Jak tam wasze niedzielny obiad? Co robicie z resztkami z rosołu?

Ja z mięsa robię farsz do krokietów, lub pierogów, a warzywa kroję w kostkę dodaje majonez i voila sałatka gotowa.

Nie gotuję rosołu na niedzielę.  Rzadko gotuję w ogóle, może trzy razy w roku. 

Jakiego rosołu? Nie pamiętam, kiedy ostatni raz rosół jadłam nawet

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

warzywa kroję w kostkę dodaje majonez i voila sałatka gotowa.

Bleeeeeee tfu!

Polecam książkę MamyGinekolog „Instaserial o gotowaniu”, tam jest kilkadziesiąt stron na temat różnych rosołów, dodatków do nich i informacji co zrobić z resztkami + wiele innych przepisów. Książka w regularnej cenie kosztuje 69 złotych, ale jak kupisz jeszcze dzisiaj, to płacisz tylko 21, z czego 20 idzie na WOŚP, a 1 to podatek. Serdecznie polecam. Książka jest w formie e-booka.

25 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja z mięsa robię farsz do krokietów, lub pierogów, a warzywa kroję w kostkę dodaje majonez i voila sałatka gotowa.

to ma być sałatka??? 

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Bleeeeeee tfu!

Fakt. Obrzydliwe. Czego to ludzie nie wymyślą.  Rosołu nie lubię ani ja, ani nikt z moich bliskich,więc nie gotuję.   

Niektórzy jedzą takie rozgotowane goowno, mało tego, jeszcze gości tym czestują!

Lubię rosół, ale nigdy nie gotowałam, bo jadamy z mężem u moich rodziców co niedzielę, a w tygodniu na mieście.

Mnie zostały rzeberka z kurczaka, bendą na jutro

10 minut temu, Gość pppp napisał:

Mnie zostały rzeberka z kurczaka, bendą na jutro

Pamietaj zeby je zapiec w piekarniku i dziel rozsadnie zeby starczylo na kolacje.

Dalej się nabieracie na ta sałatkę

Ja rosolu nie gotuję, zupy jadam bez miesa i zmiksowane na krem wiec warzywa sie nie marnuja.

Raz robilam rosol weganski na kostki warzywne, to te warzywa poszly do pasztetu z dodatkiem straczkow.

Z resztek rosołu jest poniedziałkowa zupa pomidorowa xDDD

U mnie tylko kawior i ośmiorniczki. Nie wiem co to rosół 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

U mnie tylko kawior i ośmiorniczki. Nie wiem co to rosół 

to cienko ( ośmiorniczki to odpady z połowów, zjadane przez biednych włoskich rybaków)

Ja tam myje podłogę, co ma się zmarnować woda, wszystko poszło w górę, te ceny nieubłaganie.

U mnie dzisiaj była potrawka z kurczaka