dobrzy, mordowanie dla przyjemności skończylo się w XX wieku... Ile masz lat, 15?

Czy ci ludzie nie wygladali wlasnie normalnie? Poza tym wiekszosc morderstw popelniana jest przez osoby ktore ofiary dobrze znaja. To ogolnie znany fakt. Ile masz lat? 15? 

7 minut temu, Gość gamoń napisał:

Rowniez okazywanie pogardy lub braku szacunku osobnikom slabszym  tudziez paniczne unikanie z nimi kontaktu wynika ze strachu przed skojarzeniem wlasnej osoby z kims narazonym naszym zdaniem na atak.

Lepiej byc atakujacym lub biernym niz zasugerowac swoj zwiazek z potencjalna ofiara.

 

 

I to dlatego dokuczali ci w szkole...

10 minut temu, Gość Weź napisał:

Taaa i te oskórowane żywcem czy poćwiartowane panny miały rację idąc z obcymi facetami psychopatami w nocy do ich dziupli bo niby czego miały się bać, ludzie są dobrzy, mordowanie dla przyjemności skończylo się w XX wieku... Ile masz lat, 15?

Czy ci ludzie nie wygladali wlasnie normalnie? Poza tym wiekszosc morderstw popelniana jest przez osoby ktore ofiary dobrze znaja. To ogolnie znany fakt. Ile masz lat? 15? 

Jeżeli strzygę sobie włosy na 2mm to nie oczekuję że wszyscy powinni mnie za to lubić i szanować, nie mam do nikogo pretensji i nie zakładam tematów o uprzedzeniach. Widzę że do czarnych, żydów i pedałów dołączyły panny z tatuażami, domagają się miłošci od wszystkich

25 minut temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście, zgadzam się tak to właśnie działa. Natomiast stwierdzenie, iż nie jesteśmy w stanie wyłączyć tego mechanizmu nie jest do końca prawdziwe, co więcej myślę, że koniecznie trzeba wyłączyć go w tym właśnie pierwotnym wydaniu, a potem koniecznie udoskonalić i używać tego ulepszonego, wzbogaconego logiką na zasadzie wewnętrznej supermocy

Ale my nie mamy żadnego interesu w wyłączaniu tego mechanizmu. Przeciwnie, to jest mechanizm, który zapewnia nam przetrwanie. Ten sam. Niewłaściwe ocenianie innych, jest tylko mizernym skutkiem ubocznym, który ma niewielkie znaczenie. Ja wiem, chciałabyś pewnie wyłączyć go wybiórczy. Bardzo szczytny pomysł, ale nierealny. 

30 minut temu, Gość Gość napisał:

Powinniśmy chcieć dla własnego dobra wspiąć się na wyższy poziom. To właśnie jest ta różnica między zwierzęciem i jego pierwotnym instynktem, a człowiekiem z instynktem i jego dorobkiem kulturowym. Jako ludzie posiadamy instynkt tak jak cała natura ożywiona i zawsze posiadać będziemy, to tylko od nas zależy czy będzie on doskonalszy od tego zwierzęcego.

Co znaczy "doskonalszy instynkt"? Rozumiem, że chciałabyś, żebyśmy byli lepsi dla innych, nie krzywdzili ich pochopnymi ocenami, też bym sobie tego życzyła. Ale to nie może stać się naszym, głównym zadaniem i nie stanie, nigdy. Faktycznie, myślmy tam, gdzie się da i korzystajmy z tej umiejętności, ale też pogódźmy się z faktem, że jesteśmy zwierzętami.

7 minut temu, Gość Gość napisał:

I to dlatego dokuczali ci w szkole...

 

Czy ci ludzie nie wygladali wlasnie normalnie? Poza tym wiekszosc morderstw popelniana jest przez osoby ktore ofiary dobrze znaja. To ogolnie znany fakt. Ile masz lat? 15? 

No i co że znają? Tym gorzej, mądry zyebów unika a one tak jak ty były naiwne jak dziecko, a tak tolerancyjne, na pewno do ostatniego tchu nie żałowały

2 minuty temu, Gość Weź napisał:

No i co że znają? Tym gorzej, mądry zyebów unika a one tak jak ty były naiwne jak dziecko, a tak tolerancyjne, na pewno do ostatniego tchu nie żałowały

No coz. Nie zawsze mozna uniknac sasiada czy rodziny. Wiekszosc ludzi nie ma napisane na czole, ze kogos zamorduja. Pamietasz tego bogobojnego posla ktory znecal sie nad zona?

10 minut temu, Gość Macho napisał:

Jeżeli strzygę sobie włosy na 2mm to nie oczekuję że wszyscy powinni mnie za to lubić i szanować, nie mam do nikogo pretensji i nie zakładam tematów o uprzedzeniach. Widzę że do czarnych, żydów i pedałów dołączyły panny z tatuażami, domagają się miłošci od wszystkich

Widze, ze nie umiesz czytac. Niektorzy lysi zyja stereotypem

14 minut temu, Gość Gość napisał:

A o czym swiadczy tego typu agresja? Mam sporo znajomych z tatuazami na twarzach (tatuazysci) i to zupelnie normalne osoby

Uważasz się za autorytet najwyższą instancję decydującą kto jest normalny a kto nie? Dla Ciebie normalni a dla innych nie, nikt tobie tego prawa nie odbiera a ty nie odbieraj go im. Wszystkie świry uważają się za normalnych a nawet nadzwyczajnych

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Widze, ze nie umiesz czytac. Niektorzy lysi zyja stereotypem

Ty umiesz i masz otwarty umysł... na szukanie problemów, jak każda baba szukasz dziury w całym i jakieś nieuzasadnione roszczenia. No a ostatnim zdaniem zaprzeczasz sama sobie i potwierdzasz tym że mam rację, ale i tak pewnie nie zrozumiesz o co chodzi

26 minut temu, Gość Gość napisał:

36 minut temu, Gość gamoń napisał:

Rowniez okazywanie pogardy lub braku szacunku osobnikom slabszym  tudziez paniczne unikanie z nimi kontaktu wynika ze strachu przed skojarzeniem wlasnej osoby z kims narazonym naszym zdaniem na atak.

Lepiej byc atakujacym lub biernym niz zasugerowac swoj zwiazek z potencjalna ofiara.

 

 

I to dlatego dokuczali ci w szkole...

Tez chcesz spróbować?

Autorko nie wiedziałaś że tatuaż ograniczy twoje powodzenie, nie spodziewałaś się tego, bo niby skąd, uważasz że to niesprawiedliwe?

Podjarales sie wizją ogryzienia resztek?

Zapomniałem o palaczkach, one też mają identyczne pretensje i uważają się za normalne. Nie zdziwiłbym się gdyby autorka paliła 

13 minut temu, Gość gamoń napisał:

Podjarales sie wizją ogryzienia resztek?

 

Nie, jest twoja gamoniu. Zrób sobie tatuaż... dobrze widoczny, np. na czole

1 godzinę temu, Gość Weź napisał:

Uważasz się za autorytet najwyższą instancję decydującą kto jest normalny a kto nie? Dla Ciebie normalni a dla innych nie, nikt tobie tego prawa nie odbiera a ty nie odbieraj go im. Wszystkie świry uważają się za normalnych a nawet nadzwyczajnych

Sugeruje sie obiektywnymi normami zachowania

Na przyklad twoje zachowanie nie jest normalne

1 godzinę temu, Gość Macho napisał:

Ty umiesz i masz otwarty umysł... na szukanie problemów, jak każda baba szukasz dziury w całym i jakieś nieuzasadnione roszczenia. No a ostatnim zdaniem zaprzeczasz sama sobie i potwierdzasz tym że mam rację, ale i tak pewnie nie zrozumiesz o co chodzi

Poczucia humoru tez ci brak

1 godzinę temu, Gość Rooochacz napisał:

Autorko nie wiedziałaś że tatuaż ograniczy twoje powodzenie, nie spodziewałaś się tego, bo niby skąd, uważasz że to niesprawiedliwe?

Nie? Skad taki pomysl?

Dnia 10.01.2020 o 15:04, Gość Gość napisał:

Ale dokladnie tak mnie oceniala kiedy tych rekawow nie widza

I tak. Jestem raczej spokojna jezeli chodzi o imprezowanie. 

Chyba kazdy jest troche taki i troche taki. Mimo to ludzi maja tendencje przylepiac jednowymiarowe latki jak w serialach z lat 80tych

Kocham to słowo "raczej " czyli dam doopy na imprezie ale tak raz na miesiąc nie co tydzień 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Kocham to słowo "raczej " czyli dam doopy na imprezie ale tak raz na miesiąc nie co tydzień 

Wlasnie o tym mowilam. Dorabianie cech i zachowan bez zadnych podstaw czy dodatkowych danych na temat jakiejs osoby. 

Po co wkladac tyle energii w wymyslanie glupot o kims? 

2 godziny temu, Gość Weź napisał:

To żaden argument, fakt że można się pomylić i zlekceważyć barnka który poturbuje Cię jak potrącenie samochodem, ale już tygrysa nie można się obawiać bezpodstawnie, jeżeli wieczorem zaczepi Cię facet z siekierą to nie myślisz że to miły pan, nieszkodliwy drwal wracający z pracy, tylko od razu uciekasz

No ykhm, facet, siekierka, w środku nocy... to co tu jeszcze można poddawać interpretacji? Tu nie potrzeba instynktu, wystarczy wzrok. Oczywiście żartuję, bo instynkt sprawia, że nie zignorujemy tego obrazu. Natomiast chciałam zwrócić uwagę na to jak ważny jest instynkt w wewnętrznej interpretacji zagrożenia, które na takie nie wygląda. I tutaj potrzeba przynajmniej minimalnej aczkolwiek szybkiej i głębszej analizy, by aktywować instynkt tam gdzie jego detektory zawodzą. 

3 godziny temu, Gość Homo sentimentals napisał:

Ale my nie mamy żadnego interesu w wyłączaniu tego mechanizmu. Przeciwnie, to jest mechanizm, który zapewnia nam przetrwanie. Ten sam. Niewłaściwe ocenianie innych, jest tylko mizernym skutkiem ubocznym, który ma niewielkie znaczenie. Ja wiem, chciałabyś pewnie wyłączyć go wybiórczy. Bardzo szczytny pomysł, ale nierealny. 

 

No tak, pewnie wyraziłam się niezbyt klarownie. Instynkt to nasza broń. Chodzi mi o to, że powinniśmy go absolutnie pogłębić i wyostrzyć. Nie traktować go ulgowo i zaspokajać schematami i stereotypami. A do tego trzeba myślenia. Wyłączyć: tak, instynkt prehistoryczny, działający na przestarzałych zasadach, a włączyć nowe, ulepszone wydanie, nowy model wzbogacony o głębszą interpretację zagrożenia.