Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna

dziwne nasze zachowanie

Polecane posty

Gość Anna

22 lata w toksycznym małżeństwie.Nikt nie jest bez winy,ale to on ponosi większą odpowiedzialność za ten stan.Ok,bez plucia jadem na niego.Jeden problem.Nie możemy być ani razem,ani osobno.Od dłuższego czasu rozmawiamy o rozwodzie i na tym się kończy.Żadno z nas nic z tym nie robi mimo, iż zdajemy sobie sprawę z tego,że innego wyjścia nie ma.Tak na prawdę wiemy,że jesteśmy dobrymi ludzmi i chyba trochę się boimy,że możemy trafić gorzej.Bez sensu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Totalnie bez sensu. Jeśli potraficie spokojnie rozmawiać o rozwodzie, to równie spokojnie moglibyście porozmawiać o naprawie zwiazku, rozpaleniu uczucia na nowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Za dużo w nas żalu.Obarczamy się wzajemnie za taki stan rzeczy.Nie potrafię zapomnieć wypowiedzianych przez niego słów.które znalazły swoje konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Anna napisał:

Za dużo w nas żalu.Obarczamy się wzajemnie za taki stan rzeczy.Nie potrafię zapomnieć wypowiedzianych przez niego słów.które znalazły swoje konsekwencje.

Ale nie potraficie się też rozstać. Skoro musicie podjąć jakąś decyzję, to ja raczej kierowałbym się w strone wybaczenia, zrozumienia itp. Nawet w tym co napisałaś widać dużo miłości.
Rozstaniecie się i co? Możecie trafić na oszołomów albo do konca zycia być samemu.

Czasy są ciężkie w tym temacie. Może nie wiesz jak to teraz wyglada bo 22 lata jesteś w małżeństwie ale uwierz mi na słowo. mam 32 lata i jest bardzo ciężko o normalną relację. 

 

NIe wiem co by w życiu musiało się stać  żebym po 20 latach zrezygnował z osoby, której jestem pewny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuń

Bezsens... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Trudny jego charakter-choleryk,zawyżone ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Anna napisał:

Trudny jego charakter-choleryk,zawyżone ego.

Zawsze taki był. Odnajdź to coś co kiedyś w nim widziałaś. Jesteś 22 lata z kimś. On się nie zmieni, ale kiedyś właśnie to w nim kochałaś. To Tobie zmieniły się oczekiwania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, SPLIT napisał:

Żaden ze mnie ekspert,ale jedno wiem, jeśli miłości juz nie ma,przelewamy ją na dzieci, jeśli dzieci nie ma,zostaje pustka,i któregoś dnia się okazuje, że zostaliśmy sami,i że osoba obok nas jest kimś obcym.

Na zmiany nigdy nie jest za późno,trzeba tylko odwagi aby zrobić krok.

A ja uważam, że da się rozpalić uczucie, które przygasło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zawsze taki był. Odnajdź to coś co kiedyś w nim widziałaś. Jesteś 22 lata z kimś. On się nie zmieni, ale kiedyś właśnie to w nim kochałaś. To Tobie zmieniły się oczekiwania. 

To prawda.Mój błąd polegał na tym,że na początku małżeństwa założyłam maskę .Chciałam żeby było dobrze,kochałam go,przymykałam oko na pewne zachowania..Na dłuższą metę tak się nie da,zapłaciłam cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna
1 minutę temu, Bolek napisał:

Idźcie na terapię dla małżeństw. Jeśli się nie uda to będzie rozwód, zawsze lepiej jak trzecia osoba popatrzy na wasze problemy.

Tak,zastanawiam się nad tym.Tylko charakter jest charakterem  i tu ciężko o zmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×