Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xyz

Problemy z laktacja po cc

Polecane posty

Gość Xyz

Mam mieć planowane cc. Cały czas byłam nastawiona na poród sn i teraz martwię się o laktacje po cc. Czy któraś z was po cc nie miala/miała problemów z kamieniem piersią? Ewentualnie jakie są sprawdzone metody na pobudzenie laktacji? Pozdrawiam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przystawianie dziecka, często, od początku. Pokarm (a raczej siara, pokarm dzień później) pojawił się na drugi dzień po CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przystawiaj ciągle, pokarm się pojawi spokojnie. Zadbaj aby położne nauczyły cię prawidłowo przystawiac do piersi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna

Nie martw się. Dużo daje nastawienie. Ja po cc miałam mnóstwo pokarmu. Ale regularnie co 3 godziny go odciagalam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja po cc mialam malo pokarmu, moze tez dlatego ze cc w 37 tyg, walczylam o pokarm prawie miesiac bo mialam go niewiele, po odstawieniu dziecka meczylam sie jeszcze z laktatorem. Pomoglo, po kilku tygodniach wszystko sie unormowalo, karmilam 2 lata 🙂 powodzenia i nie martw sie, bedzie dobrze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po CC normalnie występuje laktacja. Sygnałem do produkcji mleka jest brak łożyska.

Musisz jak najwięcej przystawiać.

Więcej porad znajdziesz na hafija.pl, najrzetelniejszym portalu o karmieniu piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggghhy

Miałam 2 razy cc i żadnych problemów z karmieniem piersią 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RillaFord

Miałam cc i nie miałam ŻADNYCH problemów z karmieniem piersią, no może poza nawałem w 3 dniu po (ale też bez dramatu, zrobiłam parę zimnych okładów i było ok). Oczywiście to nic nie znaczy i u ciebie może być inaczej, ale nie martw się na zapas 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ja po cc mialam malo pokarmu, moze tez dlatego ze cc w 37 tyg, walczylam o pokarm prawie miesiac bo mialam go niewiele, po odstawieniu dziecka meczylam sie jeszcze z laktatorem. Pomoglo, po kilku tygodniach wszystko sie unormowalo, karmilam 2 lata 🙂 powodzenia i nie martw sie, bedzie dobrze 

Ja miałam cc w 35 tyg. To jest chyba indywidualna kwestia. Leżała ze mną na sali dziewczyna która po tygodniu od cc dostała pokarm. A miała poród w terminie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Dziękuję dziewczyny 🙂 czyczyli to kwestia indywidualna, przekonam sie sama. A uwazacie, że herbatki czy napary laktacyjne mogą coś pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie po cc nawal pokarmu wystąpił w trzeciej dobie.  Miałam go tyle ,że mogłabym wykarmic dwójkę dzieci. Karmiłam syna 14 miesięcy.  Nie wypowiem się na temat herbatek bo nie pilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Herbatki to tylko placebo, nie zaszkodzą, ale po prostu trzeba pić dużo płynów i dużo przystawiać. Jeżeli dziecko będzie chciało "wisieć na cycku" non stop na początku to mu pozwól. W szpitalu, jeszcze przed pionizacja, domagaj się przynoszenia dziecka na karmienie. U mnie nie przynosili, karmili mm i co prawda udało mi się potem karmić piersią, ale miałam duzo szczęścia, bo wiem, że niektóre dzieci po takim czymś już nie chcą piersi.

Karmiłam po cc pol roku. Ze "specyfików" to wypiłam jedno opakowanie femaltikeru, ale nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego efektu.

Pamiętaj, że jedynym "przyrządem" do mierzenia ilości mleka jest dziecko. Gdybym miała patrzeć na to, co jestem w stanie uciągnąć laktatorem, to bym się załamała (ciężko było o więcej niż 20ml), a jednak dziecko ssało, jadło i przybierało odpowiednio. Z przybieraniem też nie musi być książkowo - chudsze (ale w normie) dziecko to nie jest powód, żeby podawać mm (czy o zgrozo rozszerzać dietę wcześniej niż się powinno). Z tym mm to ja w ogóle wokół siebie miałam jakieś szaleństwo, ciągle ktoś namawiał teściowa ("bo będzie lepiej spać" - tak na pewno), pediatra ("bo pani jakaś taka zmęczona" - proszę mi pokazać wypoczętą matkę trzymiesięczniaka) itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×