Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natalia

Mąż się obraził bo chce wyrzucić grzyby od jego matki

Polecane posty

Gość Natalia

Wiem ze temat brzmi głupio. Dostaliśmy od teściowej grzyby suszone. Teściowa to dobra starsza kobieta. W domu okazało się ze z grzybów wyleciał mol spożywczy. Grzybów jest cała duża papierowa torba. Mówiłam mężowi ze prawdopodobnie trzeba wszystko wyrzucić bo mole mogła już złożyć jaja i nie chciałabym żeby coś się zalęgło w pozostałej żywności. Mąż zrobił mi awanturę i sam poprzekładal te grzyby do słoików i plastikowych pudełek i włożył do szafki. Obrażony wyszedł i trzasnął drzwiami. Oczywiście wcześniej wyzywając mnie od ...ek ze wierze ze wszystko co przeczytam w necie (chodzi o te mole). Brzmi to absurdalnie. Szkoda mi tych grzybów i pracy jaka teściowa włożyła w zbieranie i suszenie ale mam je teraz zjeść razem z molami? To jakis absurd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ales ty głupia. Myslisz ze grzyby suszone które mozna kupic w sklepie są czysciutkie i oglądane przed suszeniem? Są krojone i suszone razem z robaczkami i ich jajeczkami. Tesciowa na pewno przed suszeniem oglądała grzyby i wysuszyła czysciutkie, głupi mol to pikus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zgadzam się. Kobiecina chodziła po lesie, nazbierała, wysuszyła grzybów a ...ka chce je wyrzucic. Kup sobie w sklepie grzybów z wysuszonymi robalami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywna zołza
8 minut temu, Gość Natalia napisał:

Wiem ze temat brzmi głupio. Dostaliśmy od teściowej grzyby suszone. Teściowa to dobra starsza kobieta. W domu okazało się ze z grzybów wyleciał mol spożywczy. Grzybów jest cała duża papierowa torba. Mówiłam mężowi ze prawdopodobnie trzeba wszystko wyrzucić bo mole mogła już złożyć jaja i nie chciałabym żeby coś się zalęgło w pozostałej żywności. Mąż zrobił mi awanturę i sam poprzekładal te grzyby do słoików i plastikowych pudełek i włożył do szafki. Obrażony wyszedł i trzasnął drzwiami. Oczywiście wcześniej wyzywając mnie od ...ek ze wierze ze wszystko co przeczytam w necie (chodzi o te mole). Brzmi to absurdalnie. Szkoda mi tych grzybów i pracy jaka teściowa włożyła w zbieranie i suszenie ale mam je teraz zjeść razem z molami? To jakis absurd. 

To że mąż się obraził to się nie dziwię (w końcu wyrzuciłaś coś od jego mamusi 🙂 ), ale masz rację wyrzucając grzyby. Ja bym nie ryzykowała. A mówię to z doświadczenia bo niestety miałam tą "przyjemność" mieć robaki i żadna przyjemność. A jak już się zalegną to i tak wyrzucasz całą masę jedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia

Zamknij grzyby z szczelnym, przeźroczystym pojemniku, z którego nic nie wyfrunie ,  i potrzymaj dłuższy czas. Możesz wykorzystać szklane, litrowe słoiki. Po kilku miesiącach  zobaczysz czy w grzybkach coś łazi :)

Słoiki z zakrętką twist nie są przeszkodą dla moli, trzeba je dodatkowo uszczelnić. Słoik przykryć  warstwą folii aluminiowej a  następnie zakręcić mocno przykrywkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia
3 minuty temu, Gość misia napisał:

Zamknij grzyby z szczelnym, przeźroczystym pojemniku, z którego nic nie wyfrunie ,  i potrzymaj dłuższy czas. Możesz wykorzystać szklane, litrowe słoiki. Po kilku miesiącach  zobaczysz czy w grzybkach coś łazi 🙂

Słoiki z zakrętką twist nie są przeszkodą dla moli, trzeba je dodatkowo uszczelnić. Słoik przykryć  warstwą folii aluminiowej a  następnie zakręcić mocno przykrywkę.

Ok dziękuje za rade 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość.

Wrzuć grzyby na troche do  zamrażalnika nic nie przeżyje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Rozumiem Cię, bo zawsze jak dostaję grzybki od teściowej to mam mieszane uczucia. Ostatecznie grzybów nigdy nie wyrzucilam, ale przerabialam mrożenie i zamykanie w slojach. Mój mąż sam mowi, żebym wyrzucala jak coś nie tak, ale ja wiem ile to pracy i szkoda mi, szczególnie że teściowa jest czystą kobietą i grzyby na pewno lepsze niż w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia
6 minut temu, Gość Gość. napisał:

Wrzuć grzyby na troche do  zamrażalnika nic nie przeżyje. 

Tak Myslalam tez ale boje się ze będą tam jakieś odchody moli, bo czytałam na necie ze coś takiego może się znajdować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia

Mi tez strasznie szkoda tych grzybków. To takie ładne praw...i. Ale jakby miały być te robale szkodliwe to wole wyrzucić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jesli mole zlozyly jajka to bedziesz miala wkrótce pół domu ślicznych białych robali pełznących  w strone sufitu żeby sie tam zawinąc w kokon i przepoczwarzyć. Męża puknij w łeb skoro uważa że powinniscie jeść odchody robaków. Wywalić do klopa i opieprzyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

konsultujesz z mezem wszystko co robisz? gdybym serio miala podejrzenie ,ze cos jest nie tak z tymi grzybami,bo po prostu kupilabym inne, te wyrzuciła i zrobila sos grzybowy lub pieczen mówiac ,ze to z tych grzybow. Trochę przebiegosci kobiety 😄

ja mam ok tesciową,ale tez czasem bronic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I przecież to nie wina tesciowej, wiec o co chodzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

I przecież to nie wina tesciowej, wiec o co chodzi 

o to,ze wszyscy maja przytaknąc, ze tak autorka jest ofiara tesciowej hodującej mole i meza ,ktory stoi po stronie mamusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikpik

Może to grzyby halucynogenne? Ja bym nie ryzykowala. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Podobno do słoika z grzybami trzeba włożyć liść laurowy, to nic się nie zalęgnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Chyba nie wiecie jakim zaraztwem potrafią być mole spożywcze. Co innego jakiś robaczek z lasu który się zawieruszył, a co innego mole. W dodatku jeżeli twój mąż przekladal te grzyby to na bank poroznosił już jaja moli po domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Chyba nie wiecie jakim zaraztwem potrafią być mole spożywcze. Co innego jakiś robaczek z lasu który się zawieruszył, a co innego mole. W dodatku jeżeli twój mąż przekladal te grzyby to na bank poroznosił już jaja moli po domu.

Ja wiem. Dlatego teraz  wszystkie grzyby z szafek do zamrazalnika. Wszystkie produkty, ktore lubia mole do szczelnych słoików  i obserwowac czy sie nie zaległy (szczegolnie maka i ziarna typu słonecznik),  ewentualnie tez mozna wstawić na troche do lodówki albo wystawić na balkon bo mole w zimnie nie przetrwają. Mąkę dodatkowo przesiać przez gęste sito, jezeli cos jest to zostaną grudki. Nowe zakupy od  razu chować do szczelnych szklanych lub metalowych pojemników lub trzymac w lodowce. Szafki i inne powierzchnie kuchenne oraz wszystkie zakamarki (np przy zawiasach i wszelkie szczeliny ) przemyc woda z octem, mozna porozkladac liście laurowe i goździki. A korzystajac z pogody przewietrzyć i wyziebic kuchnię. Sprawa jest świeża wiec trzeba szybko dzialac zeby potem wszystkich zapasów nie wyrzucac. Pogoda dobra do walki, latem byłaby tragedia.

A tesciowej nie na co winić. Mola mozna tez przynieść z zakupami ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iua

Autorko, ja dostałam kiedyś wielki słój grzybów suszonych od wujka. Po jakimś czasie spójrzalam na niego i był pełen moli. Wyrzucilam grzyby razem ze sloikiem i c o z tego, jak to świństwo roznioslo się już po kuchni. 2 lata walki przyniosło w końcu rezultaty. Dlatego rozumiem Twoją decyzję, mnie też się serce krajalo przy wyrzucanie, ale nie było innego wyjścia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyrzuc te z plastikowych pudelek. Tylko szklo bezpieczne. I sprawdz czy gwinty sa w wieczkach szczelne. Te paskudztwo znajdzie kazda dziurke i sie przecisnie. Dwa lata temu wyrzuciłam kilka kg mąki, wszystkie makarony, kasze, płatki, przyprawy. Wyrzucilam dobre 150 zl do kosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wyrzuc te z plastikowych pudelek. Tylko szklo bezpieczne. I sprawdz czy gwinty sa w wieczkach szczelne. Te paskudztwo znajdzie kazda dziurke i sie przecisnie. Dwa lata temu wyrzuciłam kilka kg mąki, wszystkie makarony, kasze, płatki, przyprawy. Wyrzucilam dobre 150 zl do kosza. Pamietaj, ze przez plastikowe oryginalne folie potrafia przejsc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Najlepsze słoiki to takie z uszczelką gumową. Ja tak teraz robię. Przekładam wszystko do tych słoi. Do zwykłego twista przelezą. Te małe szmaty potrafią przegryźć plastik o grubości milimetra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mee

Ja bym ugotowala wielki gar grzybowej i niech maz zajada:) Skoro lubi robale, to powinien byc zachwycony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Molki

 

Musisz te grzyby wyrzucić!To że  są teraz w słoiku nie ma znaczenia!!Wszystkie otwarte  jedzenie,produkty takie jak mąka,płatki itp.musisz też wyrzucić!Moja siostra dostała orzechy z molami.Nie mogli ich wytępić!Dwa razy była specjalna firma od tego  robactwa.Po dezynfekcji całego domu jeszcze jeden lub dwa pijne się  trafiły.Mówię ci wyrzuć to i to jeszcze  gdzieś  dalej od domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×