Życie

Czy tatuaż może zniechęcić mężczyznę do seksu?

Pewnie, ze tak. Tak jak kazda inna cecha wygladu

Nie mam tatuażu I mieć nie będę 

4 minuty temu, Gość Ewelina napisał:

Nie mam tatuażu I mieć nie będę 

To po co pytasz?

Zdecydowanie tak.

To nie Ewelina tylko ja Krzysztof się podszywam

 Takie malutkie są nawet fajne , ale te duże na całą rękę lub nogę są paskudne . Nigdy bym nie chciał takiej kobiety nawet dotknąć .

Chodziło mi o to że rok temu spełniłam swoje marzenie i zrobiłam sobie tatuaż. Mąż wszystko wiedział widział projekt i nie zgłaszał sprzeciwu. A teraz w ogóle mnie nie dotyka jak pytam dlaczego to mnie zbywa. Rozumiem że po 16 latach małżeństwa może coś się zmienić ale że w ogóle. 

Jest to mały napis nic dużego. Ludzie nawet tego nie widzą na codzień.

49 minut temu, Gość Ewelina napisał:

Chodziło mi o to że rok temu spełniłam swoje marzenie i zrobiłam sobie tatuaż. Mąż wszystko wiedział widział projekt i nie zgłaszał sprzeciwu. A teraz w ogóle mnie nie dotyka jak pytam dlaczego to mnie zbywa. Rozumiem że po 16 latach małżeństwa może coś się zmienić ale że w ogóle. 

Mysle, ze wcale nie chodzi o tatuaz. 

Sama mam tatuaz ktorego moj maz nie lubi, a seksu nie unika

20 minut temu, Gość Gość napisał:

Mysle, ze wcale nie chodzi o tatuaz. 

Sama mam tatuaz ktorego moj maz nie lubi, a seksu nie unika

A możesz rozwinąć myśl. Bo ja już nie mam pomysłów. Mąż po pracy zawsze ma obiad, ogarnięty dom,wyprane i  czas tylko dla nas. Po zrobieniu tatuażu się zmienił więc myślałam że to jest przyczyną.

1 godzinę temu, Gość Ewelina napisał:

A możesz rozwinąć myśl. Bo ja już nie mam pomysłów. Mąż po pracy zawsze ma obiad, ogarnięty dom,wyprane i  czas tylko dla nas. Po zrobieniu tatuażu się zmienił więc myślałam że to jest przyczyną.

nie słyszałam żeby ktoś chciał seksu bo dostał obiad i było posprzątane

Może po prostu zapytaj męża, co?

10 minut temu, Gość Gość napisał:

nie słyszałam żeby ktoś chciał seksu bo dostał obiad i było posprzątane

Może po prostu zapytaj męża, co?

Trudno będę żyła w niewiedzy bo twierdzi że nic mu nie jest. I między nami jest wszystko dobrze.

8 minut temu, Gość Ewelina napisał:

Trudno będę żyła w niewiedzy bo twierdzi że nic mu nie jest. I między nami jest wszystko dobrze.

 Ciekawe? Jak się nic nie zmieni to musisz rezerwowego bzykacza szukać

12 minut temu, Gość Ewelina napisał:

Trudno będę żyła w niewiedzy bo twierdzi że nic mu nie jest. I między nami jest wszystko dobrze.

nie pytaj się co mu jest tylko dlaczego seksu nie uprawiacie

51 minut temu, Gość Gość napisał:

nie pytaj się co mu jest tylko dlaczego seksu nie uprawiacie

Ciągle mówi że praca, zmęczenie. A szczerze to mam tego serdecznie dość. 

58 minut temu, Gość Gostek napisał:

 Ciekawe? Jak się nic nie zmieni to musisz rezerwowego bzykacza szukać

Ja tak nie potrafię 

Rownie dobrze moze byc kochanka. Nie bardzo potrafie wyovrazic sobie faceta ktory unika seksu. W okresie duzego stresu...moze. ale to raczej nie trwaloby tak dlugo, chyba, ze stracil prace i ma milion dlugu