Matki myjecie się rano i wieczorem? Szczerze

Bierzecie prysznic wieczorem i rano czy tylko wieczorem a rano się tylko ubieracie? Pytam zwłaszcza matek minimum 3 małych dzieci, czy udaje wam się normalnie dbać o higienę 

1 minutę temu, Gość Madka lolka napisał:

Bierzecie prysznic wieczorem i rano czy tylko wieczorem a rano się tylko ubieracie? Pytam zwłaszcza matek minimum 3 małych dzieci, czy udaje wam się normalnie dbać o higienę 

Prysznic wieczorem a rano buzia, uszy i zęby. 

A co dzieci mają do tego? Tak, z rana wstaje wcześniej i biorę szybki prysznic, a wieczorem kąpiel. Dzieci zajmuja sie sobą w tym czasie

28 minut temu, Gość Gość napisał:

Prysznic wieczorem a rano buzia, uszy i zęby. 

Rano nie odswiezasz się?  Kiedy uzywasz antyperspitantu??? 

Ja nie mam dzieci a od zawsze myje się tylko wieczorem. Chyba że po stosunku to myje się też rano. Ale bez przesady czy serio się spocisz albo pobrudzisz przez parę godzin leżenia?

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

A co dzieci mają do tego? Tak, z rana wstaje wcześniej i biorę szybki prysznic, a wieczorem kąpiel. Dzieci zajmuja sie sobą w tym czasie

To zazdroszczę. Ja mam trojaczki, które raczkują. Nie moge ich zostawić i isc się kapac bo stają przy meblach, trzeba je łapac żeby sobie glow nie rozwalily. Rano nie dam rady wstać wcześniej, bo mam pobudki co pol godziny i zwyczajnie nie mam siły ehhh. Myje sie raz jak maz wróci wieczorem. 

A nie masz suchej skory od mycia i rano i wieczorem?  

2 minuty temu, Gość Madka polka. Jaaaa napisał:

To zazdroszczę. Ja mam trojaczki, które raczkują. Nie moge ich zostawić i isc się kapac bo stają przy meblach, trzeba je łapac żeby sobie glow nie rozwalily. Rano nie dam rady wstać wcześniej, bo mam pobudki co pol godziny i zwyczajnie nie mam siły ehhh. Myje sie raz jak maz wróci wieczorem. 

A nie masz suchej skory od mycia i rano i wieczorem?  

Na bank czasem śpią, zainwestuj w kojec, bujaczki itd. 10 minut można wyrwax dla siebie, bo chyba do toalety chodzisz? Nie, nie mam suchej skóry.

Śpią raz godzinę. A jak dłużej to i tak się zdarzy,  że ktores nie śpi. Nie ma szans, żeby ich unieruchomic w kojcu czy leżaczku 

7 minut temu, Gość Wcale nie brudaska napisał:

Ja nie mam dzieci a od zawsze myje się tylko wieczorem. Chyba że po stosunku to myje się też rano. Ale bez przesady czy serio się spocisz albo pobrudzisz przez parę godzin leżenia?

No właśnie ja się czuje rano juz mniej świeżo, po całym dniu jestem spocona bez porannego prysznica 

Zamiast siedzieć na Kafeterii mogłabyś się umyć. Sama decydujesz na do przeznaczasz swój czas. Ja myję się dwa razy dziennie, a w lecie albo podczas miesiączki nawet więcej (mam dwoje dzieci).

17 minut temu, Gość Madka polka napisał:

Rano nie odswiezasz się?  Kiedy uzywasz antyperspitantu??? 

Mowa była o myciu a nie o antyperspirantach

4 minuty temu, Gość Madka polka napisał:

Śpią raz godzinę. A jak dłużej to i tak się zdarzy,  że ktores nie śpi. Nie ma szans, żeby ich unieruchomic w kojcu czy leżaczku 

A co wyjda z kojca? Najwyżej poplacza chwile. Jeśli nie uczysz dzieci,ze mają siedzieć chwile bez Ciebie, to nie dziw się,że nie masz czasu na nic. Ja mam dwojke małych dzieci i jak ide sie kąpac wieczorem, to sadzam w bujaku, daje jedzenie do ręki:banan, chrupek ,cos do picia, włączam bajkę i te 5-10 minut mam spokoju. Z rana wstaje wcześniej,,a jak nie, to otwieram drzwi do łazienki, umyje się, uciesze, makijaż zrobię. Nie wiszę caly czas nad dziecmi

12 minut temu, Gość Julia napisał:

Zamiast siedzieć na Kafeterii mogłabyś się umyć. Sama decydujesz na do przeznaczasz swój czas. Ja myję się dwa razy dziennie, a w lecie albo podczas miesiączki nawet więcej (mam dwoje dzieci).

Siedze na kafe w trakcie karmienia akurat 

Prysznic wieczorem. Rano okolice intymne, zeby, buzia i tyle 

Ja rano myje sie tylko w newralgicznych miejscach tj pod pachami, psitke oraz twarz, pod zlewem zajmuje mi to z 5 minut plus do tego myje zęby. Wieczorem za to biore porzadna kąpiel. 

Rano zawsze trenuję, więc prysznic jest obowiązkowy. No i muszę umyć włosy, bo nie pokażę się ludziom z nieświeżymi, a takie zawsze są po treningu. Spinam je w kucyk i całe są mokre od potu. Muszę myć codziennie. Wieczorem kąpiel, bo nie wyobrażam sobie położyć się obok faceta nieświeża. Ona wraca z pracy bardzo późno, więc ja zawsze czekam na niego już czysta i pachnąca.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Rano zawsze trenuję, więc prysznic jest obowiązkowy. No i muszę umyć włosy, bo nie pokażę się ludziom z nieświeżymi, a takie zawsze są po treningu. Spinam je w kucyk i całe są mokre od potu. Muszę myć codziennie. Wieczorem kąpiel, bo nie wyobrażam sobie położyć się obok faceta nieświeża. Ona wraca z pracy bardzo późno, więc ja zawsze czekam na niego już czysta i pachnąca.

Tyle razy się myć?  Wiesz, że zmywasz cos tam ochronnego ze skory?

2 minuty temu, Gość Ja jepie napisał:

 

Tyle razy się myć?  Wiesz, że zmywasz cos tam ochronnego ze skory?

A co mam brudna i śmierdząca po treningu chodzić? Albo się nie myć jak wracam z miasta?

19 minut temu, Gość Gość napisał:

A co mam brudna i śmierdząca po treningu chodzić? Albo się nie myć jak wracam z miasta?

Wystarczy psioche umyć..czym ty się tak brudzisz w tym mieście?  

1 godzinę temu, Gość Madka lolka napisał:

Bierzecie prysznic wieczorem i rano czy tylko wieczorem a rano się tylko ubieracie? Pytam zwłaszcza matek minimum 3 małych dzieci, czy udaje wam się normalnie dbać o higienę 

Ja mam w domu roczniaka oraz trzylatka. Myje się rano i wieczorem, bez przesady. 

51 minut temu, Gość Ja jepie napisał:

 

Tyle razy się myć?  Wiesz, że zmywasz cos tam ochronnego ze skory?

Coś tam ochronnego... To jesr argument

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A co wyjda z kojca? Najwyżej poplacza chwile. Jeśli nie uczysz dzieci,ze mają siedzieć chwile bez Ciebie, to nie dziw się,że nie masz czasu na nic. Ja mam dwojke małych dzieci i jak ide sie kąpac wieczorem, to sadzam w bujaku, daje jedzenie do ręki:banan, chrupek ,cos do picia, włączam bajkę i te 5-10 minut mam spokoju. Z rana wstaje wcześniej,,a jak nie, to otwieram drzwi do łazienki, umyje się, uciesze, makijaż zrobię. Nie wiszę caly czas nad dziecmi

To chyba nie takie małe skoro zostawiasz je z jedzeniem

5 minut temu, Gość Przecież napisał:

To chyba nie takie małe skoro zostawiasz je z jedzeniem

Autorki tez nie są zbyt małe ze juz uciekają. Nie muszę patrzeć jak jedzą. Rok i 2 lata

1 godzinę temu, Gość Ada napisał:

Ja rano myje sie tylko w newralgicznych miejscach tj pod pachami, psitke oraz twarz, pod zlewem zajmuje mi to z 5 minut plus do tego myje zęby. Wieczorem za to biore porzadna kąpiel. 

Jak myjesz się pod zlewem? Wodę z syfonu sobie lejesz czy jak?

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorki tez nie są zbyt małe ze juz uciekają. Nie muszę patrzeć jak jedzą. Rok i 2 lata

Moje trojaki mają 7 miesięcy,  raczkuja i stają przy meblach. 

1 godzinę temu, Gość Ada napisał:

Ja rano myje sie tylko w newralgicznych miejscach tj pod pachami, psitke oraz twarz, pod zlewem zajmuje mi to z 5 minut plus do tego myje zęby. Wieczorem za to biore porzadna kąpiel. 

1 godzinę temu, Gość Bosh napisał:

Wystarczy psioche umyć..czym ty się tak brudzisz w tym mieście?  

Matko, jakie określenia. Patologia. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

 

Matko, jakie określenia. Patologia. 

Ja mówię "cipke" też jestem patoligią czy nie?

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Autorki tez nie są zbyt małe ze juz uciekają. Nie muszę patrzeć jak jedzą. Rok i 2 lata

Moim zdaniem nieodpowiedzialne bardzo. Żeby się zakrztusic niewiele trzeba a jak stoisz pod prysznicem czy suszysz włosy to nawet nie usłyszysz a starszy cię nie zawoła. 

3 godziny temu, Gość Madka polka. Jaaaa napisał:

To zazdroszczę. Ja mam trojaczki, które raczkują. Nie moge ich zostawić i isc się kapac bo stają przy meblach, trzeba je łapac żeby sobie glow nie rozwalily. Rano nie dam rady wstać wcześniej, bo mam pobudki co pol godziny i zwyczajnie nie mam siły ehhh. Myje sie raz jak maz wróci wieczorem. 

A nie masz suchej skory od mycia i rano i wieczorem?  

Jestem w stanie Cie zrozumiec ze jest Ci ciezko. Ja synka bralam ze soba w foteliku czy w bujaczku albo jak spal albo po prostu obserwowal jak mama bierze prysznic. Nie wyobrazam sobie zostawic takich maluszkow samych bez opieki. A co tu mowa roczniaka z jedzeniem!!! Wolalabym zabrac go ze soba do tej lazienki. Dzieciom, nawet i dwulatkowi, rozne pomysly do glowy przychodza. A co tu mowa trojka naraz... Jak masz duza lazienke kup im basenik czy jakis duzy karton z pilkami, mialabys ich caly czas na oku i moglabys sie umyc w miare spokojnie. 

Kąpię się raz w miesiącu,a tyłek,nogi i twarz codziennie myję.