Czy czytacie jakiekolwiek książki lub czasopisma naukowe ?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A co, wstydzisz się tego co czytasz?

Nie. Nie mam tylko ochoty aby ktoś mnie obserwował i oceniał na podstawie tego co czytam Widać, że wscibskich osób nie brakuje.

Nie mam na to czasu, bo za dużo odcinków "dlaczego ja i "trudnych spraw" bym przegapiła

12 minut temu, Edit666 napisał:

Nie. Nie mam tylko ochoty aby ktoś mnie obserwował i oceniał na podstawie tego co czytam Widać, że wscibskich osób nie brakuje.

Ale wiesz, że codziennie ludzie cię obserwują i oceniana, nawet jak książki nie czytasz? Serio przejmujesz się opinią osób z komunikacji miejskiej? To już chyba jakaś paranoja jest.

14 minut temu, Edit666 napisał:

Nie. Nie mam tylko ochoty aby ktoś mnie obserwował i oceniał na podstawie tego co czytam Widać, że wscibskich osób nie brakuje.

Wścibskich? Mają oczy zamykać jak wsiadają do tramwaju, żeby nie widzieć co czytasz? 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Wścibskich? Mają oczy zamykać jak wsiadają do tramwaju, żeby nie widzieć co czytasz? 

Tak. Wscibskich. Skoro obserwują A potem piszą o tym na jakiś forach to znaczy, że są wscibscy.

A okładki są spoko. Przynajmniej książki się nie niszczą.

5 minut temu, Edit666 napisał:

Tak. Wscibskich. Skoro obserwują A potem piszą o tym na jakiś forach to znaczy, że są wscibscy.

A okładki są spoko. Przynajmniej książki się nie niszczą.

Przecież ci ludzie nie znają ciebie, nie piszą o tobie, tylko o tym jaki chłam ludzie czytaja. Nikt nie napisała, że Anna Kowalska z Warszawy, nr PESEL czytała g ó w n o w autobusie linii 520. To można wywnioskować chociażby po listach bestsellerów, że ludzie czytają totalny shit, nie trzeba w autobusie się rozglądać. Zakładam, że książki kupujesz tylko przez internet, żeby sprzedawca cię przypadkiem nie oceniał po tym co czytasz

10 minut temu, Edit666 napisał:

Tak. Wscibskich. Skoro obserwują A potem piszą o tym na jakiś forach to znaczy, że są wscibscy.

A okładki są spoko. Przynajmniej książki się nie niszczą.

Może nie wscibskich a ciekawych. Ludzie z natury są ciekawi, chcą widzieć, poznawać etc. Prosty przykład to dzieci. Też wszędzie zajrzą, o wszystko pytają. Czy to oznacza, że są wscibskie czy po prostu ciekawe świata?

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Przecież ci ludzie nie znają ciebie, nie piszą o tobie, tylko o tym jaki chłam ludzie czytaja. Nikt nie napisała, że Anna Kowalska z Warszawy, nr PESEL czytała g ó w n o w autobusie linii 520. To można wywnioskować chociażby po listach bestsellerów, że ludzie czytają totalny shit, nie trzeba w autobusie się rozglądać. Zakładam, że książki kupujesz tylko przez internet, żeby sprzedawca cię przypadkiem nie oceniał po tym co czytasz

 

A skąd wiesz, że shit? Czytalas?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Może nie wscibskich a ciekawych. Ludzie z natury są ciekawi, chcą widzieć, poznawać etc. Prosty przykład to dzieci. Też wszędzie zajrzą, o wszystko pytają. Czy to oznacza, że są wscibskie czy po prostu ciekawe świata?

A mogę sobie nie życzyć aby ktoś mi wszędzie zaglądał i o wszystko pytał?

3 minuty temu, Edit666 napisał:

A mogę sobie nie życzyć aby ktoś mi wszędzie zaglądał i o wszystko pytał?

Możesz, wystarczy tej osobie o tym powiedzieć. Ale człowiek jest istotą społeczną, i jak się zaczniesz izolować, to uznają Cię za dziwaka. Ja po prostu nie zwracam na takie rzeczy uwagi. Ani mnie to grzeje ani mnie to ziębi, że ktoś się na mnie gapi czy o coś pyta. Taka kolej rzeczy jak się funkcjonuje wśród ludzi. I albo to zrozumiesz i zaakceptujesz albo będziesz się męczyć i niepotrzebnie irytować. 

10 minut temu, Edit666 napisał:

A mogę sobie nie życzyć aby ktoś mi wszędzie zaglądał i o wszystko pytał?

doskonale Cię rozumiem, obczajanie kogoś pod każdym kątem jak na jakimś castingu jest niezwykle irytujące... wyznaje zasadę "mind the business that pays you"

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Możesz, wystarczy tej osobie o tym powiedzieć. Ale człowiek jest istotą społeczną, i jak się zaczniesz izolować, to uznają Cię za dziwaka. Ja po prostu nie zwracam na takie rzeczy uwagi. Ani mnie to grzeje ani mnie to ziębi, że ktoś się na mnie gapi czy o coś pyta. Taka kolej rzeczy jak się funkcjonuje wśród ludzi. I albo to zrozumiesz i zaakceptujesz albo będziesz się męczyć i niepotrzebnie irytować. 

Nie muszę mówić. Wystarczy mi zakrycie tytułu książki okładka. Proste i mało klopotliwe:-) 

A niech mnie uznają za dziwaka. Trudno

1 minutę temu, Edit666 napisał:

Nie muszę mówić. Wystarczy mi zakrycie tytułu książki okładka. Proste i mało klopotliwe:-) 

A niech mnie uznają za dziwaka. Trudno

No ale to się chyba tyczy różnych sfer życia bo skoro przeszkadza Ci, że ktoś patrzy na okładkę książki, to zakładam, że inne rzeczy też Ci wadzą. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No ale to się chyba tyczy różnych sfer życia bo skoro przeszkadza Ci, że ktoś patrzy na okładkę książki, to zakładam, że inne rzeczy też Ci wadzą. 

Jakoś sobie radzę z rzeczami, które mi wadza. Spokojnie

27 minut temu, Edit666 napisał:

A mogę sobie nie życzyć aby ktoś mi wszędzie zaglądał i o wszystko pytał?

Życzyć sobie nie możesz, bo mam prawo zaglądać tam gdzie sięga mój wzrok w przestrzeni publicznej, na pytania możesz najwyżej nie odpowiadać. Proponuję zrezygnować z komunikacji miejskiej i czytać w domu, to nikt nie będzie ci zaglądał. Albo najlepiej nie wychodzić z domu szale, bo jeszcze ktoś będzie patrzył, oceniał i pytał. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Życzyć sobie nie możesz, bo mam prawo zaglądać tam gdzie sięga mój wzrok w przestrzeni publicznej, na pytania możesz najwyżej nie odpowiadać. Proponuję zrezygnować z komunikacji miejskiej i czytać w domu, to nikt nie będzie ci zaglądał. Albo najlepiej nie wychodzić z domu szale, bo jeszcze ktoś będzie patrzył, oceniał i pytał. 

Uspokoj się. Skąd ta agresja?

Nie muszę rezygnowac z komunikacji. Zakładam sobie okładkę na książkę i daje radę. Czytam cala drogę.

29 minut temu, Edit666 napisał:

Jakoś sobie radzę z rzeczami, które mi wadza. Spokojnie

Jakoś ciężko mi w to uwierzyć ale być może tak jest. Pomyślałam sobie, że osoba której przeszkadza, że ktoś na nią spogląda i innych uważa za wscibskich musi się ciężko żyć, bo przecież wokół pełno gapiów

Dnia 12.01.2020 o 10:27, Gość Gość napisał:

a dlaczego sugerujesz że wiedzą stoi w miejscu?

Myślisz że w 21 wieku wiedzę mamy zawartą tylko w książkach

 

ebook, to też książka, a artykuły, to jedynie przedsmak, po przeczytaniu którego człowiek może stwierdzić, czy brnie w temat dalej, czy nie.

co do czasopism naukowych jest tu na kafe nawiedzona antropolożka, która usilnie stara się imponować swoim oczytaniem i w sprawach dotyczących aktualnego kształtu cywilizacji odkupuje jakieś starodawne przekazy z Babilonii albo stawia w jednym rzędzie człowieka z bonobo szalenie pocieszna istotka. najbardziej groteswkoe jest to, że odsyła do źródeł (sama je podaje) po czym okazuje się, że publikacja mająca być podparciem jej tezy kompletnie nie jest związana z wątkiem głównym.

jak jest w tym temacie to zaraz się odezwie i stylizując się na głos niezależny zaraz stanie we własnej obronie

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Może nie wscibskich a ciekawych. Ludzie z natury są ciekawi, chcą widzieć, poznawać etc. Prosty przykład to dzieci. Też wszędzie zajrzą, o wszystko pytają. Czy to oznacza, że są wscibskie czy po prostu ciekawe świata?

dokładnie, przecież to najzywklejsza obserwacja socjologiczna obnażająca trendy czytelnicze w konsumpcyjnym społeczeństwie a jakaś neurotyczna histeryczka już dramatyzuje, że ją obserwują, inwigiliują, stalkują najpewniej i jeszcze te głosy w głowie słyszy...

3 minuty temu, Gość gość napisał:

dokładnie, przecież to najzywklejsza obserwacja socjologiczna obnażająca trendy czytelnicze w konsumpcyjnym społeczeństwie a jakaś neurotyczna histeryczka już dramatyzuje, że ją obserwują, inwigiliują, stalkują najpewniej i jeszcze te głosy w głowie słyszy...

Nie wymyslaj sobie.

42 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jakoś ciężko mi w to uwierzyć ale być może tak jest. Pomyślałam sobie, że osoba której przeszkadza, że ktoś na nią spogląda i innych uważa za wscibskich musi się ciężko żyć, bo przecież wokół pełno gapiów

Dokładnie. Znam takie histeryczki z paranoją. Ciągle im się wydaje, że wszyscy je obserwują, że wszyscy o nich mówią. A jak mają jakiś większy problem to mają obsesję na punkcie tego, że wszyscy już na pewną wiedzą i gadają. Generalnie wydaje im się, że są w centrum wszechświata. Żyć jest i im ciężko, ale ciężko jest też żyć z takimi osobami w otoczeniu, bo nawet pytanie o to co czytają, traktują jak atak.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Znam takie histeryczki z paranoją. Ciągle im się wydaje, że wszyscy je obserwują, że wszyscy o nich mówią. A jak mają jakiś większy problem to mają obsesję na punkcie tego, że wszyscy już na pewną wiedzą i gadają. Generalnie wydaje im się, że są w centrum wszechświata. Żyć jest i im ciężko, ale ciężko jest też żyć z takimi osobami w otoczeniu, bo nawet pytanie o to co czytają, traktują jak atak.

tak jest, typowe narcystyczne siksy

1 godzinę temu, Edit666 napisał:

Nie wymyslaj sobie.

Nigdzie cie nie lubia, co skarbie? 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Nigdzie cie nie lubia, co skarbie? 

Weź pezestan, bo laska już i tak ma paranoje

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Weź pezestan, bo laska już i tak ma paranoje

 

Paranoja to malo powiedziane

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

tak jest, typowe narcystyczne siksy

17 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nigdzie cie nie lubia, co skarbie? 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Weź pezestan, bo laska już i tak ma paranoje

 

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Paranoja to malo powiedziane

Już dajcie spokój, bo akurat to co wy prezentujecie też nie jest normalne i można to podpiąć pod jakieś skrzywienie emocjonalne w końcu każdy człowiek ma jakieś ułomności i nie ma się co śmiać

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

 

 

Już dajcie spokój, bo akurat to co wy prezentujecie też nie jest normalne i można to podpiąć pod jakieś skrzywienie emocjonalne w końcu każdy człowiek ma jakieś ułomności i nie ma się co śmiać

Hahahaha juz cichutko Edi

25 minut temu, Gość Gosc napisał:

Hahahaha juz cichutko Edi

Oj mylisz się bo to nie ona pisała. Akurat autorem powyższego postu jestem ja, czyli osoba która pisała tu, że ludzie z natury są ciekawi.